poniedziałek, 10 listopada 2014

Hodowla, a wykoty


"Panskie oko konia tuczy." - to stare, madre i nadal aktualne przyslowie. Nie mozna ryzykowac dobra zwierzat oddajac ich los w cudze rece. Nikt tak nie zadba o pociechy Indianki jak sama Indianka. Pod jej czujnym, troskliwym okiem wszystkie sie bezpiecznie i szczesliwie wykoca i odchowaja mlode. Ktos obcy moglby zmarnowac kochane, wlochate istotki. 

Na dzisiaj zostalo jeszcze sporo slomy do schowania.
Trzeba wreszcie te drzwi stajenne wymierzyc.

Indianka wczoraj w domu napalila, ale komin nie ma ciagu i zle sie pali. Jednak piec goracy, wiec trzeba dolac do garow wody.
Zagrzac ja i pozmywac naczynia.

Indianka

2 komentarze:

  1. Indi, czemu nie ma ciągu? Możesz szyber jest zamknięty albo odpowietrzniki otwarte? Nam wiosną zagnieździły się kawki, kominiarz załatwiał sprawę.
    Gratuluję przychówku! Dobrze dbasz o zwierzęta.
    Pozdrawiam, Wlada

    OdpowiedzUsuń
  2. Czolem Indianko!

    1. Sprawdzic czy komin nie ma przewezen i korkow z sadzy- najczesciej przy wylocie...ale nie tylko.
    2. Sprawdzic czy nie ciagnie gdzies "lewego powietrza".
    3. Na szybkiego zanim napalisz to wpakowac zapalona gazete w wyczystke na dole komina...o ile taka masz, jesli nie to koniecznie zrobic. Bardzo skutecznie porzywraca ciag.
    4. W dluzszej perspektywie czasowej - zorganizowac sobie jakiegos konkretnego faceta z jajami, bo sama tam zginiesz.

    Pozdrawiam serdecznie.
    Klusownik

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!