RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
czwartek, 23 października 2014
Boleslaw wyjezdza z hukiem motoru
3 komentarze:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Wyjazd Bolesława był kwestią czasu.
OdpowiedzUsuńWyjazd Boleslawa byl kwestia pomowien. Bylo dobrze dopoki nie lazil na wies.
OdpowiedzUsuńWiocha sie postarala by samotna kobiete pozbawic jakiejkolwiek pomocy i uniemozliwic jej wyjazd za chlebem.
Moze byc tez drugie dno tego wyjazdu.
OdpowiedzUsuńJesli Boleslaw nie dodal oleju do paliwa do pil i agregatu a wyglada ze nie, to zatarl silniki i pozbawil Indianke podstawowych narzedzi pracy do pociecia drzewa na opal, budowy ogrodzenia oraz strzyzenia owiec. To by tlumaczylo te nagla ucieczke.
Moze sie przestraszyl ze zmarnowal Indiance sprzet i bedzie za te zniszczenia pociagniety do odpowiedzialnosci finansowej.
Jedna z pil jest bez pokrywy. Ciekawe co z nia zrobil.
Nie ma tez plecaka i latarki ktore pozyczyl.