poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Kupię pszenicę, owies, kozy


Tak jak w tytule:
Indianka kupi 500 – 1000kg pszenicy
(najchętniej 500kg pszenicy i 500kg drobno zmielonej śruty/mąki pszennej na chleb),
500 – 1000kg owsa bez plew,
300kg ziemniaków – ilości zależnie od ceny.
Marchew paszową: 100kg – 300kg lub więcej zależnie od ceny.
Dostawa na podwórko mile widziana.

Indianka przyjmie lub niedrogo kupi młode kozy do krycia.
Indianka dysponuje super reproduktorem i chce go maksymalnie wykorzystać do poprawienia cech mlecznych kóz w swojej okolicy.

Mości Kozioł Reproduktor mega mlecznej rasy saaneńskiej imć Aramis ;)

Zaprasza kozy do krycia. Krycie kozłem rasowym super mlecznej rasy saaneńskiej tylko 60zł od kozy. Pozostawienie kozy w pensjonacie na miesiąc dla pewniejszego pokrycia: 60zł.

Kozy rasy saaneńskiej to najbardziej mleczne kozy na świecie. Czempionki świata dają do 10 litrów mleka dziennie i kosztują po kilka tysięcy dolarów!

Pełnorasowa koza saaneńska daje dziennie tyle mleka co niejedna krowa, a nawet więcej, gdyż krowy typowo mięsne dają niewiele mleka - nawet poniżej 10 litrów dziennie, np. ledwo 6 litrów. Krycie takim kozłem na pewno poprawi walory mleczne kóz urodzonych po tym pięknym, dorodnym reproduktorze. Gorąco polecam i zapraszam kozy na randkę z Aramisem :)

Oferty na: CreativeIndianka((@))vp.pl (usunąć nawiasy).
Tel. 607507811 (wcześnie rano lub późnym wieczorem)

3 komentarze:

  1. Indi - może zainteresuj się łącznością radiową. Mówię (piszę) zupełnie serio. Gdyby Ci się udało posiadać i opanować sprzęt w rodzaju dobrego CB albo teraz - PMR - to przez radio z Twoimi rozmówcami mogłabyś mieć łączność towarzyską. Byłoby do kogo się odezwać (nie płacąc za abonament) a także załatwić wiele spraw o których istnieniu nawet nie wiesz lub nie zdajesz sobie sprawy. Mi osobiście łączność amatorska bez zezwoleń/licencji itp. okazała się bardzo pomocna. Kto ma siano, gdzie jest....coś co est potrzebne. Zyskasz darmo wiele cennych informacji. No i kobieta na radiu. To tak do przemyślenia na jesienne/zimowe wieczory. Raf

    OdpowiedzUsuń
  2. Drogi anonimowy, ciekawa porada :)
    Tyle że to nie Australia czy USA aby farmerzy się między sobą porozumiewali przez CB. Tutaj nikt nie ma CB z rolników - ludzie za to mają samochody i jak potrzebują coś od sąsiada - to podjeżdżają sobie i na miejscu się dogadują.

    CB posługują się transportowcy, kierowcy dużych ciężarówek typu TIR.
    Ale z racji tego, że ja czasami potrzebuję aby coś przywieź np. siano, słomę lub jakąś maszynę konną czy cielaka - to warto by mieć takie urządzonko.

    Tyle, że ja nie mam za co tego sprzętu kupić.
    Moim głównym zmartwieniem teraz jest za co kupię pszenicę, owies i ziemniaki na zimę oraz piekarnik do wypieku chleba.

    Także first things first - jak mawiają Anglicy.
    Najpierw rzeczy podstawowe, a potem pomyślimy o dodatkowych.

    Jeden z moich krewniaków posługiwał się radiostacją przez całe swoje życie. Także tradycja jest już w rodzinie. Może faktycznie kiedyś sobie sprawie taki sprzęcik :) ale nie teraz :)

    Tak czy inaczej - dziękuję za interesującą podpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga indianko, z tymi 10 litrami od kozy to jednak trochę przesadziłaś. 5-7 l to się zgodzę, tyle da dobra koza rasy saaneńskiej ale nie popadajmy w przesadę. To nie jest dobre.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!