niedziela, 7 lipca 2013

Mięsożerność

Życie w harmonii z naturą polega na akceptowaniu natury taką jaką jest. W naturze są roślinożercy, mięsożercy. Istnieje łańcuch pokarmowy. Roślinożercy zjadają rośliny, mięsożercy zjadają roślinożerców. Mięsożercy są zjadani przez robale. Zgniłe ciało porasta bujna roślinność która stanowi pożywienie dla roślinożerców itd. To jest brutalne, ale naturalne. Taki jest cykl życia.

9 komentarzy:

  1. Rozumieć przez to należy, że ciało Czegewary wkrótce porośnie bujna roślinność, którą to potem będzie spożywać roślinożerna Indianka... :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Indianka jest mięsożerna. Ciało Czegewary nie będzie miało szans zgnić i porosnąć :D

    A tak serio - zadziwia mnie irracjonalność myślenia wegan. Są tak totalnie oderwani od rzeczywistości i natury, że szok. Dla nich wszystko jest czarne albo białe. Oni są biali, bo nie jedzą mięsa, a mięsożercy są według nich źli, bo jedzą owo mięso :)

    Nie ma nic złego w spożywaniu białka zwierzęcego. Zwierzęta gospodarskie nie cierpią bardziej niż w naturze. Generalnie mają komfortowe warunki i dbała rękę gospodarza nad sobą. Ból odczuwają tylko w momencie uboju i jest to krótki moment. Zapewniam, że zwierzęta zabijanie w naturze przez drapieżców cierpią znacznie bardziej.

    Nie da się z diety mięsożerców wyeliminować mięsa, bo muszą je jeść by normalnie funkcjonować.

    Podczas gdy mieszczuchowi wykonującemu lekką umysłową pracę w mieście nie potrzeba mięsa - rolnikowi albo górnikowi - każdemu kto pracuje ciężko fizycznie - to mięso jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Pracownicy fizyczni potrzebują białka zwierzęcego by mieć siłę pracować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KANIBALIZM

      Ech, Indianko, chociaż mieszkasz niedaleko ode mnie, to ja chyba jednak mieszkam na innej planecie. To, co piszesz, zdaje mi się tak straszne. Punkt po punkcie, zdanie po zdaniu, powinienem Twoje myśli skomentować. Bo przecież jesteś zaledwie częścią tego problemu, któremu na imię — zabijanie. Czyli akceptacja dla obozów śmierci, które tzw. istota ludzka uszykowała dla Naszych Mniejszych Braci. A dodaj do tego choćby ustawowo usankcjonowane żydowskie morderstwo rytualne.
      Tak więc protestuję i nie zgadzam się z każdym Twoim słowem powyżej napisanym.
      Zarżnij najpierw sama jałówkę, kózkę albo klaczkę, którą sama wyhodowałaś.

      Błotniak z Bronnej Góry

      Usuń
  3. Tylko miejskie dziwolągi i wynaturzeńcy oraz oszołomy nie odróżniają holokaustu od hodowli.

    Nawet w naturze istnieje zjawisko hodowli. Mrówki hodują mszyce dla słodkiego nektaru i doją je z niego tak jak człowiek doi krowy z mleka. Nie ma nic złego w dojeniu krów. Nie ma nic złego w hodowli zwierząt i uzyskiwaniu z nich pożytków typu: mięso, skóry, mleko, jaja.

    Weganie nadmiernie koncentrują się na tym krótkim momencie, kiedy zwierzęta są ubijane. Poza tym momentem nie dzieje im się żadna krzywda. Są rozmnażane przez rolników, doglądane i zadbane. Nikt im krzywdy nie robi. Na tym polega hodowla zwierząt - zajęcie typowe dla ludzkiego rodzaju od setek tysięcy lat.

    Uparliście się, aby się sprzeniewierzyć typowym dla ludzkości zajęciom typu rolnictwo i hodowla. Wasza sprawa co macie na talerzu, ale od rolników i ich zwierząt wara!

    OdpowiedzUsuń
  4. No tym razem popieram Cię Indianko.I te gadki o mniejszych braciach-totalne bzdety.Od kiedy to zwierzęta mają duszę i świadomość-one mają tylko instynkt przetrwania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Tyle, że ja wiem, iż zwierzęta mają duszę i świadomość. Większość z nich ją ma. Wiem też, że są ludzie którzy kierują się wyłącznie niskimi instynktami przetrwania i mają wyłączoną duszę i świadomość. Lezą tylko tam gdzie forsa, która zapewni im wygodne życie. Nie zastanawiają się nad niczym innym w życiu.

      Usuń
  5. Pięknie, po prostu pięknie. A słyszeliście kiedykolwiek cokolwiek o hodowli przemysłowej? Która stanowi w tym momencie ogromną większość całkowitej hodowli? Jeśli myślisz, że "nikt im krzywdy nie robi", to ja nie wiem, w jakim ty świecie żyjesz... Poczytaj sobie z ciekawości, w jakich warunkach żył twój kurczaczek z Biedronki :/ Ja jak czytam takie rzeczy (jak również takie komentarze, jak ten powyżej), to jest mi wstyd, że jestem człowiekiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pięknie, po prostu pięknie. To wy mieszczuchy jesteście odpowiedzialni za zły system, który wspiera gospodarstwa wielkoprzemysłowe, jednocześnie gnębiąc drobnych rolników, którzy zwierzęta hodują w sposób indywidualny i humanitarny od lat, od wieków na podstawie tradycji, doświadczenia, dobrej praktyki rolniczej przekazywanej z dziada pradziada.

      Jak ty myślisz, że drobnym rolnikom system krzywdy nie robi, to przejedź się po kilku drobnych gospodarstwach i popracuj na nich trochę borykając się z górą problemów, którą tworzy dla nich system.

      Co to kurwa ma być, żeby rolnik robił za Murzyna???
      To rolnikowi wolno zapierdalać od świtu do nocy przez cały rok przy zwierzętach, a profity - lwią część profitów z hodowli zwierząt oddaje łańcuchowi darmozjadów/pośredników, którzy palcem przy bydle nie kiwną, a koszą kasę wielką jak drzewa???

      Obudź się kobieto! Na jakiej ty planecie żyjesz???

      Wy konsumenci wielkich supermarketów macie wyłączone mózgi. Biorcy co biorą gotowe i nie zastanawiają się ile ktoś w to pracy i potu włożył by na jego krzywdzie pierdolony pośrednik zarobił!

      Usuń
  6. The message is beautiful and I couldn't agree more. It is brutal but natural, such is the circle of life. It is equally beautifully worded.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!