Koniki nakarmione. Kózki nakarmione. W stajni i koziarni pościelone. Drewno przywiezione. Pora rozpalić w piecu, bo mu się wygasło, a noc zapowiadają mroźną – minus dwanaście stopni Celsjusza. Brrr...
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
środa, 13 marca 2013
5 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Indianko podziwiam twoje samozaparcie.... jesteś niesamowicie dzielna kobietą....
OdpowiedzUsuńa za postawe w stosunku do Tulipana to powinnam cie wyściskac.... Mądra Kobieto :)
Dzięki Leptir :) Robię co mogę :))) Staram się tu przetrwać i zrealizować moje marzenia i plany.
UsuńNo cóż... z pijawkami trzeba krótko, bo ci inaczej na głowę wchodzą. To niewiarygodne, jak faceci potrafią być interesowni i bezczelni, wręcz bezwstydni w swoim egoizmie wobec kobiet. Ten zobaczył, że mnie nie wykorzysta i sam się wyniósł. I dobrze.
Jakie plany miał dla mnie cudne - harówa w Holandii przez najbliższe 5 lat abym zarobiła na remont domu, traktor i na niego ;)))
Oczywiście gospodarstwo miałam w tej opcji tak po prostu porzucić i zostawić na pastwę głodu moje zwierzęta a majątek na pastwę złodziei...
Iza,u mnie na pod w-wą było w nocy - 14C!!!!
OdpowiedzUsuńKiedyż będzie cieplej i zieleniej? Podobno gdzieś na Mazurach są już żurawie,czym się biedne pozywią?
pozdrawiam D.
Nie mierzę temperatury, ale tutaj też był znaczny mrozek, podobno minus 12.
OdpowiedzUsuńdzisiaj słoneczko zalało całą okolicę. Jest pięknie. żurawi nie widziałam, ale wiosna przyjdzie nieuchronnie wcześniej czy później :)
Pozdrawiam mazursko a słonecznie i cieplutko :)
Sarut, goła dupo - spadaj z mojego bloga ;)))
OdpowiedzUsuń