wtorek, 1 stycznia 2013

Szczęśliwego Nowego Roku 2013!

Indianka jednak po parogodzinnej drzemce dała radę dotrwać do północy i przywitać Nowy Rok 2013 strzałem z butelki szampana. Szampan strzelił, ale się nie rozlał. Indianka nalała lampkę i krzywiąc się niemiłosiernie wypiła za ten Nowy Rok - aby był udany. Niedługo po tym poszła spać. Spała dość długo z uwagi na ból brzuszka i ogólne osłabienie. Późnym porankiem wstała, by zająć się zwierzętami. Wypuściła kotkę na dwór, by się załatwiła, dała suce Sabie garnek z karmą, wypuściła konie i kozy na spacer. Nakarmiła drób i króliki. Zrobiła śniadanie sobie.
 
Trochę ją muli jej niedyspozycja, więc odpocznie ździebko, a potem wyjdzie na dwór natargać siana i słomy do stajni i koziarni...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!