poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Zielony burak

Indianka próbuje wyczaić w necie jak przyrządzić zielone liście buraka naciowego. Znalazła coś takiego: „liście podsmażane razem z pokrojoną w piórka cebulą i zmiażdżonym czosnkiem. przyprawy jakie kto lubi, sól i pieprz na pewno. jako dodatek do mięsa”, ale to mało. Coś jej świta, że te liście przyrządza się jak szpinak... Czyli na maśle i dodać mleka lub śmietanki do smaku... No i przed smażeniem powinny być obgotowane. Spróbuje najpierw bez obgotowania i jeśli będzie coś przeszkadzało w smaku to następnym razem obgotuje w wodzie te liście przed smażeniem...

3 komentarze:

  1. Burak ala lazaniaL liscie razem złodygą pokroic i sparzyc,na glęboką patelnie dac tłuszcz 2 rozgniecione ząbki czosnku,pieprz,sól oraz odciśnięty burak lisciowy krótko przesmarzyc.ugotowac makaron takie cienkie nitki/rozgotowac/ posmarowac blachę tłuszczem wyłożyc makaron wyrównac wyłożyc liscie na to resztę makaronu,zrobic sos tluszcz imąkę przesmażyc /na bialo/ dodac mleko i dwa rozmącone w mleku jaja oraz sól gdy sos będzie gesty wyłożyc na wierzch makaronu zapiec,można posypac startym serem i jeszcze chwilę zapiec,życzę smacznego/można odgrzac w dniu następnym jeszcze lepsze/rajka

    OdpowiedzUsuń
  2. O, dziękuję za ciekawy przepis - na pewno wypróbuję go na wwooferku :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Gee... jakżesz dawno prawdziwej lazanii nie jadłam... hmmm... przydałoby się zrobić czasem :) Taką z grubą warstwą żółtego sera :)

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!