RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
poniedziałek, 8 sierpnia 2011
Zielony burak
3 komentarze:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Burak ala lazaniaL liscie razem złodygą pokroic i sparzyc,na glęboką patelnie dac tłuszcz 2 rozgniecione ząbki czosnku,pieprz,sól oraz odciśnięty burak lisciowy krótko przesmarzyc.ugotowac makaron takie cienkie nitki/rozgotowac/ posmarowac blachę tłuszczem wyłożyc makaron wyrównac wyłożyc liscie na to resztę makaronu,zrobic sos tluszcz imąkę przesmażyc /na bialo/ dodac mleko i dwa rozmącone w mleku jaja oraz sól gdy sos będzie gesty wyłożyc na wierzch makaronu zapiec,można posypac startym serem i jeszcze chwilę zapiec,życzę smacznego/można odgrzac w dniu następnym jeszcze lepsze/rajka
OdpowiedzUsuńO, dziękuję za ciekawy przepis - na pewno wypróbuję go na wwooferku :D
OdpowiedzUsuńGee... jakżesz dawno prawdziwej lazanii nie jadłam... hmmm... przydałoby się zrobić czasem :) Taką z grubą warstwą żółtego sera :)
OdpowiedzUsuń