Wstał dzień, a wraz z nim wstała pracowita Indianka. Spogląda przez okno na zielone łąki i sady skąpane w porannych złocistych promieniach Słońca. Drzewa rzucają na pola niewiarygodnie dłuugie cienie. Takoż i dom sam.
Wczoraj wwooferzy ładnie się spisali. Indianka zadowolona. Robota paliła się im w rękach. Ciekawe, jak dzisiaj będzie? ;) Jak na razie ociągają się ze wstawaniem...
Wczoraj wpadł też znajomy DD. Pomógł naprawić kółko u drugiej taczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!