poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Drewno zwiezione

Znalazła się dobra dusza, która pomogła Indiance zwieźć część drewna - małą samochodową przyczepką – najcięższe sztuki. Znajomy Indianki się śpieszył na spotkanie, więc tylko trzy małe przyczepki zwieźli. Lepszy rydz – niż nic. Resztę trzeba taczką... :(.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!