poniedziałek, 15 marca 2010

Jak zyskać ciepło i ciepłą wodę w domku?

Indianka była u lekarza w miasteczku i przy okazji zrobiła drobne zakupy.
Wróciła, chwilę odpoczęła i zajęła się zwierzętami, gdy rozszalała się śnieżyca. Potem wróciła do domku, trochę przeglądała prasę prawniczą i informatyczną, następnie udała się do łóżka, by zregenerować nadwątlone wyprawą do lekarza siły i by wygrzać obolałe ręce.
 
Włączyła TV i komputer. Zalogowała się do sieci i przejrzała komentarze z bloga. Teraz leży i przetrawia ich zawartość. Trzeba wybrać optymalnie. Indianka marzy o zasilaniu słonecznym. Pociąga ją, bo jest w pełni naturalne, czyste i daje niezależność. Niestety, kolektory, a zwłaszcza akumulator kumulujący energię są bardzo kosztowne.
 
Gazowe ogrzewanie to ciekawe i tanie rozwiązanie, ale trudno o fachowca z odpowiednimi uprawnieniami i pewnie instalacja byłaby bardzo droga, ponadto trzeba dowozić gaz, a z tym bywa problem (brak samochodu i przeważnie brak przejezdnej drogi), poza tym Indianka boi się gazu. Miała bojler gazowy w swoim dawnym miejskim mieszkaniu, a on się czasami zapalał, ba, nawet wybuchał, na szczęście niegroźnie, ale i tak napędził stracha Indiance nie raz.
 
Elektryczny bojler akumulacyjny? Może być w piwnicy? Czy lepiej umieścić go na parterze? Na parterze niekiedy temperatura spada poniżej zera. Czy jest możliwość spuszczenia wody z takiego bojlera aby lód go nie rozsadził? Czy jest możliwość zaprogramowania go tak, by grzał w nocy i w ciągu dnia w określone godziny? (w taryfie nocnej).
 
Indianka złożyła wniosek o taryfę nocną. W dzień prąd jest nieznacznie droższy niż w taryfie zwykłej, ale za to w nocy znacznie tańszy.
Także w nocy opłaca się włączać bojler elektryczny, zamrażarki, piekarnik do chleba, grzejnik elektryczny, koc elektryczny itp. Taryfa nocna trwa od 22.oo do 6.oo, a następnie w południe ze dwie godziny.
 
Woda i ogrzewanie z wężownicy? Tanie, ale trzeba palić regularnie, a Indianka, gdy chora nie da rady rąbać drewno i nosić do pieca. Będzie coraz starsza i słabsza i będzie jej coraz ciężej. Jest przeważnie sama, więc wskazana jest automatyka – niech woda i kaloryfery grzeją się same. Najlepiej słoneczną energią.
 
Indianka myśli aby zrobić ogrzewanie prądowe, a z czasem zainwestować w kolektory słoneczne, które będą grzały wodę w bojlerach i kaloryferach, a ponadto produkowały prąd do pozostałych urządzeń.
 
Kasiu, jestem  zainteresowana tym Twoim bojlerem. Powiedz o nim coś więcej, jaka to marka, jakie ma fukcje, jaki duży jest itp.
 
Rockmen, wiem, żeś się nie podpisał tym razem ;P, ale dziękuję za radę.

3 komentarze:

  1. Jeśli miałaś na myśli niepodpisany komentarz,to nie Rockmen ;) Hmmm,prąd jest najdroższym nośnikiem,niestety.A nie ma jakichś kredytów na kolektory?Zdaje się,że na dom to koszt z 10 tysięcy,ale głowy nie dam.Przy takiej zimie to zaliczysz padakę finansową,nawet z taryfą nocną.A jaka różnica na 1 kWh? Bo u mnie aż 96 groszy,to sporo.Dlatego odradzałam.Musisz wymyśleć optymalne rozwiązanie,że tak powiem wieloopcyjne.Ciekawe czy można zrobić tak,żeby albo z kuchni albo prądem w przypadku niedyspozycji.Ja się nie znam,mam CO z sieci.Coś musisz wykombinować,nie możesz żyć w temp minusowej i nosić tyle ciężarów.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogrzewanie słoneczne to kusząca alternatywa, ale kosztowny montaż i chyba najpierw dach musiałabym wymienić przed montażem onego. No i skąd wziąć taki majątek na ten montaż i wymianę poszycia dachu?

    Optymalne rozwiązanie wieloopcyjne by mi pasowało.
    Np. zrobić tak, by grzać wężownicą z pieca zimą, a w czasie choroby lub latem grzać bojlerem elektrycznym samą wodę do mycia w godzinach taryfy nocnej.

    Myślę, że by to dało się zrobić, poprzez pozakładanie zaworów odcinających. Normalnie grzać wężownicą z pieca w kuchni, a w przypadku choroby lub zapchanego komina - włączać bojler elektryczny.

    Pora zajrzeć do fachowej literatury.
    Ceny prądu spiszę z kartki i podam dokładne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!