piątek, 24 lipca 2009

Veganie opuścili rancho

Veganie opuścili rancho wczoraj po południu. Chcą by ktoś dał im gospodarstwo. Rozpytują się o nie w okolicy. Mają jechać do Rogajn do znajomych vegetarian, a następnie do Białegostoku na konferencję esperanto. Mają wpaść na rancho we wtorek po resztę swoich rzeczy. Chcą zimować u mnie, ale nie mają zamiaru mi pomagać w pracach gospodarskich przy zwierzętach, bo jak mówi Tomek - zwierzęta nie są im do niczego potrzebne i nic nie będą przy nich robić. Nie mają też zamiaru płacić za mieszkanie u mnie. Nie zgadzam się na to, więc będą musieli poszukać szczęścia gdzie indziej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!