środa, 24 czerwca 2009

Po burzy

Wczoraj upiekłam chleb i ciasto drożdżowe, odmroziłam kawał mięcha na dzisiejszy gulasz i zupę. W nocy przeszła nawałnica, ulewa zlała obficie ziemię.
Rzeczka znowu wystąpi z brzegów. Wczoraj spenetrowałam jej niedostępną część. Są tam co najmniej trzy duże zatory powstałe ze zwalonych do rzeczki drzew. Czeka mnie siekierezada i piłorżnięcie. Ale to nie teraz, bo mam za dużo pracy sadowniczej. Muszę skończyć przed upałami.
 
Strumyk ujawnił mierzeję piaszczystą czyściutkiego piasku. Jego brzegi gdzieniegdzie też piaszczyste. Mam swoją mini plażę ;) Woda miejscami sięga poza kolana, a miejscami ledwo liże pięty. Po ulewie w tych głębszych miejscach przy wezbranej wodzie to będzie głęboko.
 
Młode dzikie drzewka w sadzie gruszanym okazały się gruszami! To idealnie.
Będą mogły robić za zapylacze pozostałych grusz tych kupnych.
Jedno z nich już owocuje. Wczoraj je nieco przycięłam, bo za bardzo krzaczaste było i gałęzie się krzyżowały co niedopuszczalne przy prawidłowo prowadzonym drzewku. Teraz to drzewko wygląda bardziej jak drzewko, a nie nieporządny krzak.
 
Krowom nieco zwiększyłam pastwisko w sadzie śliwowym coby wyjadły trawę z międzyrzędzi. Miejscami zieleń starannie wygryzły do samej ziemi, a miejscami zostawiły jeszcze spore kępy. Dzisiaj przesunę im ten wybieg na kolejny kawałek sadu śliwowego.
 
Dzisiaj po tym deszczu idę działać do sadu gruszanego. Sadzonki przycięte, namoczone – gotowe do sadzenia. Te co wcześniej posadziłam pięknie się przyjęły. Wypuściły liście. Niektóre z nich mają ładne koronki starannie przeze mnie przycięte.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!