sobota, 4 kwietnia 2009

Wiosenne zmęczenie?

Jakoś jestem bardzo zmęczona i obolała. Wczoraj zrobiłam obrządek zwierzyny - nakarmiłam wszystko co żyje, wydoiłam kozy i jedną krowę, bo druga mi się nie dała, a ja nie miałam siły z nią walczyć. Dzisiaj koniecznie muszę ją zdoić, ale bez poskromu się nie obejdzie. Krowy tęsknią za byczkami.
 
Wczoraj też wyzbierałam wyłażące z ziemi za oborą po przedostatnich właścicielach gospodarstwa śmieci.
Konie kopytami zmieliły tam głęboko glebę i śmieci wydostały się na wierzch. Stare sznurki, jakieś szmaty itp.
Tam mam zamiar posiać warzywa, bo tam dobra gleba z dużą zawartością przerobionego obornika.
Dzisiaj wygrabię ten kawałek i przygotuje pod siew. Trzeba będzie ten paseczek zagrodzić przed zwierzyną.
 
Krowy uwiązałam nieopodal tego miejsca by zryły mi kopytami kolejny paseczek. Dostały po wiązce siana i tam jadły i kręciły się mierzwiąc kopytami glebę.
 
Przede mną sterty papierów do przerobienia. Muszę się za nie wziąć wreszcie. Kurczę, za dużo pracy na jedną osobę - sadzenie drzewek, obrządek zwierzyny, papierzyska do opracowania, remont do zrobienia.
Nie wiem czy dam radę. Będzie trudno o ile to w ogóle możliwe. Zrobię to co niezbędne. Ale wszystko jest niezbędne. Z czegoś trzeba zrezygnować albo rozłożyć w czasie, bo nie dam rady. Rozłożyć w czasie!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!