wtorek, 10 lutego 2009

Szkolenie

Rano ledwo się wyrobiłam z przyśpieszonym obrządkiem, ale i tak się spóźniłam na PKS.
Okazje nie spisały się – z 10 samochodów mnie minęło, zanim złapałam okazję do miasteczka.
Spóźniłam się gdzieś z godzinę na szkolenie. Na szkoleniu było paru znajomych i tłum nieznajomych rolników. Czas szybko zleciał. Po szkoleniu ze znajomym podjechaliśmy do Agencji pozałatwiać swoje sprawy. Potem odwieźliśmy jego koleżankę do domu. Następnie zajechaliśmy do mnie na kawę i chwilę pogadać. Umówiliśmy się na interes – ma mi sprzedać siano.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!