Pokazywanie postów oznaczonych etykietą straty inwentarza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą straty inwentarza. Pokaż wszystkie posty

piątek, 16 marca 2018

Cudny dzień z trupami w tle

Dzisiaj cudny, słoneczny dzień.
Pora dobre śniadanko spożyć i wyjść do zwierzątków 😊

Rano obeszłam siedlisko i policzyłam zagryzione owce.
Sześć trupów.
Zrobiłam zdjęcia rozerwanym krtaniom.
Skonsultowałam się z weterynarzem z Vetolu, z Olecka. Prosiłam, by przyjechał i zaszczepił moje zwierzęta przeciwko wściekliźnie, ze względu na to zagryzienie. Jedna zagryziona owca miała pianę na pysku. 

Powiedział, że w naszym rejonie od lat nie odnotowano przypadków wścieklizny i to wykluczone, aby owce były zagryzione przez wściekłego psa.

Wezwałam policję. Przyjechał dzielnicowy Warsiewicz. Stanął radiowozem obok siedliska Naruszewicza. Prosił, aby przyjść, bo nie dojedzie do mojego gospodarstwa ze względu na fatalną drogę: błotniste, gliniaste koleiny. Poszłam do niego na drogę,  do radiowozu.

Przyjął zawiadomienie o zagryzieniu i sporządził protokół zeznania. W radiowozie. Potem podszedł ze mną pieszo do mojego gospodarstwa i też zrobił zagryzionym owcom zdjęcia swoim aparatem. Towarzyszył mu drugi policjant.

niedziela, 28 grudnia 2008

Narodziny i śmierć koźląt...

Rano wielki owczarek niemiecki przywałęsał się na moje podwórko i ujadał wściekle i rzucał się do kóz. Mietek przegnał psa i zamknął koziarnię, ale niestety - jedna z kóz poroniła. Wcześniaki. Maleńkie. Jedno małe po paru godzinach zmarło, drugie następnego dnia.

Szkoda, bo ładne kózeczki były. Z długimi uszami - znaczy saaneńskie, te wysokomlecznej rasy.

Muszę się wziąć za te wałęsające się psy sąsiadów-wieśniaków. Te ataki cudzych psów na moje zwierzęta muszą się skończyć.

Cały dzień coś robiłam. Rano zrobiłam obrządek zwierząt, nabiłam klapę na okienko.
Zabiłam deskami wygryzioną przez psa-przybłędę dziurę w drzwiach do obory gdzie mieszka jedna z moich suk.

Zrobiłam obchód. Sprawdziłam ogrodzenie i ile drzewa leży na mej ziemi. Mietek targał taczką to drzewo pod dom. Zrobiłam kilka świeżych fot.