Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pastwisko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pastwisko. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 6 lipca 2020

czwartek, 20 września 2018

czwartek, 26 lipca 2018

Zadbane owieczki Indianki

Owieczki uratowane z transportu śmierci zorganizowanego przez fundację Molosy Adopcje.




Te owieczki miały dużo szczęścia, że udało im się uciec z transportu śmierci zorganizowanego przez fundację Molosy Adopcje, w niesamowitym ścisku. W umieralni wójta Locmana zmarło 7 sztuk owiec. 



Osamotniony indyk chodzi razem i pasie się razem z owcami i kozą.


Owieczki na farmie Indianki: zdrowe, najedzone, napojone, wolno biegające, szczęśliwe czyli tak jak zawsze u Indianki.

Tymczasem na farmie złodziei, dramat - 7 trupów. Tak "polepszył" Salamon i Laskowski dobrostan moich owiec. Po prostu tragedia.

Fotki z dnia 22.07.2018, zdjęcia z farmy Indianki.

Indianka

poniedziałek, 23 lipca 2018

Trawa rośnie i Drohiczyn rośnie

Drohiczyn pięknie się wyciągnął. 
Weterynarz gdy był, powiedział, że mam bardzo ładne źrebaki.
Zdziwił się, że takie duże źrebaki mam.
Powiedziałam, że dobrze karmię, to duże rosną :)
Pytał, po jakim ogierze. Pokazałam mu mojego Fennixa.
Był zachwycony moimi źrebiętami i ich urodziwym, czysto rasowym ojcem.

To już drugi fachowiec (weterynarz jest specjalistą od koni), który widział na żywo i docenił oraz chwali mój przychówek.
Bardzo mi miło, że fachowcy doceniają moją hodowlę i jakość uzyskanych źrebiąt.

Indianka

niedziela, 15 lipca 2018

Moje konie brodzą w trawie po pachy


Moje konie brodzą w trawie po pachy. Świeżej paszy jedzą do woli. Jedzą pełną paszczą i coraz grubsze są. 

Indianka

czwartek, 28 czerwca 2018

Fundacja Molosy Adopcje to złodzieje i oszuści





Przed czym fundacja ratowała zwierzęta? Przed zielonymi łąkami? Przezimowałam całe stado owiec, kóz i koni. Wykosztowałam się na drogą paszę. Kupiłam moim zwierzętom ponad 60 bel siana i sianokiszonki. Gdy nastała wiosna i zwierzęta poszły na trawę, a w stajni i zagrodzie jeszcze była zimowa pasza z której nadal korzystały - przyjechała cwaniara prowadząca szkółkę jeździecką, ukraść moje piękne, zdrowe, rasowe konie, by za darmola nachapać się i zasilić swoją szkółkę.
Widziała zdjęcia moich koni na internecie, gdzie kilka dni wcześniej dałam ogłoszenie, że szukam trenera do moich koni. Widziała, że mam śliczne, szlachetne konie. Wszystkie moje konie mają ponad 100 letni rodowód. Babsko przyjechało się nachapać cudzym kosztem.
JA te konie wyhodowałam, a pasożyt przyjechał zagarnąć moją własność, moją hodowlę.
Taka jest prawda o działalności fundacji Molosy Adopcje należącej do Elżbiety Kozłowskiej. 

poniedziałek, 25 czerwca 2018

Trawa na pastwisku obfita



Foto z 24 czerwca 2018 roku.
Pastwisko południowe.

Indianka

Zielona oaza


Wszędzie u sąsiadów susza, pustynia, a u Indianki zielona oaza.

Indianka

Konie u wodopoju





Piją tę wodę do woli i są zdrowe.
Foto z 25 czerwca 2018 roku.
Zastanawiam się nad wykorzystaniem wody ze stawów do podlewania pastwisk. 

Indianka

Inspekcja WIW Olsztyn



Dziś na prośbę Indianki odbyła się inspekcja pań inspektorek z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Olsztynie. 
Obejrzano wszystko i sporządzono protokół. 

Wg protokołu zastane zwierzęta są w dobrym stanie, a budynek inwentarski używany jako wiata jest dostatecznie obszerny, aby 
pomieścić wszystkie 50 zwierząt.

Pastwisk z trawą oraz wody też nie brakuje.

piątek, 15 czerwca 2018

Inspekcja hodowlana o świcie




Indianka jeszcze dobrze oczu nie otworzyła, a udała się do zagrody skontrolować stan pogłowia koni, pastwisko i wodopój.

Siatka nie rozerwana.
Konie w komplecie i w bardzo dobrej kondycji.
Trawa nad rzeką do wygryzienia. 
Woda w rzece płynie. 
Źrebięta poznały się z kicią.

Powrót na śniadanie.

Fotki z 15.06.2018

Indianka

wtorek, 5 czerwca 2018

Fantastycznie umaszczona Dakota i Denver de Rebelle


Piękne, udane córy Indiany de Rebelle.
Fotka z 5 czerwca 2018.


Indianka

czwartek, 24 maja 2018

Moje stare ogrodzenie, 24 maj 2015

Moje pastwiska były zawsze ogradzane i był podłączony do prądu pastuch dopóki był prąd sieciowy w domu.
Foto z 24 maja 2015 roku.

Indianka

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Jazdy konne w zamian za trening koni!


Indianka idąc w ślady znajomego “rancher’a” ;) postanowiła udostępnić swoje konie do jazd konnych w zamian za pomoc w treningu koni i przyuczenie ich do wozu (przynajmniej jednego konia) oraz za pomoc przy zwiezieniu siana i drewna z pola.

Widok z ruin starej stodoły na hektarowej powierzchni padok nad rzeczką :)
Zatem do ujeżdżenia i przyuczenia do wozu konnego – kilka srokatych piękności rasy małopolskiej. Konie są w znakomitej kondycji, wybyczone, najedzone, znudzone. Pora zaangażować je w prace gospodarskie :)
Indianka kupiła wóz konny i ma do zwiezienia z pola siano oraz drewno.
W tym celu należy co najmniej jednego konika przyuczyć do wozu.


Przestronne pastwiska Ranch'a Indianki, a wokół pola uprawne i też pastwiska.
Jedna klaczka jest wstępnie ujeżdżona. Siedział i jechał trochę na niej Czegewara, a nawet nakłonił Indiankę, by sama wsiadła na klacz. Czegewara chciał podsadzić Indiankę z ziemi, ale uparła się że sama wejdzie na klacz po swojemu. Podprowadzili klacz pod stajnię gdzie leży wielki głaz. Indianka po tym głazie weszła na Indianę. Czegewara oprowadził klacz wraz z Indianką po podwórku, ale Indianka wcale nie czuła się pewnie na ledwo ujeżdżonym koniu i sama nie ryzykowała żadnych akcji. 

Klacz jest jeszcze niedouczona i pcha się na człowieka i wymaga dalszego treningu ujeżdżeniowego, a także przyuczenia do ciągania wozu z sianem. Wstępnie udało jej się pociągnąć pług przez kilka metrów (z Czegewarą i Indianką) oraz dwie ciężkie kłody ciągnęła przez kilkadziesiąt metrów (z Indianką i miejscowym poczciwym chłopem, którego z imienia nie wymienię, bo go żona z domu pogoni ;))) ).

To tyle jeżeli chodzi o dotychczasowy trening. Klaczka jest mądra, bystra, szybko się uczy i jest chętna do pracy. Potrzebuje dobrej, doświadczonej ręki i systematycznego treningu.
Odważnego lub odważną Indianka zaprasza :)


Jedno z zielonych wzgórz Indianki. Piękny z niego widok na okolicę :)


Wschodni stok wzgórza Indianki. Widok na zagajnik, las i rzeczkę oraz mokradła.
Woliera. Własnoręczne dzieło Indianki :) (TYMI RĘKAMI ZROBIONA! :D)
Rancho na Mazurach Garbatych. Zagajnik nad sadzawką.
Rancho na Mazurach Garbatych. Zagajnik nad rzeczką Indianki :)
Miedza północno-wschodnia. Srokate konie Indianki, a za nimi łaciate krowy sąsiada.


Szczegóły na email: CreativeIndianka(((@)))vp.pl
Na miejscu możliwość rozstawienia swojego namiotu.
Warunki zakwaterowania: dzicz kosmata :D
Rancho na Mazurach Garbatych znajduje się na Mazurach Garbatych :D
Na kolonii, 2km za wsią. Wokół: pola, pastwiska, wzgórza, zagajniki.
Teren – przepiękny. Powietrze: czyste. Żyć – nie umierać :)

Indianka zaprasza osoby pozytywne, a dobrych, szczerych intencjach, lojalne i uczciwe.