Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ksenofobia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ksenofobia. Pokaż wszystkie posty

środa, 12 kwietnia 2017

Wzięła pieniądze i ględzi, że zarobiła! 😠

Żaneta Kaczmarska, zapomniałaś na Facebooku dodać, że kiszoną kapustę kupiłam u ciebie rok czy dwa lata temu tylko raz i wzięłaś za nią moje pieniądze!

Żadnej łaski czy darowizny mi nie zrobiłaś!!! 😡
Jak masz taki ból dupy, że zarobiłaś na sprzedaży kapusty, to powieś na waszych drzwiach kartkę, by klienci do was po jajka, zboże i ziemniaki oraz mleko czy kapustę nie przychodzili, bo dla jaśnie wielkiej, tłustej gosposi, jest to zawracanie równie wielkiej, tłustej dupy! 😠

A dodam jeszcze, bo nie wiesz tego, że tak niechlujnie i w byle dziurawą reklamówkę zapakowałaś tę swoją kiszoną kapustę, że cały smakowity sok wyciekł po drodze, a na podwórku dostałam z rąk twego męża, samą suchą kapustę, którą szybko i na siłę musiałam zużywać, bo bez soku szybko się psuła. 10 kg kapusty kiszonej musiałam zjeść w tydzień, bo zaczynała się psuć 😕

Także wsadź sobie w swoją tłustą dupę, tę swoją kapustę! 😬
I nie dogaduj, że nie miałam posadzonej swojej kapusty! Doskonale wiesz, że twój mąż umówił się ze mną, że zaorze mi ogród, a potem, po twojej namowie, wypiął się na mnie i nie zaorał!!! 😬😬😬

Mi nie zaorał, ale tobie tak, wielka leniwa klucho! Sama nie kopałaś, sama też nie obsługujesz zwierząt, tylko grzejesz i pasiesz dupę w chałupie, a osobie zapracowanej na innej farmie, dogadujesz głupkowato!
Wcięłaś mi się w kolejkę, bo ja byłam wcześniej umówiona, zanim ty sobie ubzdurałaś zakładanie i oranie ogródka! Jak śmiesz mi teraz po roku czy dwóch, od jednorazowego zakupu kapusty, dogadywać, że ja kapusty swojej nie posadziłam???!!! 😬😬😬

Łaskawie wam blogująca, Święta Lady Isabelle vel Indianka 😇😇😇

Ps. Idź do kościoła w niedzielę i zapytaj księdza, czy zaszczuwanie samotnej kobiety we wsi jest zgodne z Biblią i jej przykazaniami:
"Nie rób drugiemu co tobie niemiłe".


Głupie komentarze wieśniaków

Marcelina Rakowska, możesz też wykasować swoje wpisy z RRdeSyf na Facebooku, gdzie raczyłaś zabrać głos na mój temat? Piszesz jakieś brednie. Ja sama haruję na gospodarstwie 15 lat, podczas gdy ty jesteś utrzymywana przez matkę i pewnie opiekę społeczną, sama "monet" do domu własnoręcznie zarobionych nie przynosisz, więc mogłabys sobie darować te kretyńskie uwagi i porady dla mnie pisanych na stronie, która zajmuje się wyłącznie urąganiem mi, obrażaniem, wyzywaniem i poniżaniem oraz szczuciem na mnie ludzi. Zajmij się sobą, a nie swoją sąsiadką z którą nie utrzymujesz żadnych kontaktów.

Piszesz przeciwko mnie z ludźmi, którzy mnie codziennie perfidnie oczerniają od 5 lat na Facebooku. Łamią prawo. Tylko idioci i idiotki się do nich przyłączają, do tego ich hejtu i nagonki na mnie.

I tutaj muszę zauważyć, że nie błysnęłaś intelektem, bo przepuściłaś doskonałą okazję, by się tam nie produkować na mój temat, skoro nie masz nic do powiedzenia, bo nie masz. Praktycznie mnie nie znasz, nie rozmawiasz ze mną, nie utrzymujesz żadnych stosunków towarzyskich.

Widziałaś mnie kiedyś abym zataczała się pijana na moim podwórku czy drodze, tak jak twoja rodzina potrafi się zataczać i chlać tygodniami na umór na waszym podwórku? Nie. Więc skoro robisz publiczne uwagi na mój temat i czytasz, że jakiś anonimowy choojek ukrywający się tchórzliwie pod fałszywym nazwiskiem, oczernia mnie w internecie, że ja rzekomo chodzę pijana po moim podwórku dzień w dzień, skoro to nieprawda, o czym doskonale wiesz, to mogłabyś otworzyć swoją buzię w tym momencie i sprostować jego oszczerstwo, zamiast je utrwalać. 

Co jak co, ale Ja akurat jestem jedyną abstynentką we wsi i okolicy, o czym świetnie wiesz, i robienie ze mnie na siłę i fałszywie pijaczki jest wyjątkowo perfidnie podłe 😧

Ty, Marcelina, komentując głupkowato na paszkwilu stalkerów stworzonym stricte przeciwko mnie by mi zatruwać i tak nielekkie samotne życie na wsi, nie reagując na ich oszczerstwa, uwiarygadniasz je i utrwalasz. Lepiej zajmnij się sobą i swoim dzieckiem, zamiast durną krecią robotą i ryciem pod twoją sąsiadką, którą ledwo znasz tyle co z widzenia!😕

Marcelina Rakowska, proszę abyś nie zabierała głosu na mój temat zwłaszcza publicznie i zwłaszcza na tej przestępczej stronie, która podszywa się pod moje gospodarstwo i pode mnie, kradnąc moje posty, zdjęcia i posługując się moimi danymi adresowymi, bo tylko sama sobie wystawiasz negatywne świadectwo, przyłączając się do anonimowych bydlunów, którzy zawistnie i z jakiejś chorej nienawiści hejtują mnie i moje gospodarstwo oraz szczują na mnie ludzi, takich jak Ty.

Nie rozumiem twojego komentowania, twierdzisz, żeś przez 8 lat nie mieszkała w Czuktach, praktycznie nie znasz mnie, nigdy mnie zwyczajnie po sąsiedzku nie odwiedziłaś, by zapytać co słychać, ale założyłaś sobie z góry, że mimo, iż haruję na swoim gospodarstwie od 15 lat, robiąc praktycznie tu wszystko sama, gdyż większość lat jestem tu sama, sama wyremontowałam ile dałam rady mój stary dom, posadziłam sad, wyhodowałam łącznie około 100 zwierząt i się nimi sama zajmuję - ni z gruszki ni z pietruszki, publicznie oczerniasz mnie, że ja nic nie robię. Zaiste, trzeba nie mieć wyobraźni za grosz, by twierdzić, że osoba, która samotnie od lat zajmuje się stadami koni, kóz, owiec, drobiu plus psami i kotami - nie pracuje.

Skopałaś już swój maleńki ogródek? Czy czekasz na traktor od Roberta, jak co roku, bo się szpadlem nie chce machać?
Wielka rodzina i nie ma komu kawałka działeczki skopać, a mnie poucza, co to ja mam robić?!
Wiesz, nie pisz, że Czukty nas łączą. NIC nas nie łączy. Jesteś bezwartościową plotkarą, która lubi się bratać z bydlunami, jak ci na RRdeSyf. Swój swojego zawsze zwącha! 😕

Wracam do pracy. Pozdrawiam!

Ps. Wyjątkowo wydatny, masywny nos masz. Taki nos, to NOS ;)
Dzięki Facebookowi miałam okazję się tobie lepiej przyjrzeć, bo szczerze mówiąc z widzenia to cię słabo kojarzę i nie wiem, czy to twoją siostrę widziałam na wsi czy ciebie... Raczej siostrę, skoro nie mieszkałaś tu 8 lat, jak twierdzisz.

Łaskawie wam blogująca, Święta Lady Isabelle vel Indianka 😇😇😇
(Dziś nieco wkurzona głupotą niektórych lokalnych wieśniaczek)

Ps. Idź do kościoła w niedzielę i zapytaj księdza, czy zaszczuwanie samotnej kobiety we wsi jest zgodne z Biblią i jej przykazaniami:
"Nie rób drugiemu co tobie niemiłe".


wtorek, 1 grudnia 2015

Kozioł-podpierdalacz

Indianka była dziś na dwóch sprawach. O wypas i "bezzasadne" wezwanie glin. Miała o tym nie wspominać, zwłaszcza o sromotnej roli Kozła, ale tak się domagał reklamy w internecie, taak domagał - że nie mogła mu odmówić. Jak napierdalał na Indiankę! Jak się wił i wyginał na tej ambonie! Hm! Aż Indiankę zatkało i zapytała typa wprost - jaki ma interes w donoszeniu na Indiankę? Czemu nie powiadomił jej, że uciekły jej zwierzęta, tylko donosił Wąsowi?

Kozieł jak na wieśniaka mieszkającego po drugiej stronie wsi, 2km od domu Indianki - miał zadziwiająco dużo do powiedzenia o gospodarstwie Indianki i jej zwierzętach. A jak ściemniał aby tylko jak najbardziej zaszkodzić Indiance. Co za dzia-dzi-sko! :(((

Wąs też się popisał. W sumie gorszy niż Kozioł, bo nie tylko na policję donosi, ale i do weterynarii. Śliska gadzina!

Kolejny ksenofob - Czerwony Muchomor - kłamał o rzekomych szkodach jakich doznał, gdy owieczki weszły mu na jesieni na zaorane pole. Traktorem na swoim polu wybebeszył glebę do góry nogami. Łgał, że raciczki owieczek mu tę oranicę wydeptały. Przeszły raz po oranicy i mu ją wydeptały? Co za nonsens!
Na wiosnę i tak tę glebę przewali kultywatorem. Nic na tym polu nie rośnie, a jeśli rosło - sam zniszczył roundapem i traktorem. Do owieczek zaś się bezzasadnie czepia. Ksenofob i tyle. Okropnych sąsiadów ma Indianka.
W zasadzie nie zasługują na miano "sąsiad". Wrogi, ksenofobiczny narodek.
Wredny i nieprzyjemny. Nieżyczliwe i nieużyte, zadufane w sobie rarogi. Wstyd.

Indianka wróciła po długim i męczącym dniu do domku już późno.
Boli ją kręgosłup. Padła jak długa do łóżka i odpoczywa.

środa, 25 listopada 2015

Pomówienia podpierdalaczek

Przykre podpierdalaczki z Nowej Huty - Izabela U. i Marta P.
pomówiły niewinną, uczciwą Gospodynię, która grzecznościowo użyczyła im swojej gościny w 2012 roku - pomówiły tę szlachetną dziewczynę o milion nieprawdziwych rzeczy, m.in. o ksenofobię.

Co to jest ta ksenofobia?
Definicja mówi:
Ksenofobia to niechętny, wrogi stosunek do cudzoziemców i cudzoziemszczyzny.

Jak to się ma do dziewczyny, która zaprosiła i ugościła u siebie ponad 30 cudzoziemców, w tym pierwszych jeszcze zanim powstał modny i wygodny CouchSurfing?

Gościła bo nie lubi i boi się cudzoziemców? Bo ma niechętny i wrogi do cudzoziemców stosunek?
Pomówienie podpierdalaczek jest tak absurdalne i irracjonalne, że wręcz śmieszne, infantylne i żałosne.

Indianka gościła u siebie zarówno jeszcze mieszkając w mieście jak i obecnie na Mazurach:
Szwedów
Norwegów
Argentyńczyków
Amerykanina
Niemkę
Anglików
Łotysza
Litwinów
Włocha
Brazylijczyka
Francuzów
Szwajcarów
Holendrów
Australijczyka
Kanadyjczyka
Czechów
Chilijczyka
Serba

Mało tego, blisko przyjaźniła się z Żydówką, ze Szwedem, Holendrem, Irakijczykiem, Norwegiem, Amerykaninem, Filipińczykiem oraz Serbem (nadal są na przyjaznej stopie). To jeśli chodzi o real.
Ba, miała też kiedyś narzeczonego Anglika, za którego o mały włos nie wyszła za mąż :-)

A w necie? Setki, tysiące cudzoziemców różnych, przeróżnych narodowości z którymi rozmawiała miesiącami, a nawet latami na różne pasjonujące tematy.

To jest ksenofobia??? NIE. To jest wielka tolerancja, przyjacielskość i otwartość na inne nacje i kultury. Taka jest Indianka:
gościnna, tolerancyjna, otwarta i ponad uprzedzeniami narodowymi i kulturowymi.

Natomiast to co robią Indiance wiadome podpierdalaczki to zwykłe, nikczemne szykany i najzwyklejszy w świecie stalking.
Stalking to przestępstwo kryminalne. Policja powinna się była nimi już dawno temu zająć. Daaawno!
Zmieniła się w Polsce władza to i policja się zmieni na plus. Trochę czasu trzeba.

Fragment "referencji" Izabeli U. i Marty P. wystawionych Indiance:
"she also showed herself as antisemitic, or xenophobic in a more general way."