Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chodnik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chodnik. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 27 września 2016

Suchą stopą

Chodnik Indianki


Odpychające ma Indianka "sąsiedztwo", ale na szczęście daleko ono znajduje się i nie musi na codzień tych fałszywych gęb oglądać, co zaiste krzepiące jest. To bezcenny walor mieszkania na bezludziu.

Zapchlone, parszywe psy na Indiankę fałszywie naszczekały, ale karawana idzie dalej. Nie ma co sobie głowy truć i ranić serca głupią kobietą.

Indianka rada, że choć wie, gdzie znajduje się cuchnące gówno, które trzeba starannie omijać. Będzie omijać!


Dzisiaj wrzucają do stajni siano luzem. Kamyk pomaga. Indii jednocześnie zaatakowała chodniczek, który pragnie wykończyć przed kolejnymi deszczami.

To zaiste frapujące ceglane puzle. Chodniczek już ułożony! Trzeba go jeszcze wykończyć, ale Indii już ma dość tej mozolnej roboty na dziś. Tylko pozamiata chodnik i teren wokół niego, aby to jej dzieło schludnie wyglądało.

Chodnik pozwoli się dostać do domu suchą stopą podczas nadciągających deszczy.

Lechia pracowita

niedziela, 17 lipca 2016

Przebudowa chodnika

Chodniczek pod domem podczas przebudowy

Parę dni temu Indianka zaczęła przebudowę chodnika. Krawędzie chodnika wzmocniła kamieniami. Wybrała cegły z rabat i spod muru. Przygotowała materiał na ścieżkę prowadzącą na ganek. Zaczęła wykładać kamieniami pas pod ścianą domu. Zastanawia się, czy części chodnika nie przerobić na patio.