Pokazywanie postów oznaczonych etykietą barykada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą barykada. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 5 maja 2013

Pies sołtysowej


Uprasza się sołtysową mojej wioski, aby zabrała swojego kundla z mojej ziemi, bo jej pies brudzi tutaj, obgryza moje drzwi, szczeka na mnie, szczeka na moje zwierzęta i je płoszy. Kundel “Foxik” łazi po mojej ziemi regularnie od tygodnia. Jak jutro znowu go tu zobaczę – wezwę policję i TOZ – pies zagraża moim zwierzętom, niszczy moje mienie oraz jest zaniedbany przez właściciela, który nie sprawuje nad nim żadnej kontroli.


W tle kundelek sołtysowej zwany "Foxik" - ten sam, który w zeszłym roku włamał się do stajni do zamkniętej w niej na czas cieczki Satji i zapłodnił ją. Przez tę niechcianą ciążę i potomstwo Indianka straciła suczkę :(((
Teraz, gdy Saba ma cieczkę - także przylatuje na moje gospodarstwo i
gryzie drzwi na ganek na którym siedzi zamknięta Saba. Drzwi są już mocno uszkodzone.
Pies ten wygryzł pokaźną dziurę w drewnianych drzwiach ganku :(
A to reakcja męża sołtyski na moją prośbę do Urzędu Gminy, aby Urząd zajął się jej wałęsającym po moim gospodarstwie psem sołtyski:


Przytargał 5 głazów i ustawił je na wprost wjazdu na moje gospodarstwo utrudniając tym samym wjazd,
gdyż duży samochód, np. ciężarówka czy straż pożarna nie wykręci teraz aby wjechać na moje gospodarstwo.
Ponadto droga dojazdowa do mojego gospodarstwa często jest zastawiona samochodami wędkarzy, którzy odpłatnie wędkują u męża sołtyski. Nie parkują oni na podwórku sołtyski, tylko na wąskiej drodze polnej - drodze dojazdowej do mojego gospodarstwa. W ten sposób skutecznie blokują dojazd na moje gospodarstwo.