Skonana Indianka wróciła wczoraj wieczorem z miasta. Przywitały ją konie i owce. Koty i psy były w domu. Jeden przed domem.
Rano miała kolejną dostawę paszy traktorem z turem i zwózkę drzewa opałowego z pola pod dom.
Dzisiaj, gdy dojdzie do siebie pójdzie sprawdzić stajnie i policzyć zwierzęta, rozwinąć im belę siana. Pościeli też stajnie słomą.
Rano miała kolejną dostawę paszy traktorem z turem i zwózkę drzewa opałowego z pola pod dom.
Dzisiaj, gdy dojdzie do siebie pójdzie sprawdzić stajnie i policzyć zwierzęta, rozwinąć im belę siana. Pościeli też stajnie słomą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!