Indianka może spać spokojnie.
Sól już rozłożona przy paśnikach.
Jęczmieniem nakarmiła klacze i kozy oraz kilka owiec. Jutro wszystkie owce dostaną jęczmień w kastach.
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Łał, jak fajnie! A co do tej pory jadły? Tę zgniłą sianokiszonkę? Mamy luty, a to pierwszy zakup. Postraszyli cię leniwa krowo w sądzie, to i ogarnęłaś się widzę. Przynajmniej dobrze dla zwierząt. Salamon bat powinien na tobą trzymać cały czas, ani na chwilę nie odpuszczać. Porozmawiamy sobie o tym.
OdpowiedzUsuń