Uczy ją nazywając rzeczy w ich otoczeniu i demonstrując czynności. Gramatykę i słowotwórstwo objaśnia po angielsku.
Słowa i deklinacje zapisuje na ścianie kuchni.
Doszły do trudnego zdania złożonego z trudnych dla obcokrajowca słów:
"Ja jem białą kiełbasę z musztardą chrzanową." 😊
Chyba że dwa lata już tu siedzi, i jeszcze się nie nauczyła polskiego? Podobno prawniczka, umysł powinien być sprawny, a tu co?
OdpowiedzUsuń