Nawiązując do Marszu Niepodległości Guy Verhofstadt powiedział w PE, że "tysiące faszystów, neonazistów i zwolenników supremacji białej rasy przemaszerowało 300 km od Auschwitz". Jego słowa wywołały polityczną burzę.
Na jego słowa zareagował Tarczyński. "Każda osoba, która brała udział w Marszu Niepodległości i została nazwana faszystą ma prawo pozwać szkalujących ją polityków. Zachęcam do kontaktu z moim biurem poselskim. Zapewnię wsparcie prawne w pozwach. Nawet jeśli będzie ich kilkadziesiąt tysięcy. Dość tego kłamstwa!" - napisał Tarczyński na Twitterze.
W polskim prawie karnym i cywilnym znana jest instytucja zniesławienia. Osoba, która poczuła, że jej cześć lub godność została naruszona przez słowa innego człowieka ma m.in. prawo żądać sprostowania i przeprosin.