środa, 22 listopada 2017

Intruzi znikąd? A może z dorzecza Dunaju i ze środkowej Europy?



W XII wieku p.n.e. wiele się działo. Za sprawców nawałnicy, która zniszczyła kilka świetnie prosperujących państw nad Morzem Śródziemnym, długo uważano tajemnicze Ludy Morza. Skąd się one wzięły, jak im się udało i czy to była tylko ich wina?
Pierwsza połowa II tysiąclecia p.n.e. to czasy wielkiego postępu cywilizacyjnego. Na Bliskim Wschodzie i w basenie Morza Śródziemnego upowszechnił się brąz, rydwan zaprzężony w konie, potężnie ufortyfikowane miasta i biurokracja. Brak dróg sprawiał, że wymiana nowych idei i luksusowych towarów odbywała się drogą morską, co było znacznie tańsze, wygodniejsze i bezpieczniejsze. Statki nieustannie kursowały między mykeńską Grecją, Kretą, Cyprem, Azją Mniejszą, Syro-Palestyną, Mezopotamią i Egiptem. Fundamentem handlu były stosunki dyplomatyczne między równorzędnymi królami, którzy pielęgnowali wzajemne kontakty, zapewniające im napływ zamorskich dóbr. Oczywiście potęgi walczyły o strefy wpływów, ale negatywne skutki takich wojen odczuwano jedynie lokalnie i nie miały one wpływu na gospodarkę całego cywilizowanego świata. Do czasu.

Piraci z wysp pośrodku morza
Pierwsze sygnały o pojawieniu się groźnych intruzów pochodzą z połowy XIV wieku p.n.e. W archiwum faraona heretyka Echnatona w jego stolicy w Achetaton (el-Amarna) znaleziono dokumenty, w których król Alaszii (Cypru), nie potrafiąc poradzić sobie z atakującymi jego królestwo piratami, prosi faraona o wsparcie. Skarży się, że najeźdźcy opanowali już kilka portów, w których urządzili sobie bazy wypadowe. Ci sami piraci byli też utrapieniem dla władcy Byblos - Ribaddiego, a na początku XIII wieku p.n.e. enigmatyczni wojownicy z północy napadli na Egipt Ramzesa II. Ich atak został ukazany na reliefach i opisany w tekstach, w których nazywa się ich "piratami z wysp pośrodku morza". Ramzes Wielki nie miał problemu z ich pokonaniem, ale umiejętności najeźdźców i ich uzbrojenie zrobiły na nim wrażenie, dlatego wziętych do niewoli jeńców wcielił do swojej armii. Słusznie, bo to właśnie oni - Szardanowie - podczas słynnej bitwy z Hetytami pod Kadesz w 1274 roku p.n.e. pomogli Egipcjanom wyjść z poważnych opresji.

W połowie XIII wieku p.n.e. w funkcjonującym od dłuższego czasu stabilnym układzie polityczno-gospodarczym w basenie Morza Śródziemnego zaczynają się pojawiać pierwsze oznaki kryzysu i zapowiedzi burzy. Władcy twierdz w Mykenach i Tirynsie inwestują w rozbudowę fortyfikacji. Około 1220 roku p.n.e. dochodzi do zakłóceń w handlu nad Morzem Śródziemnym. Około 1210 roku p.n.e. kryzys zaczął ogarniać anatolijskie państwo Hetytów - mieli problemy z zaopatrzeniem, na szczęście otrzymywali dostawy zboża z Egiptu. Sytuacja gospodarcza państwa hetyckiego była już jednak tak zła, że nie udało się jej ustabilizować. W piątym roku panowania faraona Merenptaha (1208 r. p.n.e.) doszło do kolejnego ataku na Egipt. Inskrypcje z Karnaku wspominają bitwę pod Sais, w której Egipcjanie musieli zmierzyć się z koalicją Libijczyków i Ludów Morza. Władcę Libijczyków wspierały plemiona: Szardana, Szakalasz, Akauasz, Lukku, Tursza, Maszuasz, Czehenu i Czemehu. Atak został odparty, ale sytuacja stawała się coraz bardziej napięta.

Pierwsze zwiastuny upadku
ałkowity rozpad istniejącego od kilkuset lat układu polityczno-gospodarczego w basenie Morza Śródziemnego rozpoczyna się ok. 1200 roku p.n.e. Państwo Hetytów upada nękane najazdami nieprzyjaciół, którzy przecięli szlaki zaopatrzeniowe, niezbędne do zaopatrywania kraju w podstawowe surowce. Stolica Hattusa zostaje zdobyta i spalona, choć najprawdopodobniej nie przez Ludy Morza, ale odwiecznych wrogów z północy - dziki lud Kaska. Niedługo później dochodzi do zniszczenia, identyfikowanej z Homerową, Troi VIIa, w Grecji płoną i popadają w ruinę warownie i pałace kultury mykeńskiej, liczne bogate miasta handlowe wybrzeża Syro-Palestyny (Ugarit) i Cypru padają łupem najeźdźców.

Wzdłuż wybrzeża syro-palestyńskiego rusza kolejny najazd na Egipt, połączony z pochodem mas ludności cywilnej, szukającej terenów nadających się do zasiedlenia. W ósmym roku panowania Ramzesa III (ok. 1176 roku p.n.e.) jego oddziałom stacjonującym w Palestynie udaje się odeprzeć atak drogą lądową, a flota egipska niszczy flotę inwazyjną przy wybrzeżu Delty. Jest to jednak ostatnie wielkie zwycięstwo w dziejach starożytnego Egiptu. W XI wieku p.n.e. państwo faraonów jest już tylko cieniem dawnej potęgi i pogrąża się w coraz głębszym kryzysie. Pokonane przez Ramzesa III ludy Peleset i Czeker według źródeł egipskich zostają osiedlone w okolicach wschodnich twierdz granicznych w południowej Palestynie. Zdaniem badaczy owych przymusowych osadników należy identyfikować z biblijnymi Filistynami, którzy zamieszkiwali pas ziemi między Gazą a górą Karmel. Filistyni dość szybko wyrwali się spod kurateli władców egipskich i zaczęli prowadzić własną, agresywną politykę. 
Skąd ten ferment
Pokolenia historyków zastanawiały się, kim byli agresorzy, którzy pod koniec epoki brązu poczynili tak duże spustoszenia. Skąd pochodziły wspomniane Ludy Morza i dlaczego rozpoczęły ekspansję? Przypuszczano, że przyczyną była fala migracji ludności zamieszkującej Europę Środkową i dorzecze Dunaju. Ludność ta, nazywana przez archeologów kompleksem kultur pól popielnicowych, miała z kolei zmusić do ekspansji na południe ludy zamieszkujące Półwysep Bałkański, a nawet mieszkańców niektórych ośrodków mykeńskich. Podejmowano też próby identyfikacji plemion wymienianych w źródłach pisanych i przypisania ich do określonych regionów. Spekulowano, że Szakalasz pochodzili z Sycylii, za ojczyznę Szardana uznawano Sardynię. Tego rodzaju hipotez nie dało się jednak wesprzeć żadnymi argumentami. Zagadka pochodzenia i identyfikacji Ludów Morza oraz przyczyn ich ekspansji przez dziesięciolecia pozostawała nierozwiązana.

Nowe światło na burzliwy okres schyłku epoki brązu w basenie Morza Śródziemnego rzuciły dopiero niedawno badania pary naukowców Niemca Reinharda Junga i Austriaka Mathiasa Mehofera.

http://www.wiz.pl/8,248.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!