niedziela, 22 października 2017

Zimna dziura

Pora załatać dziurę w kuchni gałęziami, liśćmi i słomą. Na razie nie ma desek, a robi się coraz chłodniej. Sufit do wiosny wytrzyma.
Belki i reszta starych desek trzymają się. Majster po oględzinach stwierdził, że strop się bardziej nie załamie, tylko trzeba uszczelnić dach i załatać dziury. Remont kapitalny może poczekać do wiosny.
Wtedy łatwiej będzie go zrobić.

Indianka

9 komentarzy:

  1. Sloma, galezie, odradzam. Jak Ci nie daj Boze to sie obsunie na dol w okolice pieca to bedzie nieszczescie. Rowniez koty moga rozgrzebac i pozrzucac czesc slomy. Indi, pomysl, lepiej sprzedac jakies zwierze i kupic deski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta dziura jest kilka metrów od pieca, nawet jak koty rozgrzebią, to się to nie zapali. Chodzi o to by załatać zimną dziurę czymkolwiek teraz, by ciepło nie uciekało z kuchni na nieocieplony strych.
      Gdy będę miała deski, użyję deski, ale boję się teraz na zimę rozbierać sufit. Poczekam chyba z tym do wiosny.

      Usuń
  2. A Karasiowa chałupa pali się jak jasna cholera

    OdpowiedzUsuń
  3. Sprawdź maty do ocieplenia poddasza isobooster, są łatwe do zastosowania. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. No dobra, ale tam gdzie obecnie jest dziura, były deski przegniłe od - jak mniemam - wody kapiącej z dziurawego dachu, tak? Czy ktoś jest w stanie wleźć na ten dach i dokonać doraźnych napraw? Bo jeśli woda będzie Ci się lała na te gałęzie i liście, to one też zaraz zgniją i wpadną do środka. Lepiej jednak byłoby kupić parę desek, które stanowiłyby swoisty stelaż, rusztowanie pod tę słomę i liście, a jeśli dziury w dachu nie da się załatać, to może trzeba tam podstawić plastikowe naczynie o odpowiedniej średnicy, które będzie tę wodę łapało. Tylko po każdym deszczu musiałabyś je opróżniać, wiadomo.

    Mam nadzieję, że ten Twój majster się nie mylił i dobrze oszacował stan techniczny więźby dachowej i stropu, inaczej chodzenie po strychu może być, hm, karkołomne.

    Szklanka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Możesz na stelaż użyć starej palety transportowej, czasami takie uszkodzone palety za darmo rozdają transportowcy, a dziury w dachu prowizorycznie zalepić pianką. Do wiosny wytrzyma.

      Usuń
  5. Mnie też czeka remont dachu wiosną z tym, że od komórki. Uważaj na siebie

    OdpowiedzUsuń
  6. po cholere jakies galezie i liscie ?Nie masz kawalka folii? chocby worka na smieci slusznych rozmiarow? albo desek ze stajni? pewniemasz wszystko pod reka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Szast, prast i dziury nie ma.
    W trzy minuty. Zakryłam ją grubą warstwą styropianu 👍☺
    Ole🙋

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!