RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
piątek, 15 września 2017
TurboSłowianie
"Zainteresowanie pradziejami Polski to niewątpliwie jeden z najbardziej wyrazistych przejawów odrodzenia narodowego ostatnich lat – zjawisko zasługujące tyleż na sympatię (jak każde dociekanie prawdy) ile na politowanie (jak każdy przykład oczywistego zwiedzenia). Odkrywanie prasłowiańskich korzeni, fascynacja wizją lechickiego imperium i pogoń za mirażem jego reaktywacji – to wszystko bywa wręcz wzruszające i nierzadko co do intencji szlachetne, jako realizacja naturalnej potrzeby poznania własnego pochodzenia, próba powrotu do korzeni, a jednocześnie instynktowne wypełnianie najwyższego nakazu czci względem tych, którzy nas zrodzili (patrz: Dekalog IV). Ale „turbosłowiańszczyzna” w wielu realizacjach przybiera też postać antypolskiej dywersji ideologicznej i poważnego zagrożenia duchowego – jako zastępczy wzorzec pseudo-patriotyzmu, który w nieskrywanym bynajmniej, bo publicznie deklarowanym zamiarze swych orędowników oderwać ma młodych Polaków od fundamentalnej i konstytutywnej formacji katolickiej; poprzez recydywę pogańszczyzny (serwowanej w wersji sentymentalnej idylli), ma osłabić a ostatecznie wyrugować łacińską samoidentyfikację. Jest to ścieżka prowadzącą bynajmniej nie do odrodzenia autentycznej tradycji i wzmocnienia kondycji narodowej, ale raczej do zatracenia pionu moralnego i cywilizacyjnej busoli” – pisze Grzegorz Braun na łamach najnowszego numeru kwartalnika Magna Polonia, poddając gruntownej analizie zjawisko turbosłowiańszczyzny i związanego z nim neopogaństwa."
Ja zaś sądzę, że pasjonowanie się naszymi słowiańskimi i prasłowiańskimi dziejami to piękna sprawa, dokopywanie się do naszych korzeni, do prawdy o wspaniałości naszej ludności jest rzeczą jak najbardziej pożądaną i chwalebną, ale są wśród słowiańskiej braci ruskie trolle, które słowiańskie fora wykorzystują do walki religijnej z polskim chrześcijaństwem i walki politycznej z PiSem. Uleganie tym ruskim prowokacjom to strzał we własne kolano.
Lechija
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!