sobota, 16 września 2017

Kocham ten dzień! 😊❤

Jest piękny! 😊❤
Słoneczny, ciepły, relaksujący 😊
Po dniach mokrych, zimnych i ponurych - miła odmiana. 😊

Indianka popracowała parę godzin w foliaku podwiązując, podlewając i odchwaszczając rozrośnięte krzewy pomidorów.

Krzewinki papryki zaczynają kwitnąć. W foliaku bardzo ciepło. Może zdążą zaowocować?

Brunhilda przyszła ze wsi. Razem zgarnęły owce-uciekinierki i zagnały na podwórko.

Indianka pokazała Bruhildzie jadalne grzyby i drzewa pod którymi rosną. Indii zebrała dwa ogromne grzyby. Na pewno jadalne, ale nazwy Indii nie kojarzy. Borowiki czy prawdziwki? Będą dzisiaj na obiad.

Przed Indianką szykowanie obiadu.
Czas szybko leci. Chciała jeszcze w ogrodzie podziałać, ale chyba już nie da rady.
Raczej jutro wkopie rośliny i grzybnię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!