niedziela, 31 stycznia 2016

Koniom Indianki ochwat nie grozi :-)

Koniom Indianki, hodowanym naturalnie - ochwat nie grozi. Mają zdrowe, twarde kopyta. Nigdy nie miały ochwatu i nie zamierzają mieć.

Zagrożone ochwatem są zaś konie tych właścicieli, którzy trzymają konie uwięzione za kratami boxów angielskich.


"Ochwat to zmora wielu właścicieli i hodowców koni gdyż wiąże się z wyłączeniem zwierzęcia z użytkowania. Często jest to stan uważany za nieuleczalny co w większości przypadków jest błędem. Ochwat można wyleczyć. Na wstępie warto powiedzieć, że choroba ta jest chorobą cywilizacyjną tych zwierząt, która pojawiła się dopiero po wprowadzeniu stajennego systemu utrzymania oraz kucia koni.

W encyklopedii znajdujemy suchą definicję tej choroby : ochwat u konia to rozlane zapalenie tworzywa kopytowego okrywającego kość kopytową. Wyróżnić można dwa rodzaje ochwatu – ostry i przewlekły. Najczęściej choroba ta dotyczy przednich kończyn, lecz może pojawić się też we wszystkich czterech kopytach. Nieleczona, ostra postać ochwatu zazwyczaj przechodzi w ochwat przewlekły, który jest przyczyną trudnej do zlikwidowania kulawizny.

Rodzaje ochwatu określa się w zależności od wywołującego go czynnika . Ochwat mechaniczny polega na zapaleniu będącym wynikiem przeforsowania kopyt. Pojawia się u koni, które przyzwyczajone do miękkiego terenu są użyte nagle do dużej pracy po kamienistych lub utwardzonych drogach. Dochodzi do niego również na skutek zbyt dużych obciążeń podczas pracy, dlatego tak ważne jest odpowiednie dopasowanie ciężaru jeźdźca do konia, zważając na to, że nie powinien on dźwigać więcej niż 20% swojej masy. Istotne jest również stopniowanie wysiłku, szczególnie po dłuższej przerwie.

Nowe badania wykazują, że jedną z częstszych przyczyn pojawienia się ochwatu może być fakt karmienia koni paszą zawierającą węglowodany niestrukturalne (skrobia, pektyny, fruktany) . Normalne ilości są przetwarzane w jelicie cienkim, jednak nadmiar ich może powodować, że cukry te przedostają się do jelita grubego, tam fermentują i dają objawy zatrucia. Zatrucie może być też wywołane przez martwą tkankę (zalegające łożysko – wówczas mówimy o „ochwacie poporodowym"; powodem zatrzymania łożyska często jest brak ruchu ciężarnej), duże stężenie martwych robaków w jelitach po odrobaczeniu, wlewy, iniekcje. Spory wpływ na zdrowy stan kopyt i zagrożenie wystąpieniem ochwatu mają warunki utrzymania. Obecnie dobrostan koni oznacza tyle co utrzymanie ich z dala od natury, co coraz częściej niesie fatalne konsekwencje i wynika z faktu, że wygoda człowieka jest najważniejsza.

Tylko odpowiednia ilość ruchu zapewnia zdrowie kopyt poprzez prawidłową cyrkulację krwi. Koń rusza się znacznie więcej, kiedy ma możliwość przebywania na dworze z innymi końmi, niż kiedy żyje w stajni.

Oczywiście, ta porcja ruchu, którą koń otrzymuje poprzez trening, jest jak najbardziej pożądana, lecz jest to w większości przypadków ruch tak ograniczony w czasie i ilości, że nie jest w stanie zrekompensować koniowi zastałego w pozostałej części trybu życia. Z tego powodu jest tak bardzo ważne, aby dać koniowi możliwość częstego i długiego przebywania na porządnych i możliwie dużych wybiegach.

Konie które miały ochwat lub znajdują się w grupie ryzyka, nie powinny być wypasane wówczas, gdy trawa jest bogata we fruktany i skrobię, tzn. gdy trawa bujnie rośnie (na wiosnę), w porze gdy w nocy są przymrozki a w dzień duże nasłonecznienie lub gdy pastwisko jest mocno eksploatowane przez konie. Najmniej węglowodanów niestrukturalnych trawa zawiera wczesnym rankiem.

Dobrym rozwiązaniem dla koni będących w grupie ryzyka ochwatu, jest umożliwienie im pobierania paszy w małych ilościach, np. podawanie siana w siatkach z możliwie małymi oczkami, lub zakupienie tzw. kagańców pastwiskowych. Najlepszym rozwiązaniem, a na pewno skutecznie wymuszającym ruch jest Padock Paradise gdzie konie z pastwiska korzystają nocą, a w dzień spacerują po ścieżce na której można zawiesić siatki z sianem w kilku miejscach co skutecznie wymusza na koniach przemieszczanie się."

Dla Sklep Zdrowy Koń - Malwina Kupiec

sobota, 30 stycznia 2016

Weekendowy Obrządek

Nie różni się niczym od obrządku powszednich dni.
Od rana pojenie i karmienie zwierząt. Dzisiaj dodatkowo Indianka wymieniła ściółkę w gniazdach kurzych, a wczoraj umyła okna w koziarni. Kury zaczęły się nieść, a indor puszy się i pręży pióra przed indyczkami. W tym roku dwie indyczki będą wysiadywały jaja.

Indianka

Genderyzacja Polski to skandal


To nie dopuszczalne, by uprzywilejowane kraje Europy zachodniej zmuszały biedniejsze kraje europejskie do niewolniczej pracy i życia w upokorzeniu oraz nędzy.

Zmuszanie Polaków do tolerowania i na siłę akceptowania zachodnioeuropejskich zwyrodnień w swoim kraju przy jednoczesnym deptaniu wartości chrześcijańskich i tradycji polskiej przez niemieckie, polskojęzyczne media i sprzeniewierzających się polskości posłów Platformy Obłudnej, Nowoczesnej i PSL to hańba.

Ten obłęd i destrukcję państwa polskiego trzeba przerwać.

Uprzywilejowane kraje UE muszą nauczyć się szanowania suwerenności innych krajów członkowskich.

Polska nie jest i nie chce być kolonią Niemiec.

Unia Europejska powinna stanowić luźną federację suwerennych państw europejskich.

Komisja Europejska ani Parlament Europejski nie mają prawa narzucać Polakom, jak mają żyć i w co wierzyć.

Indianka

RPO

PiS daje nieograniczoną władzę prokuraturze, a zabiera podstawowe prawo obywatela do kontaktu z Rzecznikiem Praw Obywatelskich - powiedziała w Sejmie Agnieszka Pomaska z PO.

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/sejm-na-zywo-witold-waszczykowski-o-polityce-zagranicznej/lexdtf

Bzdury pani Pomaska wypisuje.
RPO nadal będzie działał, lecz bez dotacji na szerzenie chorobliwej ideologii gender sprzecznej z wartościami chrześcijańskimi i zdrowym rozsądkiem.

Co do roli RPO - dotąd marnie ją spełniał. Sama kilkakrotnie zwracałam się do niego o pomoc i nic mi nie pomógł. Miałam wrażenie, jakby "Przemawiała kobieta do obrazu, a obraz jej nie odpowiedział ani razu". Musi był zajęty szerzeniem propagandy gender i nie miał czasu pochylić się nad krzywdami zwykłych, biednych ludzi.
Uważam, że trzeba nowego RPO wrażliwego na sprawy zwykłych ludzi, a nie takiego, który wyłącznie walczy o genderyzację Polski.

czwartek, 28 stycznia 2016

Wszystko płynie

Pola spłynęły wodą pośniegową. Rzeczki zamieniły się w rwące rzeki. Wzgórze Indianki zamieniło się w półwysep. Wszystko płynie. Totalna odwilż. Czyżby to koniec zimy?

Dam barana


W zamian za pomoc w popiłowaniu drzewa i zwiezieniu go z pola dam barana.

511945226
Indianka

Zwózka opału


Wczoraj przyjechała kolejna opłacona partia siana.
Był traktor z przyczepą, więc wykorzystało się go do zwózki drzewa opałowego. Indianka pocięła w kloce wcześniej ścięte drzewo. Traktorzysta pomógł odpalić piłę i naostrzyć łańcuch.
Pomógł też załadować kłody i kloce na przyczepę. Indianka piłowała drzewo w kloce i kłody. Traktorzysta nosił i układał na przyczepie.
Ona nie ma tyle siły, by nosić ciężary. Choroba ją znacznie osłabiła. Samo piłowanie drzewa ją zmęczyło. Piła swoje waży. Trzymanie ciężkiej, drgającej piły w rękach przez parę godzin męczy ręce i pochylony kręgosłup. Mimo to nacięła sporo i nacięła by więcej, gdyby traktorzysta się nie śpieszył spowrotem do swego domu. Wypił tylko kawę w karczmie Indianki, opowiedział niesamowite historie o poniemieckich bunkrach w okolicy i pojechał. Karczma Indianki o sklepionych ceglanych łukach i kamiennych ścianach sprzyja niesamowitym opowieściom.

Indianka

wtorek, 26 stycznia 2016

Reakcja Polaków na gwałt 13 latki przez islamistów w Niemczech

Komentarze z Onetu:

~MartiniM do ~dlaczego nie rozumiem Niemców: To jest kompletna ściema. Ta dziewczynka miała krwiaki na rękach (oficjalnie badania lekarskie są pod kluczem), policja i prokuratura zastraszyła rodziców, że jeśli sprawę upublicznią, zabierze się im prawo do wychowania dziecka. Sprawę upubliczniła jej ciotka. To jest niewiarygodny skandal i wyszedł na jaw tylko dlatego, bo tzw. Russlanddeutsche zrobili niezły rejwach w całych Niemczech i włączyli rosyjskie media. W Niemczech tylko od początku roku są TYSIĄCE przypadków seksualnej przemocy, gwałtów, kradzieży, rabunku i morderstwa. Media i politycy próbują to wszystko zamiatać pod dywan, ale pod dywanem już po prostu nie ma miejsca. Tam się niedługo nieźle zagotuje. 


Zdumiewające! Jak Niemcy nisko upadły, żeby tuszować przestępstwa swoich "gości". To to tuszowanie m.in. jest przyczyną takiego postępowania imigrantów. Oni nie znają języka, ale widzą, obserwują i wyciągają wnioski. Widzą, że Policja i rząd niemiecki nie broni Niemców, ale broni imigrantów. Stąd wniosek dla imigrantów jest jeden. Nie robią niczego złego. Tak Niemcy zostały sparaliżowane przez terrorystów. Bo to jest terroryzm. Co do zgwałconej, to z szacunkiem dla zwykłych obywateli Niemiec, ale wyjaśnienie o "dobrowolności" jest tak samo prawdopodobnie jak przyznanie się kanclerza Niemiec do błędu imigracyjnego. Działania Policji, a właściwie to ich brak, stanowią zachętę do popełniania przestępstw! Nie trzeba być specjalistą i nie trzeba znać języka, żeby zrozumieć, że jeśli policjant patrzy na złodzieja, jak ten kradnie i nic nie robi, to jest to zachęta do kradzieży. zwiń


~judge do ~!!!???: Cyt "Podejrzewamy, że przed swoim zniknięciem dziewczynka utrzymywała z nimi za obopólną zgodą kontakty seksualne". Czy dziewczynka majac lat 13 mogla wogole byc swaidoma zgody na utrzymywanie kontaktow seksualnych z doroslymi mezczyznami? Przeciez w takiej sytuacji domniemywa sie na calym swiecie, ze dziewczynka (dziecko jeszcze) dzialala pod naciskiem psychicznym doroslych. Jak do tej pory wszedzie na swiecie sprawa taka byla traktowana jako gwalt na nieletniej. Dlaczego teraz probuje sie to inaczej tlumaczyc? Oczywiscie jesli zdarzenie mialo wogole miejsce, jednak jesli mialo to byl to czyn karalny dla doroslych mezczyzn. 


 Ta dziewczynka ma 13 lat.
z Wikipedii:
Wiek niższy niż wiek zgody zwany jest wiekiem ochronnym, lub wiekiem bezwzględnej ochrony. Czynność seksualna z osobą w wieku ochronnym jest czynem zabronionym (wykorzystywaniem seksualnym), a osoba dopuszczająca się takiej czynności lub doprowadzająca do niej podlega odpowiedzialności karnej. Czynność seksualna może mieć formę obcowania płciowego lub innej czynności seksualnej.
Ustalenie wieku ochronnego służy ochronie tzw. wolności seksualnej, czyli swobody dyspozycji płciowej (tj. swobody od wszelkich form przymuszenia seksualnego). Przyjęto tu domniemanie, iż osoba małoletnia w wieku ochronnym "nie jest w stanie podjąć ważnej prawnie decyzji w przedmiocie zgody na podjęcie z nią określonych czynności seksualnych, nie rozpoznaje bowiem należycie wszelkich jej realiów i implikacji. Każdy, kto podejmuje te czynności z taką osobą, narusza tym samym jej wolność seksualną nie dlatego, że narusza jej wolę w tym względzie (małoletni może bowiem na czynności takie zezwalać, a nawet je inspirować), lecz dlatego, że ofiara takiego czynu nie jest w stanie wyrazić prawnie relewantnej decyzji".
W Polsce obcowanie płciowe i inne czynności seksualne z osobą poniżej 15. roku życia stanowią przestępstwo. Na zasadach określonych w Kodeksie Karnym odpowiadają osoby, które popełniły czyn po ukończeniu 17 lat[ 
Wiek zgody - Niemcy 14 lat 

~Anna Larsson : Jako Szwedka apeluje do Europy abyśmy przyjmowali jeszcze więcej tych młodych, dzielnych, silnych chłopców. Nasza minister gdy mówiła że już nie dajemy rady miała łzy w oczach, cała Szwecja miała łzy w oczach. Pani minister mówiła bysmy kupowały i zakładały takie czarne suknie by mogli wrócic myślami do krajów z których musieli uciec. Już nawet sobie jedna upatrzyłam :) Od otwarcia granic, ok 30 lat temu liczba gwał tów wzrosła u nas o 1000 procent !, nasza policja ukrywa pochodzenie napastników, ale ja myślę że to chodzi o Szwedów, co to się z nimi porobiło, już nawet uczyc się nie chcą, przed otwarciem granic zajmowalismy 5 miejsce w oświacie, obecnie 30 i wciąż spadamy, cała rzesza analfabetów i ludzi bez znajomości j.szwedzkiego. Mam nadzieje że to się zmieni, w tym roku przyjelismy ok 160 tys imigrantów, nasz rząd mówi że większość to lekarze, inżynierowie i prawnicy, to dobrze, mam nadzieje że rusza nasza gospodarke bo zaczęła mocno hamować. Wszędzie widac grupki młodych mężczyzn, pewnie już szukaja pracy, och jacy oni zaradni. Martwi mnie tylko to że nie jestesmy w stanie spełnić ich wszystkich bardzo wysokich wymagań. Zastanawiałam sie nawet jak musiało byc cudownie w ich krajach, pewnie żyli jak w bajce, nie to co u nas w Szwecji. Kiedys nawet z koleżanką chciałyśmy dowiedziec sie od nich jak tam jest ale niestety nie znają szwedzkiego, dali nam do zrozumienia żebymśmy to my nauczyły sie arabskiego bo to oni są u siebie. Biedacy ... pewnie wciąż w traumie wojennej. W ramach integracji imigrantów nasz rząd zaproponował im kursy strzeleckie. Co za fantastyczna inicjatywa ! Muszę przyznać że jak na ludzi kórzy nigdy wcześniej nie mieli broni w rękach mają w tym niesamowitą wprawę ! Pozdrawiam Polakow ! Razem walczmy z nieuzasadnioną ksenofobia i rasizmem !


~POLAKWOLNY : CYT: "Prokuratura w Berlinie podejrzewa, że dziewczynka (13 lat) utrzymywała dobrowolnie kontakty seksualne z dwoma mężczyznami".
Od kiedy w Niemczech PEDOFILSTWO jest prawnie dozwolone????. To skandaliczna wypowiedź i Niemcy powinni się tłumaczyć w Parlamencie Europejskim. Już kiedyś zieloni promowali by pedofilia była prawnie dozwolona w Niemczech. Takie oto Państwo prawa...


 kolego bo sa rowni i rowniejsi.
Polanskiego do dzisiaj chca skazac za seks z 13latka a nasi drodzy goscie sa nie winni poniewaz ich ofiara jest tylko Rosjanka i sama tego chciala tak jak ta od Polanskiego i ja nawet matka przyprowadzila na to spotkanie.

"Prokuratura w Berlinie podejrzewa, że dziewczynka utrzymywała dobrowolnie kontakty seksualne z dwoma mężczyznami." buhahahahahahahahaha to już pedofilie tuszują i podciągają pod dobrowolne kontakty seksualne a napady w Kolonii sylwestrowe pod prowokowanie zgwałconych kobiet buhahaha. No Niemcy Niemcy prawdziwa demokracja!!! 

ca : Ja juz nie moge czytac tego poprawnego BELKOTU.
Ludzie co sie stalo z kolebka cywilizacji?
Niemcy zafundowaly calej Europie ogromny problem a winna jest Rosja bo podsyca nienawisc? Czy to Rosjanie gwalcili i okradali Niemki w Sylwestra?
PIS stawia Niemca warunki to ich rzadzenie nazywa sie Putinizacja?i stawia sie rzad suwerennego(tak mowia)panstwa przed skupiskiem darmozjadow aby sie wytlumaczyl dlaczego smie podejmowac decyzje nie zgodne z opinia opozycji?
Co jeszcze wymysla,moze obfite opady sniegu to tez wina Rosji.

Czy nie rozumiesz zidiociały autorze artykułu, że czynność seksualna z osobą nieletnią JEST PRZESTĘPSTWEM i że 13 letnie dziecko wykorzystane seksualnie jest ZAWSZE OFIARĄ DOROSŁYCH. Jak można w tak bezczelny i tak stronniczy sposób zatytułować artykuł dotyczący niewyjaśnionej sprawy, która jest w toku, a która dotyczy dziecka ???? GDZIE JEST PRAWO NA ONECIE PYTAM ???

 już dziś rano taki komentarz w tej sprawie w sieci znalazłem zanim jeszcze "oficjalne" (czytaj : euroreżimowe) media za zgodą "euroreżimu" dostały zezwolenie i wytyczne, że mają i jak mają sprawę "podać" opinii publicznej (ponieważ i tak by to dotarło do opinii publicznej) :
"... wszystkie najważniejsze portale i media milczały i milczą o tym, że kilka dni temu w Niemczech grupa 400 Rosjan w 100 samochodach podjechała pod ośrodek dla uchodźców i spuścili in taki łomot że szok. Wszystko w odwecie za porwanie trzynastoletniej Rosjanki, która szła do niemieckiej szkoły i która po porwaniu przez 30 godzin była gwałcona i maltretowana. Czy naszych polskich lewackich PLASTUSIÓW bez jaj w rurkach, koszulkach z dekoltem, trampkach, kurteczce slim, żelu na włoskach i pomadką ochronną na ustach będzie stać na taki gest w obronie swoich rodzin i ogólnie wszystkich Polaków?? Szczerze wątpię!!!! Banda bezjajecznych lewaków.
Brawo lewacka Europo ! Brawo tłusta makrelo ! 


Według ekspertów część tych "Niemców rosyjskich" (Russlanddeutsche) nie zdołała dotychczas zintegrować się w niemieckim społeczeństwie. Za to bardzo szybko integruje się seksualnie ludność pochodzenia i wiary muzułmańskiej za kilka lat nie będzie
państwa Niemieckiego będzie Państwo Tureckie.


~pyrsk : co to za prawo w tych porypanych Niemczech--dziecko utrzymywalo dobrowolne kontakty--zwolac posiedzenie komisarzy unijnych i niech się wytlumacza czy to jeszcze demokracja czy Niemcy kaput!!!!

Miały być UE Stany Zjednoczone Europy z multi kulti, gender itp itd 
Wyszła UE Sodoma i Gomora :)
Zamiatanie brudu pod dywan już nie pomoże.


bardzo dziwne ci niby Russlanddeutsch mowia w jezyku niemieckim ,pracuja w niemczech ,ich dzieci chodza do szkoły zdobywaja wykształcenie ,zajmuja eksponowane stanowiska ,ale oni sie nie zasymilowali ,a dzicz nie znajaca ssłowa po niemiecku ,zachowujaca sie jak zwierzeta ...jest zasymilowana i zachowuje sie odpowiednio........a co tu chodzi?


Realizacja planu NWO

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/lawrow-chce-od-niemiec-wyjasnien-w-sprawie-rzekomo-zgwalconej-13-latki/bnwdyd

Brawo Rosjanie!

Słowiańska lekcja

Ponad 400 Rosjan zmasakrowało islamskich imigrantów w Niemczech.

W tym czasie kiedy niderlandzcy mężczyźni protestują przeciwko bezeceństwom emigrantów, wychodząc na ulice w spódnicach, mieszkający w Niemczech Rosjanie byli pierwszymi którzy stanęli w obronie swoich rodzin.

Po gwałcie dokonanym na 13-letniej Rosjance, około 400 rosyjskich mężczyzn podjechało pod ośrodek w miasteczku Bruchsal, gdzie mieszkają emigranci i dokonali tam prawdziwego pogromu.

Jak donosi portal therussophile.org, około 120 samochodów podjechało pod ośrodek dla imigrantów, w każdym po 3-4 mężczyzn, przyjechali odwdzięczyć się za gehennę, która spotkała 13-letnią Rosjankę – Lisę.

Idąc do szkoły, dziewczynka została porwana a następnie, przez ponad 30 godzin była gwałcona przez grupę islamskich imigrantów.

Rusaki (tak nazywają siebie Rosjanie mieszkający w Niemczech) zaatakowali Arabów, Marokańczyków, Syryjczyków i spuścili im porządny łomot. W ruch poszły kije bejsbolowe, i nogi od stołów. To pierwszy tak wielki konflikt w Niemczech od początków masowej imigracji, pierwszy raz islamiści zobaczyli, że nie są bezkarni.

Nie pokazała im tego niemiecka policja, niemieckie wojsko ani niemieccy mężczyźni… a Słowianie.

Chora jest sytuacja, w której przedstawiciele władzy tuszują zbrodnie dokonywane przez imigrantów. To właśnie dlatego w całej Europie gwałcone są setki kobiet i dziewczynek, okradane są sklepy a islamskie, młodociane gangi działają nawet w szkołach podstawowych.

Obywatele sami zaczynają się zbroić, wykupują gaz pieprzowy, występują o pozwolenia na broń palną. Dopiero w obliczu zagrożenia własnej rodziny mieszkańcy Zachodniej Europy widzą, że idea multi-kulti zniszczyła ich społeczeństwo, że jeśli nie uporają się z imigracją, to będą żyć w ciągłym strachu.

Zaskakujące, że w mediach nie ma żadnych informacji o tym zajściu. Być może nie chcą pokazywać, że pierwszy raz dokonano samosądu na tak wielką skalę, władze mogą się obawiać kolejnych takich zajść.

Sądzę, że jeśli imigranci, którzy przyjadą do Polski, dopuszczą się podobnego gwałtu, to kibice tego nie odpuszczą, również u nas poleje się krew. Jak tylko dowiem się czegoś więcej w sprawie ataku na islamistów, to edytuje ten post i dodam kolejne informacje. Dziwne, że w niemieckich mediach nic nie ma na ten temat…

Czytaj więcej na: http://prawicowyinternet.pl/slowianska-lekcja-ponad-400-rosjan-zmasakrowalo-islamskich-imigrantow-w-niemczech/

Ja bym zwołała teraz Parlament Europejski, by pochylił się nad tym, co Merkel robi swoim rodakom, wpuszczając do ich kraju hordy dzikich bez żadnej kontroli. Demokracja Niemiec, ba, rzecz tak podstawowa jak bezpieczeństwo dziewczynek i kobiet w Niemczech jest zagrożone i narażane.
Niech Merkel się tłumaczy w Parlamencie Europejskim ze swoich poczynań i błędów. Dlaczego ona działa wbrew i na szkodę swojego narodu.
Warto by było wdrożyć procedury unijne mające na celu przywrócenie demokracji w Niemczech.

Indianka

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Codziennie

Cooodziennnie przynoszę wam paszę i 
kaaarrmię, kaaaarrrrmię brzuszki waaasze :)

Jest i miaarrrka smakowitego ziarrka.

I proszę, z jakim poświęceniem wam noszę
wodę, czystą źródlaną wooodę ze strumyka, 
który mimo mrozu wartko na Cichy pomyka :)

Indianka

sobota, 23 stycznia 2016

Groteskowe demonstracje KODu :-)

Indianka nie ma czasu składać swoich rozważań i opinii w zdania pisane, więc się posłuży tu gotowymi reakcjami internautów na demonstracje KODów. Są to opinie, z którymi się ona identyfikuje i zgadza :-)

"Ci od KOD-u wiedza, ze nie maja POparcia społecznego, ale chodzi o coś zupełnie innego. 
Robiąc te żałosne spektakle, chcą POkazać, że w Polsce jest jakiś tam opór społeczny, że są ciągłe demonstracje jak za Solidarności, że lud się buntuje. To ma być podstawa do odebrania legalnemu rządowi jego kompetencji, przez jakiś tam samozwańczy organ UE. O to teraz chodzi, a następnie przyspieszone wybory w atmosferze totalnego rozkładu państwa, dokonanego rzekomo przez PiS. Taki mają plan zdradzieckie lewaki."

"Rozwiązać PO i odwołać europosłów. Z uwagi na szkodliwe działanie na rzecz Polski. Uzupełnić ich miejsca nowymi ludźmi po wyborach uzupełniających. To jest dramat dla Polski jak głęboko układy, kombinacje i ciepłe posadki starej lewicy i platfusów ukorzeniły się w tym kraju. KODowcy wychodzą na ulice jak insekty spryskane esencją demokracji. Nic tylko ich notować i prześwietlać jak za komuny..."

"Oto swego rodzaju paradoks Ludzie nie wyszli na ulicę gdy POPSL zmieniał wiek emerytalny zmuszając ludzi do pracy prawie do śmierci. Ludzie nie protestowali gdy POPSL ukradło ich oszczędności z OFE. Ludzie nie protestowali gdy POPSL zamiatało dziesiątki afer pod dywan nie rozliczone 42 afery w tym skok na kredyty we frankach na które banki nie miały pokrycia. Ludzie nie protestowali gdy na taśmach słyszeli jak politycy PO sprzedają ojczyznę rozdzierając jej strzępki między siebie. Ludzie nie protestowali gdy w ciągu 8 lat rządów PO wymieniła ponad 10 sędziów w TK zapewniając sobie ciągłość władzy... Ludzie nie protestowali gdy wychodziły związki mediów z władzą patrz kontrakty i rządowe zamówienia za grube miliony dla Agory Ludzie nie protestowali gdy w myśl prawa PO często wyrzucano ludzi z domów ich siedzib lub mieszkań na bruk. Ludzie nie protestowali gdy z powodu biedy odbierano dzieci rodzicom i oddawano do adopcji... Ludzie nie protestowali gdy projekty publiczne trafiały w sejmie zdominowanym przez PO do kosza...
Za to dziś słyszymy ludzi którzy mówią Cytat - JA PROTESTUJE bo w tvn24 mówili że jest źle i że Kaczyński robi zamach stanu!!!"

Moim zdaniem, to nie prawdziwi Polacy protestują przeciwko demokratycznym rządom PiS, ale specjalnie na tę okazję sprowadzeni bojówkarze z Niemiec, tzw. 5 kolumna czyli dywersanci i sabotażyści, których zadaniem jest sianie zamętu w kraju i danie pretekstu UE do najazdu na Polskę.
Wokół nich może się też szwendać garść odmóżdżonych lemingów otumanionych przez TVN.

Kurki podziękowały

Kurki podziękowały Indiance za okienko, przemeblowanie gniazd, bogatą paszę i stały dostęp do wody. Zniosły dla Indianki 3 świeże jajeczka. Będzie jajecznica jutro rano :-)
Kochane ptaszki :-)

piątek, 22 stycznia 2016

Opał zgromadzony pod magiczną, podziemną izbą...


Tam sobie Indianka magazynuje kloce drewna opałowego.
By były pod ręką. W środku jest miejsce na rąbanie tego drewna. Tam zaczęła sprzątać i szykować miejsce na podziemną karczmę ;)

Okienko wstawione

Kilka dni temu. Teraz pora na przemeblowanie w kurniku i pościelenie słomą.

Nie dojechała


Indii 21 stycznia wybrała się rowerem do sądu na sprawę o wypas zwierząt. Wąs ją ciąga po sądach od roku czasu i przeszkadza zająć się jej zwierzętami. Wąs pali głupa, bo sam bezczelnie wypasał stado 30 krów na ziemi Indianki i nie zapłacił jej odszkodowania za wyżartą trawę. No, ale policja traktuje samotną kobietę z miasta gorzej niż lokalnych obszarników. Pomiatają Indianką. Dosłownie i w przenośni.

Niestety, Indianka nie dojechała. Śnieg zasypał wiejskie drogi. Ślisko, grząsko. Rower się jej wywalił kilka razy. Nie dało się jechać.

Sankami by mogła dojechać - lub konno. Niestety sanek nie ma, a konie nadal nie ujeżdżone. Wróciła do domu i zajęła się zwierzyną i opałem. 

Indianka

Potrzebna pomoc osoby z drukarką


Pilnie potrzebna pomoc osoby z drukarką.

Indianka

Anonimowy szejk mile widziany :-)

Anonimowy szejk na białym ogierze ze 100.000 dolarami mile widziany na Rancho Indianki :-)

środa, 20 stycznia 2016

Znalezione w sieci

Warto pamiętać: Dzisiejsza opozycja składająca się z PO, PSL powiększyła dług Polski o setki mld zł, a teraz gra na wzrost kosztów jego obsługi. Ciekawe, kto na tym zyska...?

Histeria z powodu utraty władzy i wpływów, jaką w ostatnich tygodniach mogliśmy obserwować ze strony środowisk PO-PSL, wspieranych przez "Gazetę Wyborczą" czy Nowoczesną, przyczyniła się do uruchomienia międzynarodowej nagonki wycelowanej bezpośrednio w nasz kraj. To też było powodem, dla którego amerykańska agencja ratingowa S&P obniżyła wiarygodność finansową Polski. Teraz przyjdzie nam płacić znacznie wyższe odsetki za setki miliardów złotych długu, którego powstanie zawdzięczamy poprzedniej ekipie rządowej.

Jeśli nie brać pod uwagę konsekwencji "skoku" na pieniądze Polaków zgromadzone na rachunkach emerytalnych w OFE, to w ubiegłym roku całkowity dług sektora instytucji rządowych i samorządowych przekroczył pułap biliona złotych (tj. tysiąca miliardów). Licząc tą metodologią (tak jakby nie było akcji z OFE) - przez 8 lat rządów PO-PSL dług wzrósł o blisko 500 mld zł. Paradoks rządów Platformy Obywatelskiej polegał na tym, że mimo dobrej sytuacji makroekonomicznej i wysokiego (jak na Europę) wzrostu gospodarczego, ekipa ta nieustannie zaciągała nowe długi, powiększając tym samym całkowite zadłużenie naszego kraju. 

Teraz, kiedy trwa zmasowana międzynarodowa nagonka na Polskę, uruchomiona działaniami partii, które przegrały wybory (PO & PSL) wspartych przez środowiska "GW" oraz Nowoczesnej, koszty obsługi wygenerowanego przez poprzednią ekipę rządową długu prawdopodobnie znacznie wzrosną. Powodowana względami politycznymi decyzja agencji ratingowej Standard&Poor's (która w ostatni piątek obniżyła rating Polskiego długu w walutach obcych z "A-" do "BBB") może się przyczynić do wzrostu oprocentowania udzielanych Polsce pożyczek (niezbędnych na rolowanie długów ekipy PO-PSL). Nie dość tego, wysokie kursy walut obcych (głównie euro) dodatkowo wywindują koszty obsługi długu naszego kraju. 

Kto jest najbardziej zadowolony z takiego obrotu spraw? Kto na tym najwięcej zyska? Kto zgarnie największą kasę? Otóż będą to zagraniczni wierzyciele naszego kraju w postaci zachodnich rządów, banków czy funduszy. Nie dość, że zarobią więcej na odsetkach, to jeszcze zgarną bonusy za słaby kurs złotego. 

Premier Beata Szydło rozprawiła się z pajacami w Parlamencie Europejskim

Spokojna, rzeczowa, uważna, błyskotliwa

Nie miała z tym najmniejszego kłopotu nie tylko dlatego, że nic , o co tamci Polskę oskarżają nie ma w Polsce miejsca. Adwersarze w przygniatającej większości byli niezorientowani w sprawach Polski, wyglądający na niezbyt rozgraniętych i maniakalnie, jak zgrana płyta, powtarzali mantrę o tym, że zagrożona jest w Polsce demokracja. Pani premier Beata Szydło  prosto zwyczajnie wyjaśniła im, że polski rząd nie robi niczego w kwestii Trybunału Konstytucyjnego i mediów , co nie mieściłoby się w demokratycznych standardach stosowanych w innych krajach Unii Europejskiej. Słusznie też podkreślała, że Polska nie zasługuje na to, albo lepiej, nie ma żadnych podstaw, by wdrażać przeciwko niej jakąś tam chybioną procedurę monitoringu demokracji, która nie ma nawet, na co wskazał prof. Legutko, właściwego umocowania w unijnym prawie. A pajace dalej powtarzali swoje nie biorąc pod uwagę tego, co im powiedziała polska Premier.

Pocieszające jest to, że bardzo wielu europosłów z innych niż Polska krajów podzielają stanowisko polskiego rządu, że ten w swoich działaniach nie łamie zasad demokracji, a unijny „sąd" nad Polską jest jakąś hucpą zrobioną na zamówienie tych, których interesy w Polsce śmiał naruszyć nowy  rząd . Pajacom atakującym Polskę pokazywano, że stosują oni podwójne standardy oceny – nie reagują, kiedy demokracja jest rzeczywiście łamana w innych krajach, że nie wspomnę o medialnej blokadzie w Niemczech w sprawie ataków muzułmanów na kobiety, a zwołują sabat nad wyimaginowanymi antydemokratycznymi działaniami naszego rządu.

Dlaczego pajace? No, a jak ich nazwać, skoro zamiast mówić rzeczowo klepali swoje ble, ble zdradzające ich umysłową miałkość i bezprzykładne uprzedzenie wobec Polski jak również złą wolę.

Polski rząd nie jest antyunijny, bo tacy też nie są Polacy

Polski rząd, Polska są tylko przeciwni robieniu z Unii Europejskiej nowego kołchozu zarządzanego przez ludzi, którzy nie pochodzą z demokratycznych wyborów. Czy obywatele Unii wybierali jakichś unijnych komisarzy, którzy w tak oczywisty sposób kojarzą się nam z bolszewią? Kto ich posadził na stołkach i w jakim celu?

Polska nie zgadza się na to, by Nowy Kołchoz stawał się jakimś superpaństwem z roztopionymi w nim, z utraconą suwerennością niedawnymi państwami narodowymi. Na szczęście nie zgadzają się na to także inne państwa. Kołchozowi komisarze wrzeszczą, że to działania antyunijne i nikt nikogo na siłę w Unii nie trzyma. A, jasne! Jak chcą, niech wystąpią! Polska z Unii Europejskiej nie chce występować i nie wystąpi. Chce tylko, by wszystkie państwa w niej zrzeszone zachowały swoją podmiotowość i suwerenność.

 I taka Unia jest możliwa. I taka będzie, albo nie będzie jej wcale. Tak, o tym powiedziała Nowemu Kołchozowi niepodległa, wolna Polska.

Źródło:

http://migawki.blog.onet.pl/2016/01/20/premier-beata-szydlo-rozprawila-sie-z-pajacami-w-parlamencie-europejskim/

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Toaleta kompostująca

Toalety zasuszające
Kompostowanie to proces biologiczny; systemy, które oddzielają urynę i w których dodaje się wapna bądź znaczących ilości popiołu, by ustabilizować patogeny w odchodach, zwane są toaletami zasuszającymi. Nazwa ta bierze się stąd, że proces suszenia i wysoce alkaliczne dodatki mają na celu zniszczenie ewentualnych patogenów. Jest tematem badań i debat, czy zasuszanie, czy też kompostowanie jest skuteczniejszą metodą usuwania patogenów. Badania przeprowadzone w Afryce sugerują, że zasuszone ekskrementy mogą po ponownym nawilżeniu zawierać znaczące ilości patogenów, podczas gdy w przetworzonym kompoście (przetwarzanym ponad rok) nie występują.

Oddzielające urynę
W toaletach oddzielających urynę mocz odprowadzany jest z toalety osobnym drenem. Zalety takiego rozwiązania to:
Uryna i ekskrementy trzymane osobno wydzielają mniejszy fetor niż wymieszane.Proces aerobowy (kompostowanie) następuje dużo szybciej przy kontrolowanej wilgotności (gdy masa kompostująca stanie się nazbyt sucha, proces ulega spowolnieniu).Trzecią zaletą jest fakt, że uryna zawierająca 90 procent azotu i 50 procent fosforu z całości ludzkich ekskrementów jest wolna od patogenów. Oddzielenie pozwala więc na używanie jej jako nawozu – poprzez rozsączanie rurami drenarskimi w ogrodzie (przy roślinach ozdobnych) przy minimalnym ryzyku związanym z obecnością patogenów.

Innym rozwiązaniem pozwalającym na odseparowanie moczu od reszty ścieków komunalnych, są bezwodne pisuary.

Latryna
Latryna nie wymaga pojemników ani jakichkolwiek urządzeń. Wypróżniamy się pod siebie do wykopanego dołu, a gdy jest pełny, kopiemy następny. W dole zapełnionym sadzimy drzewko, które szybko poradzi sobie z zawartością, zamieniając masę odchodów w drewno.

Proces kompostowania i jego produkty
Procentowy zanik objętości kompostu w czasie rozkładu w skali 5 lat
Proces przemiany ludzkich odchodów w kompost jest osiągany poprzez dodanie materiałów umożliwiających ich napowietrzanie. Mogą to być: słoma, kora drzewna, odpady kuchenne (takie jak mięso, kości, obierki z warzyw i owoców, skorupki jaj itp.) czy pozostałe z ogrodu liście i odpady, takie jak skoszona trawa.

 Kompostowanie na bezpieczny w użyciu i pełnowartościowy kompost zajmuje od 3 miesięcy do kilku lat w zależności od klimatu, temperatury wewnątrz kompostownika i samego systemu kompostującego. Najczęściej rozkład do w pełni zmineralizowanego kompostu trwa 4 do 6 lat.

 W krajach takich jak Szwecja dopuszcza się użycie w rolnictwie moczu po oddzieleniu go w toalecie kompostującej i po składowaniu przez pół roku, w którym to czasie ulega on procesowi nitryfikacji zmieniającym go w bezwonny i wolny od bakterii płynny nawóz.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Toaleta_kompostująca









Kurnik odzyskał okno

Wczoraj, po 18 dniach niedoświetlenia kurnik odzyskał okno oraz dodatkowo zyskał ogrzewanie. Indianka cieszy się.
Poza tym kłody drzewa pocięte na zgrabne kloce.
A wcześniej matuszkom nawaliła czubate paśniki siana i napoila je, bo one zamknięte, więc same nie chodzą do wodopoju obecnie.

Dziś dzieliła czas pomiędzy obrządek zwierzątek i sprzątanie izby podziemnej. W izbie stanął mini piecyk żeliwny z długą rurą dymną. Bardzo dobrze oddaje ciepło i gotuje potrawy. Ten maleńki piecyk daje radę nagrzać izbę. 

Indianka tam dziś paliła, gotowała, jadła śniadanie i wynosiła doniczki. Sporo pracy tam jeszcze musi włożyć, ale połowę donic już wyniosła. Umyła okno. Pozmywała naczynia.

Chyba urządzi tam sobie dodatkową kuchnię i herbaciarnię. Mini karczmę, a może pokój gościnny? Zastanowi się. Coś fajnego tam wymyśli. Miejsce ma potencjał. Fajne, ceglane, łukowate stropy, ceglana podłoga, kamienne ściany. Świece jako oświetlenie dają przyjemny półmrok. Pomieszczenie przypomina jej ulubiony pub w Szczecinie. Latem w izbie panuje zawsze miły chłód. Zimą szybko można nagrzać piecykiem. Widok na staw i obszerne pastwiska. Miejsce klimatyczne.

niedziela, 17 stycznia 2016

Higiena na farmie

Woda w misce, wiadrze, kaście lub wannie i myjesz się :-)
Najwygodniej gąbką.
Latem możesz też umyć się w strumyku.
Jaki problem? :-)
No, trzeba przynieść wodę w wiadrach ze źródła do domu, a to jest kawałek. Ale jak kobyłki będą przyuczone do wozu lub do noszenia ciężarów - to pomogą przytargać wodę do domu :-)
Australijczyk - pierwszy woofer na mym rancho - kąpał się w strumyku.

Instrukcja utylizacji kupy

Oto instrukcja utylizacji kupy w warunkach braku konwencjonalnej sprawnej łazienki:

Bierzesz wyznaczone do tego celu osobne wiaderko.
Wsypujesz na dno szuflę popiołu. Robisz kupę. Zasypujesz drugą szuflą popiołu. W praktyce potrzebujesz dwa wiadra - jedno na odchody i drugie z zapasem popiołu i szuflą. Gdy wiadro na odchody zapełnisz kupami - wynosisz na obornik lub kompost i wysypujesz. Możesz też zakopać. Kupa jest biodegradowalna, tzn. rozkłada się. Masz z niej nawóz do użyźniania ziemi. Popiół drzewny ma właściwości dezynfekujące, wypalające, odkażające. Kupa przesypana popiołem w wiaderku nie śmierdzi.

Można też kupę robić wprost na oborniku. Tam ją przesypać popiołem lub trocinami, ziemią lub zleżałym obornikiem, czy świeżym nawet.
Ludzka kupa nie przesypana śmierdzi, a zwierzęca nie ma tak przykrego zapachu jak ludzka. Ja zapach końskiego obornika lubię. Jest to znakomity nawóz pod warzywa.

Siku możesz robić do tego samego wiaderka, lub osobnego i wylewać na bieżąco lub robić siusiu wprost na ziemię jak najdalej od domu.

Mocz wnika w glebę i przy okazji podlewa trawę, a także odstrasza drapieżniki od siedliska jako znacznik terytorium człowieka.

Aby przed domem nie śmierdziało moczem, wskazane by robić siku w różnych miejscach, jak najdalej od domu.

Kto nigdy nie próbował wypiąć tyłka by wysikać się na trawę - niech spróbuje :-) Szczególnie wiosną i latem jest miło poczuć na pośladkach powiew powietrza i promienie Słońca :-)

Robienie siku na glebę jesienią i zimą, też nie jest straszne.
Mrozek nie przeszkadza. Jest to jak najbardziej naturalne.



Konie jedzą siano do woli

Konie Indianki są najedzone i napite do woli.
Także wybiegane i wytarzane do woli. Niczego im nie brak.
i piją wodę do woli, kiedy chcą.

Nie muszą czekać tak jak w innych stajniach, aż stajenny lub właściciel odmrozi kran lub automatyczne poidła, lecz piją często, na bieżąco, w niewielkich dawkach, dzięki czemu nie wychładzają gwałtownie swoich organizmów.

Luna_s20, wklej to foto na re-voltę, obok tego zdjęcia co mi ukradłaś bez mojego pozwolenia. 

Indianka

sobota, 16 stycznia 2016

Morze siana i niezamarzające źródło

Tropy zwierzyny podążającej do wodopoju.



Zwierzątki Indianki są zadbane i najedzone. Paszy mają do woli.
Mają też swobodny dostęp do niezamarzającego naturalnego wodopoju. Dreptają do niego, kiedy chcą. Wszystkie zwierzątki Indianki są uczone przez tę wspaniałą opiekunkę i hodowczynię, od małego, by pić ze źródła. Wszystkie doskonale wiedzą, gdzie znajduje się ich wodopój. Biegają i spacerują tam same, bez zaganiania. Chodzą zarówno całym stadem, grupkami jak i indywidualnie. Konie, owce, kozy, psy, koty, a wiosną, latem i jesienią także drób.

Te drogocenne źródło nigdy nie zamarza, ani nie zasycha.
To cudowne źródło staje Lunie_s20 z re-volty w gardle, niczym wielka kość. Kobieta cierpi z powodu tego źródła nieziemskie katusze. A to widzi oczyma sfrustrowanej wyobraźni grube kry pływające w tym źródełku, a to zimne zęby koni...
Stres za stresem. Kobiecisko nie spocznie, dopóki to źródło bezczelnie płynie w indiańskiej krainie ;)))

Indianka

Jedzą

Zwierzęta Indianki jedzą do woli.
Z całą pewnością zagłodzone, ni głodne nie są. Wyglądają dobrze.
Czy wszystkie przemądrzałe koniary z re-volty mogą to samo powiedzieć o swoich koniach? ;)

Indianka

Okienka w koziarni, owczarni, stajni

Pod okienkiem żelazne miseczki do zadawania zboża kozom
Starannie zacegłowane okienko owczarni...
Na szerokim niczym półka parapecie stoi stołeczek do dojenia kóz...

Tam gdzie okienka są, tam są. A tam, gdzie nie ma szyby, to okienko jest starannie zacegłowane, by nie wiało i nie śnieżyło. Tak czy inaczej, światła dziennego w budynkach nie brakuje. 
Jest też bogata ściółka i wentylacja grawitacyjna. Nie ma opar amoniaku. Ściółka sucha i czysta. Gruba warstwa. Poza tym, zwierzęta tylko w budynkach śpią, a całe dnie spędzają na dworze, kąpiąc się w blasku zimowego Słońca i wsuwając siano z bel. Dobrostan zwierząt jest na właściwym poziomie. Na wysokim poziomie.

Bardzo boli cię koniaro, że nie wszędzie są okna? Jeśli ten ból jest nieznośny, rwie cię i szarpie twe wrażliwe wnętrzności i ego, to przyślij kaskę kózkom na nowe okienko :) Wykaż się, zamiast opluwać to gospodarstwo i jego właścicielkę.

Indianka

Suchy opał pod domem

Suche drewno opałowe

To, co się zmieści do pieca w całości, będzie spalone w całości.
A to co nie wlizie, Indianka pociacha na kloce ;)
Piłą spalinową.
Potrafisz Luna, trusia, ElaPe a może iga33 piłować kłody piłą spalinową? ;) Ściąć drzewo i przy tym nie zginąć? ;) Miałaś chociaż kiedyś piłę w ręku? ;))) Leniwe melepety mają dwie lewe ręce, ale gęby pełne szyderstwa i głupio-mądrych wypowiedzi i porad... Do roboty, lebiegi! Pokażcie, co potraficie ;)))

Ps. Luna_s20, niestety, prawda o tobie jest taka, że jesteś złodziejką i podżegaczką, albowiem ukradłaś moje zdjęcie mojego autorstwa i wkleiłaś je bezczelnie na re-voltę, w wątku, w którym z upodobaniem judzisz użytkowników przeciwko mnie i umiejętnie nakręcasz by składali na mnie donosy: a to na pojenie zwierząt w niezamarzającym strumyku, a to na naturalnie rodzące się w owczarni jagnięta wychodzące z matką na spacer w kilka godzin po narodzinach, a to na zgrabnie nacięte suche drewno, na wycinkę którego mam zgodę na piśmie...

Okropny, choć ukryty w woalu elokwencji masz charakter. Do tego zadufana w sobie arogancko popełniasz wykroczenia i przestępstwa...

Wzbudzasz moją szczególną niechęć. Jesteś odpychającą osobowością.

Indianka

piątek, 15 stycznia 2016

Nacięte

Indianka kończyła robić obrządek swoich zwierzątek, gdy niespodziewanie nadjechał traktor (myślała, że nie przyjedzie, bo późno nadjechał - za późno by wyrobić się ze wstawieniem okienka i zwiezieniem całego opału z pola) z przyczepą i sianem. Rozładowali siano, zapłaciła, zabrali piłę, paliwo, klucz do piły oraz pilnik do łańcucha i ruszyli w pole po opał. Pole zryte przez dziki tak głęboko, że mało traktor się nie wywalił. Nacięli prawie całą przyczepę drewna. Z trudem wyjechali z dziurawego pola. Potem pojechali jeszcze raz w inne, łatwiej dostępne miejsce, bo już ciemno było i nacięli drugą, tym razem pełną przyczepę drewna. W sumie dwie przyczepy opału zwieźli pod dom. Na dwa tygodnie starczyć powinno.

Elf naostrzył jej łańcuch i jeszcze raz pokazał jak odpalać skutecznie.
Jutro za dnia Indianka potnie kłody na mniejsze kloce (jak uda się jej odpalić piłę).
Napaliła w piecu fest. Jutro przyniesie wodę, nagrzeje i wykąpie się.

Iga33


Poniżej plotki i pomówienia powielane na revolcie przez osoby o złych intencjach i zagłuszanie przez nie pojedynczych głosów rozsądku i przyzwoitści, takich jak głos Nilki czy Watrusi. Nilka pewnie już dostała bana, lub co najmniej upomnienie, za to, że wstawiła się za Indianką.

Poniżej przykład, jak lesby manipulują osobami, które wyrażają swoją opinię o Indiance nie dość negatywną, a co więcej, ujmują się za Indianką.

Iga33 i autorka RR de syf mają ten sam styl inwigilującego, oszczerczego pisania, te same treści postów i intencje z nich przebijające - by zaszkodzić. Wygląda na to, że to jedna i ta sama osoba. Syfiara jako iga33 siedzi na re-volcie i mąci, podburza i nastawia przeciwko Indiance.

Lesba podpisana jako iga33 cytuje Watrusię, następnie ją gasi i strofuje, za jej niezależną opinię i głos przyzwoitości oraz rozsądku, jaki przebija z wypowiedzi Watrusi. Lesba jako iga33 wzięła się za urabianie Watrusi, posługując się długą listą pomówień i insynuacji, które mocno rozmijają się z prawdą:

Odpowiedz cytując
Czytam jej bloga od jakiegoś czasu, niekiedy łapię się za głowę, a niekiedy ją podziwiam, bo wybierając sobie takie życie, problemy ma ogromne, bo z jakiegoś powodu kipi jakąś dziwną niechęcią i  jadem do ludzi, ale to już jej sprawa. Żyje sama, bez prądu, stałej pracy, ale jakoś sobie radzi. Te jej zwierzęta chyba nie są jakieś zagłodzone, bo jak pisze, były kontrole, jakoś nikt jej zwierzaków nie odebrał. Pomysły niekiedy ma z kosmosu, i jak piszecie, rynek ją zweryfikował. Ja ją nawet podziwiam że żyjąc w takich warunkach, piecze, robi przetwory, serki, itp. Swoją drogą ona chyba nie jest taka głupia, bo żeby pisać temu Kamykowi i sobie różne podania, wnioski, odwołania, to też trzeba mieć głowę, a że tak ułożyło jej się w życiu... no cóż. Nilka ma rację, najlepiej zostawić ją w spokoju, bo co to da, że wklejacie jej wpisy, bawi was to czy co? Jaki sens?  

Widzę,że jednak nie wiele zrozumiałaś z tego co przeczytałaś.Jak to nie odebrano jej zwierząt?Odebrano ,w wyniku tych własnie kontroli w koncu musiała załozyc koniom paszporty,po 12 latach pseudo-hodowli,zakolczykować stado owiec i kóz,wciągnąc to do rejestru.A gdzie pisze o raportach pokontrolnych ? Kontrole ma tam właściwie każdego roku,nie wspomina o nałożonych karach ?Dzięki tym znienawidzonym kontrolom załozyła jedne drzwi do stajni,co prawda okien nie ma,miała nakaz uszczelnienia otworów okiennych(poukładali tam cegły i konary).Nie bardzo wiem za co mozna ją podziwiac,bo upiekła bułe na drożdżach ?No błagam.Kupuje dorosła zwierzęta,pozwala na nieograniczony rozród,sprzedaje młode,wszystko w kupie i poza kontrolą.Teraz odniosę się do stwierdzenia; indianka żyje sama- od kiedy? To pierwsza jej zima,gdzie faktycznie jest sama,przedtem miała właściwie zawsze kogoś do pomocy,podobnie z trenerami-przyjeżdżali i szybko wyjeżdżali.Moze warto tu podkreślic,ze przez lata indianka miała zarejestrowaną działalność agro-turystyczna,dzięki czemu tak bujnie reklamowała się na hotelarskich i turystycznych platformach.Proponowała np;wakacje w siodle dla dzieci,kolonie na farmie,miała nawet wpłaty i zaliczki,pensjonat,hotel,stajniehttp://www.mazurygarbate.republika.pl/rezerwacje.html itp.Nacięło się sporo ludzi,sprawę nagłośniono i indianka działalnośc zakończyła.Wszystkie jej pomysły dotyczące rozwoju gospodarstwa opierały się wykorzystaniu darmowej siły roboczej;wolontariat,warsztaty,couchsurfing,szkolenia ekologiczne i permakulturowe.Ktoś za darmo miał jej wyremontowac dom,zaadaptowac piwnice i poddasze,postawic ogrodzenie,ułozyc konie.Za darmo a w razie odmowy lub krytyki-fantastyczny opis na jej blogu.Pytanie;jak to możliwe,ze przez lata jej "działalności " brylowała w necie jako zjawisko samowystarczalnosci? Bo się o to postarała,zakładajac dziesiątki blogów i stron,komentujac je i dajac pozytywne opinie,tak;sama-sobie.Odpowiem,bo nikomu się nie chciało sprawdzić,jaka jest rzeczywistość i z czego faktycznie żyje.Lepiej bezrefleksyjnie powtarzac bajdy jakie wypisuje na swoim blogu,a wypisuje bo to jest jej główne zajęcie a nie gospodarstwo,uprawa i hodowla.Jaki jest koszt utrzymania 3 koni,ok 25 owiec i 15 kóz?Skad indianka ma na to pieniądze i czy faktycznie je ma?

Dementowanie plotek i pomówień.
Nie mam na to czasu ni ochoty, ale raz to zrobię, bo ukłuł mnie wpis lesby na re'volcie, podpisanej jako iga33

Iga33
21120 : Styczeń 14, 2016, 10:42:48 »
Cytat: Watrusia Styczeń 12, 2016, 22:47:17
"Czytam jej bloga od jakiegoś czasu, niekiedy łapię się za głowę, a niekiedy ją podziwiam, bo wybierając sobie takie życie, problemy ma ogromne, bo z jakiegoś powodu

Z powodu wściekłej, psychopatycznej nagonki...

kipi jakąś dziwną niechęcią i  jadem do ludzi, ale to już jej sprawa.

Naturalna reakcja obronna. Jak będziesz tłukła konia drągiem, gdzie popadnie, to się wreszcie odwróci zadem i pierdolnie cię kopytami.

Żyje sama, bez prądu, stałej pracy, ale jakoś sobie radzi.

Stałą pracę na 3 etaty to akurat ma. Praca na jej gospodarstwie.

Te jej zwierzęta chyba nie są jakieś zagłodzone, bo jak pisze, były kontrole, jakoś nikt jej zwierzaków nie odebrał.

Nigdy nie były zagłodzone. Nikt nie zabierał. Raz przez zaskoczenie wyłudzili sukę i zamknęli w więzieniu, za kratami :(((

Pomysły niekiedy ma z kosmosu, i jak piszecie, rynek ją zweryfikował.

To nie rynek mnie zweryfikował, tylko zaszkodziła szeroko zakrojona nagonka lesb i Sobola.

Ja ją nawet podziwiam że żyjąc w takich warunkach, piecze, robi przetwory, serki, itp. Swoją drogą ona chyba nie jest taka głupia, bo żeby pisać temu Kamykowi i sobie różne podania, wnioski, odwołania, to też trzeba mieć głowę,

... I niezwykłą inteligencję.

a że tak ułożyło jej się w życiu... no cóż. Nilka ma rację, najlepiej zostawić ją w spokoju, bo co to da, że wklejacie jej wpisy, bawi was to czy co? Jaki sens?

I tu się z Tobą zgodzę Watrusia. Wyszydzanie i pastwienie się nade mną na pozór kulturalnych, a tak na prawdę aroganckich plotkar, nie ma sensu, a jest wyłącznie przykre. Zakute, ograniczone łby zapomniały, że piszą o żywym, czującym i wrażliwym człowieku, któremu robią wielką przykrość swoimi wyrzygami. Ale one są tak zadufane w sobie, że to nigdy do nich nie dotrze.

Iga33 gasi Watrusię:
"Widzę,że jednak nie wiele zrozumiałaś z tego co przeczytałaś.Jak to nie odebrano jej zwierząt?Odebrano"

Nie odebrano.
Szczenięta-kundelki oddała sama. Sukę wyłudzono.

,w wyniku tych własnie kontroli w koncu musiała załozyc koniom paszporty,

Naprawdę? :-)

po 12 latach pseudo-hodowli,

Pseudo co?

zakolczykować stado owiec i kóz,wciągnąc to do rejestru.

Zwierzaki są rejestrowane co roku, ale to nie twój interes, to po co wnikasz?

A gdzie pisze o raportach pokontrolnych ?

A co, wyobraziłaś sobie w tym swoim jebniętym czerepie, że Indianka ma ci składać raporty pokontrolne?

Kontrole ma tam właściwie każdego roku,

Dzięki tobie, syfiaro?

nie wspomina o nałożonych karach ?

O te kary ci chodzi najbardziej?
Po to ją regularnie podpierdalasz?

Dzięki tym znienawidzonym kontrolom załozyła jedne drzwi do stajni,

Nie idiotko. Dzięki temu, że przehandlowała gruszę na deski.

co prawda okien nie ma,

Okna są, tam gdzie są. A gdzie nie ma, jest zacegłowane, by nie wiało.

miała nakaz uszczelnienia otworów okiennych

Nie ma takiego obowiązku. Zwierzęta nie muszą mieszkać w szczelnych budynkach. Wystarczy wiata. Wielu hodowców, nawet koni bardzo szlachetnych jak achałtekiny, hoduje konie i inne zwierzęta bez budynków gospodarczych.

(poukładali tam cegły i konary).Nie bardzo wiem za co mozna ją podziwiac,bo upiekła bułe na drożdżach ?

Upiekła cudowny, chrupki, pachnący bohen chleba, a nie bułę.
Buła to ty jesteś :-)

No błagam.

Błagaj :-) i tak nie dostaniesz ani kęsa :-)

Kupuje dorosła zwierzęta,

Od dawna nic nowego nie kupiła.
To co ma wyhodowała sama. Zazdrościsz, właścicielko 2 ułomnych kotów? :-)

pozwala na nieograniczony rozród

Ależ oczywiście. Na tym polega hodowla. Na rozmnażaniu zwierząt.
A jej zwierzątka plenne, więc dorobiła się imponującego stada. Uważasz, że tylko lesbom wolno się gzić do woli, a zwierzętom Indianki chcesz tego zabronić? Zwierzęta to robią z naturalnej potrzeby prokreacji. A wy z chorobliwej dewiacji umysłowo-seksualnej. 

sprzedaje młode,

Widziałaś czy zgadujesz?

wszystko w kupie

O jaką ci kupę chodzi?

i poza kontrolą.

Moja kontrola tutaj jest ważna. Cudze są zbędne.

Teraz odniosę się do stwierdzenia; indianka żyje sama- od kiedy?

Od zawsze głąbie.

To pierwsza jej zima,gdzie faktycznie jest sama,przedtem miała właściwie zawsze kogoś do pomocy,

Guzik prawda. Czego łżesz zakłamana mordo?
Indianka mieszka tu sama 13 lat.
Sporadyczne pobyty obcych są zbyt krótkie by znaczyły cokolwiek w skali gospodarstwa.

podobnie z trenerami-przyjeżdżali i szybko wyjeżdżali.

Ten ostatni to wyjechał dzięki twojej kreciej robocie.
A trzeci chciał wrócić, ale nie zgodziła się, bo przegiął strasznie.
Pierwsza trenerka była oszustką.

Moze warto tu podkreślic,ze przez lata indianka miała zarejestrowaną działalność agro-turystyczna,dzięki czemu tak bujnie reklamowała się na hotelarskich i turystycznych platformach.

Nie. Reklamowała się, bo badała rynek agroturystyczny i przymierzała się do otwarcia agroturystyki.

Proponowała np;wakacje w siodle dla dzieci,kolonie na farmie,miała nawet wpłaty i zaliczki,pensjonat,hotel,stajnie

Nie. Nie miała żadnych zaliczek.

http://www.mazurygarbate.republika.pl/rezerwacje.html itp.Nacięło się sporo ludzi,

Wykopałaś martwą stronę sprzed 8 lat, której nie mogę skasować, bo nie mam do niej hasła.
Nikt się nie naciął i nic nie stracił, bo praktycznie nikt się nie zgłosił.
A jeśli ktoś dzwonił, to był odsyłany do sąsiednich agroturystyk. Przestań pomawiać. Zresztą był moment, że faktycznie były pokoje z łazienkami do wynajęcia - wyremontowane i pachnące nowością.

sprawę nagłośniono

Ty urządziłaś na Indiankę nagonkę i dla świętego spokoju, by uciąć pomówienia - wyrejestrowała się.

i indianka działalnośc zakończyła.

Nie zakończyła, bo jej nigdy nie prowadziła.

Wszystkie jej pomysły dotyczące rozwoju gospodarstwa opierały się wykorzystaniu darmowej siły roboczej;

Gówno prawda. Starała się o dotacje i pożyczki. Każdy zdobyty grosz pakowała w gospodarstwo. Sama bardzo ciężko pracuje od 13 lat, bez urlopu.

wolontariat,warsztaty,couchsurfing,szkolenia ekologiczne i permakulturowe.

Wolontariat nie wyremontował siedliska, ani nie ogrodził gospodarstwa, ani nie ujeździł koni, ani nie zebrał siana, ani nie wyhodował warzyw. Wolontariusze mieli darmowe pobyty za trochę pomocy na gospodarstwie. Taka wymiana znana i stosowana na całym świecie. W większości przypadków skóra nie warta wyprawki z punktu ekonomiki gospodarstwa.

Ktoś za darmo miał jej wyremontowac dom,zaadaptowac piwnice i poddasze,postawic ogrodzenie,ułozyc konie.

Dlaczego nie? No i nie za darmo. Za pobyty na gospodarstwach agro się płaci. A tutaj nie. Pobyty za friko.

Za darmo a w razie odmowy lub krytyki-fantastyczny opis na jej blogu.

Was nikt nie prosił o wolontariat. Same się wprosiłyście, byle tylko wycyganić pokój i żarcie za free.

Pytanie;jak to możliwe,ze przez lata jej "działalności " brylowała w necie jako zjawisko samowystarczalnosci?

Skoro wszystko sama robi, to jest samowystarczalna?

Bo się o to postarała,zakładajac dziesiątki blogów i stron,komentujac je i dajac pozytywne opinie, tak;sama-sobie.

Coo? Sądzisz ze by mi się chciało tak jak wam zakładać fałszywe profile na facebooku, by robić sztuczny tłum klakierów de syfa???

Odpowiem,bo nikomu się nie chciało sprawdzić,jaka jest rzeczywistość i z czego faktycznie żyje.

No i jaka jest rzeczywistość?
Taka, że ciężko sama pracuje od lat i wszystko co ma, zdobyła ciężką pracą - ciężką pracą obcą lesbom z Nowej Huty.

Lepiej bezrefleksyjnie powtarzac bajdy jakie wypisuje na swoim blogu,

Nie bajdy, a zapiski kronikarskie pisane z ogromną starannością i wiernością. Bajdy to ty tworzysz o niej. Pomówienia złośliwe.

a wypisuje bo to jest jej główne zajęcie a nie gospodarstwo,uprawa i hodowla.

Nie, durna cipo. Jej głównymn zajęciem jest właśnie gospodarstwo, głównie hodowla, oraz ubocznie uprawa. Pisze bloga z kronikarskiego obowiązku.

Jaki jest koszt utrzymania 3 koni,ok 25 owiec i 15 kóz?

Cena zakupu gospodarstwa z pastwiskami.

Skad indianka ma na to pieniądze i czy faktycznie je ma?

Skoro sobie zarobiła, to kupiła gospodarstwo.
To jej, a nie twoja sprawa i nie wnikaj. Przestań nękać.
Przestań trollować.
Zajmij się sobą.
Jak nie odczepisz się od niej, to Indianka znajdzie czas i zajmie się tobą.
Może warto tu podkreślić, że to co robi iga33 to jest łamanie prawa.
Za uporczywe nękanie, pomówienia, oczernianie, podżeganie do nękania - za to są paragrafy.


czwartek, 14 stycznia 2016

Bacówka Indianki


Owieczki z maluszkami mieszkając tuż za ścianą wspaniale integrują się z Indianką. Indianka czuwa troskliwie nad swoją rozrastającą się rodzinką. Gdy czujne ucho Indianki wychwyci niepokojący odgłos np. któreś krzyczy - zagląda od razu i w razie potrzeby interweniuje. Na bieżąco dokłada owieczkom do własnoręcznie zrobionych paśników siana, podaje zagrzaną w domu letnią wodę w wiadrach, sypie do żłoba owsa.

Owieczki bardzo się zżyły z Indianką dzięki tej bliskości.
Pchają się na nią, obwąchują, ocierają, szukają smakołyków w jej rękach, podszczypują. Maluszki dają się brać na ręce i przytulać.

Indianka oswaja swoje stadko. Stadko matuszek z maluszkami troskliwa Indii monitoruje 24 godziny na dobę. Dzięki temu, żadne małe nie padło. Oby tak dalej.

Indianka

Zasada równouprawnienia w Polsce nie jest respektowana

W odniesieniu do takich lukratywnych zawodów jak zawody prawnicze i lekarskie - zasada równouprawnienia w równym, sprawiedliwym dostępie do tych zawodów nie jest respektowana w Polsce.

Owszem, na studia płatne, zaoczne się każdy zdolny i pracowity dostać może, ale by zrobić niezbędną do wykonywania zawodu prawnika aplikację sędziowską, adwokacką czy notarialną, trzeba mieć tak zwane "plecy" czyli znajomości w tym hermetycznie zamkniętym środowisku.

W praktyce potomkowie patriotów polskich nie mają dostępu do tych tych zawodów. Moim zdaniem to szkodliwa patologia społeczna i narodowa, którą należy uzdrowić.

Nowi prawnicy i lekarze


Skoro za komuny takie lukratywne zawody jak zawody prawnicze i lekarskie były zarezerwowane dla Żydów i podporządkowanych im komunistów, to teraz dla równowagi i sprawiedliwości społecznej i narodowej do tych zawodów powinni być dopuszczeni potomkowie żołnierzy Armii Krakowej i polskiej inteligencji oraz polskiego chłopstwa.

Polska inteligencja, oficerowie, żołnierze Armii Krajowej zostali wymordowani przez hitlerowskie Niemcy i przez rosyjsko-żydowską zbrodniczą organizację NKWD. Następnie pod koniec II wojny światowej i tuż po wojnie Rosjanie ukradkiem wprowadzili do Polski podprządkowanych im komunistycznych Żydów, którzy po zmianie nazwisk na polskie, objęli wszystkie kluczowe w Polsce "Ludowej" stanowiska.
To oni nas Polaków mordowali i kazali mordować.
Oni nami rządzili i pasożytowali na nas przez pół wieku i nadal to robią.

Teraz ich potomkowie pomiatają nami w sądach i organach ścigania oraz w urzędach. Od dziecka są oni nauczeni pogardy wobec Polaków i wydają cyniczne decyzje mające na celu upokorzenie rdzennych mieszkańców ziem polskich i wyrządzenie im szkód i krzywdy. Pora wymienić ten skład.
Pora na radykalne zmiany. Pora otworzyć zawody prawnicze, lekarskie dla prawdziwych Polaków, w pierwszej kolejności dla potomków pomordowanych przez Niemców i sowieckich Żydów, polskich żołnierzy Armii Krajowej, która walczyła za nasz kraj i o naszą wolność.

Indianka

środa, 13 stycznia 2016

Zmęczona i śpiąca

Indianka ostro zasuwa dziś od rana. Zwierzyna ogarnięta. Matuszki z maluszkami radują serce i mają się świetnie. 
Dziś im wyczyściła, wyszorowała i umyła przytargany żłób zrobiony z żeliwnego podwójnego zlewu. Sypnęła sporo owsa i mieszanki zbożowej. Niech jedzą owieczki i mleko dają dla maluszków.

Śmieciara o dziwo zabrała śmieci bez interwencji. Potem przyjechał surowy kurczak. Następnie przyjechała trzecia bela i wrócił naprawiony łańcuch. Bela stanęła tym razem przy kurniku. 
Indianka skorzystała z uprzejmości elfów, którzy nałożyli łańcuch i odpalili jej piłę. Póki piła ciepła poszła ciąć. Elfy odjechały.
Przecięła na pół wszystkie słupki i kłody. Ścięła jedno drzewo. Łańcuch spadł. Kuźwa, znowu! :)

Wróciła do domu. Napaliła w piecu. Kurczak na obiadokolację gotuje się w rosole na gigantycznym piecu, w którym gwałtownie spalają się ostatnie słupki. Indianka padnięta. Wstawiła obiad na piec i niech się gotuje. Ona zaraz zaśnie. 
Jest nieprzytomna ze zmęczenia. Opału nacięła na dziś i jutro. 
W domu gorąco, jak w saunie. Odpływa w sen...

"Fachowiec przyjechał do remontu a ona ani materiałow ani kasy na jego wynagrodzenie..."

Kilka lat temu, fachowiec Andrzej Bernard S. (wspin70) miał powiedziane przed przyjazdem, żeby nie przyjeżdżał, bo właśnie przyszło z ARiMR odmowne pismo, że Indianka wnioskowanych dopłat nie dostanie i wszystkie wcześniejsze ustalenia dot. remontu są nieaktualne.

Ale fachowiec chciał się za wszelką cenę uwolnić od baby u której wówczas mieszkał i mimo to przyjechał do Indianki na próbę na kilka dni. Była mowa o bezgotówkowej współpracy. Miał pomóc przy remoncie w zamian za użyczenie pokoju na rancho.

Obiecał przyjechać z narzędziami hydraulicznymi, by zrobić hydraulikę w domu Indianki. Od tego mieli zacząć remont. Przyjechał z pustymi rękoma - bez niezbędnych narzędzi. Nie miał co robić i czym robić. Jego obecność była zbędna i bez sensu, tym bardziej, że nie nadawał się do pomocy na gospodarstwie. Nie chciał karmić drobiu, nie umiał zagnać koni do stajni, nie umiał pociąć drzewa piłą spalinową. Zepsuł piłę. Porażka i darmozjad.
Do tego miał mieć ze sobą swoje żarcie, którego jednak nie przywiózł i zamiast tego wyżerał skromne zapasy Indianki.

Jakoś nie śpieszył się z wyjazdem mimo bezsensu jego obecności, więć Indianka by go zniechęcić do koczowania u niej, powiedziała mu, że nie ma materiałów budowlanych i wykończeniowych, podczas gdy miała wówczas cały magazyn materiałów :-) Oczywiście, nie pokazała mu nic.

Pan starał się uwieść Indiankę, ale nie była nim zainteresowana.
Po prostu nie podobał jej się. Jego umizgi ją irytowały.
Czuła się niekomfortowo w jego krępującej, dusznej obecności.
Była ogólnie rozdrażniona, że nastaje na nią zamiast wynieść się z jej domu, skoro ze współpracy nici.

Starała się być uprzejma i gościnna wobec niechcianego i uciążliwego gościa, ale jego namolna osoba drażniła ją i gdy przez swoją nonszalancję stłukł jej drogi reflektor (rzucił go z impetem na schody, z których reflektor spadł i roztrzaskał się w drobny mak) i nie umiał zamknąć drzwi do stajni w skutek czego kobyły uciekły mu ze stajni na mróz - wybuchnęła złością i nieudacznika zrugała. Gostek się zaciął w sobie i poprzysiągł zemstę. Następnego dnia rano oświadczył, że wyjeżdża. Był wściekły, gdy Indianka potrąciła mu za zniszczony reflektor. Odgrażał się. O mały włos i by wezwała policję na niego, by go usunęła. Jednak opuścił Rancho o własnych siłach. Wyjechał.

Wrócił do baby, którą był wcześniej porzucił. Wcisnął jej bajeczkę o niezapłaconej pracy i że niby remontował coś. Ze zdumieniem i żenadą przeczytał o swoim sromotnym pobycie na Rancho Indianki na jej blogu.

Wcześniej ten wpis przeczytała jego stara baba, do której z podkulonym ogonem wrócił. Wściekle zazdrosna urządziła mu karczemną awanturę i wyjebała go z chaty. Nie miał gdzie się podziać. Musiał się bardzo płaszczyć przed nią, czego nie cierpi, by go przyjęła z powrotem. Przekonał ją, że był wynajęty do pracy, pracował i mu nie zapłacono. Wobec kochanki Moniki/Jolki zrobił z siebie poszkodowaną ofiarę, by się cudzym kosztem wybielić, paranoicznie
zazdrosne babsko zmiękczyć i udobruchać. Nie powiedział jej prawdy, że uciekł od niej by zagnieździć się u innej kobiety - u Indianki. Nie wpuściłaby go do chaty. Pognałaby w pizdu. Andrzej Berbard S. i ta baba - Monika/Jola (ponoć instruktorka jazdy konnej) żyją w kłamstwie po dziś dzień plując z Facebooka z nienawiścią na Indiankę.

Gdy lesby założyły antybloga i urządziły nagonkę na Indiankę - wspin70 wraz ze swoją zawistną, zazdrosną kochanką chętnie się przyłączyli. Utworzyli razem na Facebooku nienawistną stronę pełną jadu i mowy nienawiści za pomocą której notorycznie obrażają, pomawiają, oczerniają i nękają Indiankę. To chorzy z nienawiści psychole. Taka jest prawda o autorach Rancha de syf.

Pytania? :-)

Ps. Gdy po dłuższym czasie Indianka uzbierała kaskę, hydraulikę zrobił inny fachowiec, kto miał zapłacone zgodnie z umową.
Jest umowa i są pokwitowania rozliczeń za usługę.

Niestety, podczas kolejnej mroźnej zimy dwoje palących papierosy wolontariuszy wietrzyło pokój z nieocieplonymi rurami i rury popękały. Hydraulika do wymiany...

Wnioski:
Dość obcych cwaniaków w prywatnym domu Indianki. Dość!
Woli mieszkać sama, bez strat i nerwów. Ma teraz spokój.
Nie warto wchodzić w układy z obcymi. Generują straty i bywają strasznie bezczelni. Indianka zbyt lekkomyślna była, że wpuściła do domu takie odrażające psychicznie indywiduum jak Andrzej Bernard S. i lesby. Po parce początkujących wolontariuszy zaś ma rozwaloną hydraulikę.

Ten wpis to reakcja na wpis "Hajduczka" na Re-volta:
« #21095 : Styczeń 12, 2016, 21:07:19 »

"Nilka a takie wprowadzanie ludzi w błąd to jest w porządku uważasz? Fachowiec przyjechał do remontu a ona ani materiałow ani kasy na jego wynagrodzenie..."

A ty, Hajduczek, uważasz, że takie wprowadzanie ludzi w błąd co do mnie i sytuacji o której nie masz pojęcia i której nie byłaś świadkiem jest w porządku?
Powielasz pomówienia na temat osoby, której nie znasz. Uważasz, że jesteś w porządku rzucając oszczerstwa po publicznych forach? Hajduczek, ty po prostu szargasz moje dobre imię. :((

By the way - wzruszyło mnie istnienie jednej porządnej duszy jaką jest Nilka na forum re-volta. Dzięki Nilka, za ujęcie się za mną. To bardzo miło z Twojej strony. Mnie moderatorki re-volty nie pozwolily się bronić. Zablokowały mnie i usunęły moje konto przy akompaniamencie wyzwisk i urągań niektórych innych użytkowniczek re-volty, a potem nawet usunęły moje ogłoszenia, tak, jakby chciały mnie zetrzeć z powierzchni ziemi. Właściwie nie wiadomo za co. Chyba z głupoty, stronniczości i podłości.

Pozwoliły zaś, by mnie masowo obrażano i lżono na tym forum. Im do bycia w porządku brakuje całych lat świetlnych. Takie nieuczciwe osoby nie powinny być moderatorkami.

Nie jestem żadną oszustką i nie zostałam za żadne oszustwo skazana. Oszustem jest Andrzej Bernard S., który przyjechał bez narzędzi, czyli nie przygotowany do pracy. Oszustem jest Andrzej Bernard S., który nie wyremontował hydrauliki, a pisze po publicznych forach, że mu nie zapłacono. Za co mu miałam płacić? Za to, że się do mnie mizdrzył przez kilka dni? Ja żigolaków nie wynajmuję i nigdy czegoś takiego nie zrobię. To poniżej mojej godności i zasad.
Zresztą, nie mam takich potrzeb i pomysłów. A gdybym miała, to wolałabym utrzymywać młodego, przystojnego, miłego kawalera, a nie starego, 45 letniego rozwodnika z dwójką dzieci i psychopatycznym charakterem, jakim jest Andrzej Bernard S.

On twierdzi, że mu nie zapłaciłam za remont? Niech pokaże, co on u mnie wyremontował. Nic. Palcem nie ruszył. Jego przyjazd miał charakter towarzysko-poznawczy, a nie zawodowy. Dlatego nie wziął narzędzi i nic nie naprawił, tylko głupa palił.

Ja nawet nie byłam za żadne oszustwo sądzona czy chociażby pozwana. Gdyby tak było, gdyby ten gostek co mnie publicznie fałszywie oskarża został przeze mnie w jakikolwiek sposób oszukany - pozwałby mnie do sądu i wygrałby sprawę.Nadal mam smsy, które mu wysłałam, w których pisałam mu, żeby nie przyjeżdżał, bo sytuacja się u mnie zmieniła na niekorzystną.

Wcześniej wnioskowałam o 400.000 zł na remont kapitalny siedliska. Urząd Gminy i KRUS zablokowały mi dostęp do tych pieniędzy. ARiMR odmówił przyznania dotacji. Musiałam zrezygnować z moich planów. Nikogo nie oszukałam. Gdybym dostała wnioskowane dotacje, remont kapitalny doszedł by do skutku. Byłaby praca dla całej brygady budowlanej. Pewnie nie jednej, bo jest tu co robić.

wtorek, 12 stycznia 2016

Pracowity wtorek

Dzień minął pracowicie. Indianka mimo osłabienia, zrobiła pełny obrządek wszystkich zwierzątek, sprzątnęła belę, naładowała kopę siana do boxu matuszkom, a nawet zamontowała im 4 paśniki na siano i ustawiła nowy żłób na zboże. Paśniki zrobiła z drewnianych palet i ze złomu.

Pracę przy zwierzętach skończyła dopiero po 17.00
Zjadła dwie pajdy chleba ze smalcem domowej roboty, popiła rosołem i wskoczyła pod pierzynę wygrzać się i wypocząć.

Teraz pora na pracę umysłową. Jest zmęczona i nie chce jej się.
Ale musi, bo dziś upływa termin na odpowiedź.

Trochę się zdrzemnie i do dzieła! :-)

Ma nadzieję, że jutro uda się zamontować okienko w kurniku.

W domku ciepło. Piec promienieje.

Znalazła koc nadający się na kotarę do drzwi wejściowych. Jutro go zamocuje.

Ogarnianie beli

Indianka z rana napoiła matuszki oraz kozy i nakarmiła je z ich oddzielnych bel. Kozy swoje bele mają w koziarni, a matuszki siano z ich beli mają nałożone do ogromnego boxu w szopce z matuszkami.

Pozostałe owce i konie nakarmiły się same z przywiezionej pod dom beli, oraz popiły wodą ze źródła.

Całkiem rozbebeszyły belę stojącą pod domem Indianki, pod oknem jej sypialni. Indianka w nocy i nad ranem słyszała jak konie chrupały siano ze swojej beli. Chrupania owiec nie słyszała, bo mają delikatniejsze pyszczki, ale widziała przez okno ich wianuszek stojący wokół beli wespół w zespół z końmi.

Owce i konie mają więcej bel w paszarni i tam też wchodzą skubać kiedy chcą. Tam też musi Indianka zrobić porządek, gdy skończy rozparcelowywać tę belę pod domem. Rozłożyła siano równomiernie wokół ścian domu, w ten sposób, by wszystkie zwierzęta miały jednoczesny dostęp do siana i nie brudziły paszy.

Brak jej siły. Jest słaba. To chyba brak mięsa lub ta chora tarczyca. Musi robić przerwy na odpoczynek. Nie starczy jej czasu i siły na papiery, które się przed nią piętrzą. Wrogie instytucje wykorzystają to przeciwko niej. 

Musi jeszcze iść po wodę dla siebie.

Miłosierny piec sam się rozpalił. W domu cieplutko. Na dziś opał jeszcze zaoszczędziła. Jutro trzeba naciąć nowy.

Indianka

Postulat do Sejmu o zniesienie lub złagodzenie ograniczeń formalnych

Postuluję o zniesienie sztucznych, sztywnych i utrudniających dochodzenie swoich praw ograniczeń formalnych.

Wnoszę o uznawanie wszystkich moich pism składanych drogą emailową za ważne i podpisane osobiście, albowiem pismo wniesione za pośrednictwem obojętnego nośnika jest pismem wniesionym. Obojętne, czy składam pismo na papierze, na papirusie, na tabliczce glinianej, na wyrytym kamieniu, wydziergane na skórze, zapisane na dyskietce lub wysłane pocztą elektroniczną w formie emaila - jest to moje ważne pismo złożone i ewentualnie należy wezwać mnie o jego własnoręczne podpisanie w razie wątpliwości, czy ja jestem jego autorką i nadawcą. Historia korespondencji zawarta w aktach moich spraw pokazuje, że Ja jestem autorką wszystkich składanych przez siebie drogą elektroniczną pism i Ja je autoryzuję swoim podpisem niebieskim długopisem po każdym wezwaniu do podpisu.

Termin 7 dni na ustosunkowanie się do postanowienia Sądu czy innej instytucji to zdecydowanie za krótko, tym bardziej, że Sąd nie obowiązują żadne terminy rozpatrywania spraw. Brak w postępowaniach sądowych zasady równouprawnienia. Sąd ma praktycznie nieograniczoną ilość czasu na wydanie postanowienia, a cywil ledwo kilka dni na złożenie swego pisma. Niecałe 7 dni.
Należy odliczyć czas pracy i czas dotarcia do komputera, drukarki i netu z przepisami prawa, umożliwiającymi prawidłową reakcję na postanowienie Sądu.

Nie muszę dodawać, że reagowanie na postanowienia Sądu, Prokuratury czy Policji w zakreślonym sztywno terminie 7 dni, przy braku dostępu do komputera, netu, drukarki, miasta z jego instytucjami w tym pocztą, czy nawet prądu i jasnego światła niezbędnego do zapoznawania się z otrzymywaną korespondencją nie ułatwia reakcji na otrzymywaną korespondencję urzędową.

Postuluję o wydłużenie terminu na zażalenia, skargi, wnioski itp. do 14 dni roboczych.
Postuluję o akceptowanie przez urzędy każdej formy pisma wniesionego bez względu na nośnik.
Postuluję o dopuszczenie podpisywania złożonych do akt pism procesowych po ich wpięciu/wszyciu.
Postuluję by pismo uważano za wniesione do instytucji w zakreślonym terminie wraz z datą nadania pisma, a nie datą odebrania tegoż pisma przez instytucję.

Indianka

poniedziałek, 11 stycznia 2016

Słabowicie

Indianka się dzisiaj słabo czuje. Ledwo ogarnęła zwierzynę i sprawy Kamyka. Ogólnie to dziś nic się jej nie chce. Miłosierny piec sam się rozpalił. Ogień po godzinach leżakowania dołożonych sztuk drewna powstał z popiołów.

Indianka wymyśliła jak sobie usprawnić i ułatwić obsługę zwierząt. Będzie mniej dźwigania i mniej dreptania.

Ociepliła też korytarz poprzez odcięcie grubą kotarą piwnicy od niego, gdyż z piwnicy na parter szedł ziąb. Jeszcze gruby koc na drzwi wejściowe musi zawiesić.

Przyjechała pianka montażowa. Można wstawić okienko do kurnika.

niedziela, 10 stycznia 2016

Podpisuję się pod tymi listami obiema rękami:

Otwarty list protestacyjny do niemieckich mediów oraz do niemieckich polityków
Zdecydowanie protestujemy przeciwko systematycznemu oskarżaniu przez niemieckie media, oraz przez część niemieckich polityków obecnego polskiego rządu o jakoby działania niedemokratyczne lub wręcz sprzeczne z prawem. Ostro sprzeciwiamy się temu, aby niemieccy korespondenci, oraz tutejsi publicyści w sposób nieuprawniony i nieuczciwy przedstawiali nasz kraj po ostatnich wyborach prezydenckich i parlamentarnych, jako kraj zagrożony bezprawiem. Naszym zdaniem, niedopuszczalnym jest, aby niemieccy politycy unijni (np. Martin Schulz czy Guenther Oettinger) posuwali się nie tylko do nieuprawnionej krytyki rządu innego państwa, ale wręcz straszyli go licznymi konsekwencjami.

To był demokratyczny wybór

Jeszcze raz przypominamy wszystkim, że obecny polski rząd jak i polski prezydent zostali wyłonieni w demokratycznych wyborach, których nikt (nawet obserwatorzy unijni) nie zakwestionował. Dlaczego więc teraz część niemieckiego establishmentu dopuszcza się tak ostrego i bezpardonowego ataku na legalne polskie władze? Czyżby dlatego, że bezrefleksyjnie słucha i daje wiarę tylko jednej stronie politycznego sporu w Polsce, tej która przegrała wybory, ale nie chce się z tym faktem pogodzić? Dlaczego niemieckie media do dzisiaj włącznie opisując sytuację w Polsce posiłkują się opiniami jedynie dziennikarzy z „Gazety Wyborczej", „Polityki" „Newsweeka" lub „Krytyki Politycznej"? Dlaczego nigdy nie przedstawia się opinii drugiej strony politycznego sporu, czyli dla równowagi: Naszego Dziennika, Gazety Polskiej, W Polityce, Do Rzeczy lub Gościa Niedzielnego? Czyżby według niemieckich standardów prawdę o sytuacji w Polsce jest w stanie opisać tylko jedna strona i to ta związana z partią Platforma Obywatelska?

Sprawa mediów w Polsce

Protestujemy przeciwko nieuprawnionemu oskarżaniu nowej władzy o zamiar podporządkowania sobie mediów publicznych. Jest zupełnie odwrotnie, teraz nowa ustawa ma za zadanie oddać media publiczne w ręce obywateli.
Przez ostatnie osiem lat nigdy nie było w Polskiej Telewizji Publicznej ani w Polskim Radiu pluralizmu, każdy neutralny obserwator potwierdzał olbrzymią stronniczość mediów publicznych i zdecydowany jej przechył w stronę ówczesnej władzy – czyli PO. Czy wtedy nie była zagrożona demokracja, dlaczego wtedy milczeli zarówno niemieccy publicyści, niemieccy politycy i komisarze? Gdzie byliście wtedy Panowie, gdy z Telewizji Publicznej i z Polskiego Radia w 2007 roku z dnia na dzień zwolennicy rządu Donalda Tuska wyrzucali na bruk dziesiątki uczciwych dziennikarzy? Czy ktoś wtedy w Niemczech protestował? Dlaczego nikt z Państwa nie bronił wolności słowa i rzetelności dziennikarskiej, gdy Telewizja Publiczna wstrzymała relację na żywo z przesłuchania byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, w bardzo poważnej sprawie karnej? Czy dlatego, że mogłoby to zaszkodzić jego i jego partii wizerunkowi?

Trybunał Konstytucyjny

Ostro sprzeciwiamy się atakom na polskie władze, które zgodnie z wolą wyborców i zgodnie z prawem zamierzają poprzez konstytucyjne ustawy przywrócić Trybunałowi Konstytucyjnego w Polsce szacunek i wiarygodność (obecnie całkowicie utracone w wyniku skrajnego upolitycznienia tej instytucji przez poprzedników z PO). Dlaczego żaden niemiecki Komisarz, ani żaden niemiecki publicysta nie protestował i nie bronił demokracji, gdy poprzednia władza (PO / PSL) jawnie, (co potwierdził nawet Trybunał Konstytucyjny) złamała prawo, wybierając w czerwcu 2014 roku niekonstytucyjnie sędziów do Trybunału Konstytucyjnego? Gdzie byliście wtedy panowie Oettinger i Schulz?
Na zjednoczoną prawicę oraz na Andrzeja Dudę zagłosowała w 2015 roku zdecydowana większość Polaków. Również my niżej podpisani mamy zaszczyt zaliczać się do tej grupy wyborców. Jest nam bardzo przykro, że Niemcy, kraj o ugruntowanej demokracji, wpisuje się w nieuprawnioną i nieuczciwą nagonkę na legalnie wybrane polskie władze. Atakując (i to bez racji) polski rząd i polskiego prezydenta ranicie Państwo uczucia milionów Polaków, którzy obserwując jak ta nagonka eskaluje postanowili włączyć się w obronę demokracji i przyzwoitości, dlatego ich przedstawiciele piszą ten list. Przymnijmy jeszcze raz: ostatnie wybory w Polsce to suwerenna decyzja polskich wyborców i żaden kraj (tym bardziej Niemcy) nie powinny tej decyzji kwestionować.

Z poważaniem
1 Związek Polaków w Niemczech - Bund der Polen in Deutschland e.V.
Przewodniczący Josef Malinowski - Breite Str. - 6641236 Mönchengladbach
josef.malinowski@gmx.net

2. Klub Gazety Polskiej Hamburg-Stadt / Alsterdorfer Str. 354 / 22 297 Hamburg
kgp.hamburg.stadt@gmail.com

3. Radaktion Magazin „Forum Polonijne" - Alsterdorfer Str. 354 / 22 297 HAMBURG
redakcja@forum-polonijne.de

Deutsche Fassung
Hamburg den 09.01.2016
Offene Protestbrief an deutsche Medien und deutsche Politiker -
hiermit protestieren wir gegen die bodenlosen Beschuldigungen von deutschen Medien und Politikern, die systematisch und organisiert Polens Regierung diffamieren und ein falsches Bild kreieren, in dem es heißt, Polen handle undemokratisch oder gar kriminell. Wir können und werden nicht akzeptieren, dass deutsche Korrespondenten und lokale Publizisten unbegründet und auf unehrliche Weise, Polens neue Regierung und Polens neuen Präsidenten als „Gesetzesbrecher" bezeichnen. Es ist, unserer Meinung nach, unzumutbar, dass sich deutsche Europaabgeordnete (z.B. Martin Schulz und Günther Oettinger) nicht nur zu haltloser Kritik einer fremden Regierung verleiten lassen, aber dieser auch noch mit zahlreichen Konsequenzen drohen.
Die Regierung wurde demokratisch gewählt
Wir möchten allen in Erringung rufen, dass die jetzige polnische Regierung, wie auch der Präsident in demokratischen Wahlen berufen worden sind, was nicht in Frage gestellt wurde – nicht einmal von unabhängigen Beobachten der EU. Uns ist somit unklar, warum ein Teil des deutschen Establishments, die legal gewählte polnische Regierung mit solch harscher und aggressiver Kritik rügt. Liegt es vielleicht daran, dass man unreflektiert nur einer politischen Seite glauben schenkt, die den Wunsch der polnischen Bürger nicht akzeptieren kann? Warum zitieren deutsche Medien in ihrer Beschreibung der Lage in Polen lediglich Meinungen von Redakteuren der „Gazeta Wyborcza", „Polityka", „Newsweek" oder „Krytyka Polityczna"? Warum wird die andere Seite in Zeiten des Pluralismus konsequent ignoriert, warum wird kein Gleichgewicht geschaffen? Sind „Nasz Dziennik", „Gazeta Polska", „Wpolityce", „Do Rzeczy", oder „Gość Niedzielny" etwa unglaubwürdig? Ist es deutschen Medien nicht möglich eine ausgewogene Berichterstattung zu liefern, die nicht nur auf den Ansichten und Meinungen der Redaktionen basieren, die mit der Ex-Regierung - der „Bürger Plattform" - in Verbindung gebracht werden?

Medien in Polen

Wir sind empört über die unrechtmäßigen Beschuldigungen, dass die neue Regierung plane die öffentlich rechtlichen, also die staatlichen Medien, zu kontrollieren. Genau das Gegenteil ist der Fall. Das neue Gesetz soll der Gesellschaft mehr Einfluss auf die staatlichen Medien bieten. In den letzten acht Jahren gab es keinen Pluralismus in den staatlichen Medien, weder im Fernsehen, noch im Radio, was jeder neutrale Beobachter bestätigen würde. Die Einseitigkeit der Berichterstattung unter der Regierung der „Bürger Plattform" war erdrückend. War Polens Demokratie damals nicht in Gefahr? Warum haben deutsche Publizisten, Redakteure, Politiker und EU-Abgeordnete geschwiegen? Meine Herren, wo wart ihr, als 2007 unangenehme Journalisten, Gegner von Donald Tusk, massenhaft aus den staatlichen Medien entlassen worden sind? Zu dieser Zeit hat niemand protestiert. Das staatliche polnische Fernsehen hat eine Live Sendung aus dem Gericht einfach abgebrochen, weil der Ex-Präsident Bronislaw Komorowski verhört werden sollte, was seinem und dem Image der Partei eindeutig zugute kam und in Deutschland hat es... niemanden gestört.

Das Verfassungsgericht

Wir wehren uns standhaft gegen die Attacken auf die polnische Regierung, welche im Einklang mit der polnischen Gesellschaft, dem Verfassungsgericht per Gesetz den Respekt und die Glaubwürdigkeit zurückgeben will, den die Bürger Plattform durch extreme Politisierung dieser Instanz geraubt hat. Es ist absolut unklar, warum in Deutschland keine Empörungswelle aufkam, als das Verfassungsgericht 2014 in einem anti-konstitutionellen (was vom Tribunal selbst bestätigt worden ist) Schnellverfahren Richter berufen hat. Wo waren sie zu der Zeit Herr Oettinger, Herr Schulz?

Die absolute Mehrheit aller polnischen Wahlberechtigten hat 2015 Andrzej Duda und „Recht und Gerechtigkeit" gewählt, wir, die diesen Brief unterschrieben haben gehören zu diesem Gremium. Es tut uns sehr Leid, dass Deutschland, das Land mit der wohl reifsten Demokratie, sich zu solch einseitiger Verachtung gegen unsere legal gewählte Regierung, verleiten lässt. Durch, wie die oben beschriebenen, unbegründeten Attacken, verletzt ihr die Gefühle von Millionen polnischen Staatsbürgern, die wegen der Hetzjagd auf die Regierung beschlossen haben, zum Schutze des Anstandes der Demokratie, diesen Brief zu verfassen.

Wir erinnern sie nochmal daran, dass das Wahlergebnis in Polen den souveränen Willen der polnischen Gesellschaft widerspiegelt und niemand hat das Recht, diese Entscheidung in Frage zu stellen.
Hochachtungsvoll,

1. Związek Polaków w Niemczech - Bund der Polen in Deutschland e.V.
Przewodniczący Josef Malinowski - Breite Str. - 6641236 Mönchengladbach
josef.malinowski@gmx.net

2. Klub Gazety Polskiej Hamburg-Stadt / Alsterdorfer Str. 354 / 22 297 Hamburg
kgp.hamburg.stadt@gmail.com

3. Radaktion Magazin „Forum Polonijne" - Alsterdorfer Str. 354 / 22 297 HAMBURG
redakcja@forum-polonijne.de

Listy opublikował: Waldemar Maszewski, Hamburg
Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Ciekawe komentarze z sieci:

Helmut : Siekiera, motyka, piłka, szklanka
W Niemczech gwałty i łapanka
Siekiera, motyka, kupa, piach
Na ulicę wyjść jest strach!
Siekiera, motyka, dziennikarze
Milczą bo tak Merkel każe
Siera, motyka, policjanci
Nic nie robią a tłum gwałci.
Siekiera, motyka, imigracja
W diabły poszła demokracja
Siekiera, motyka, czarny ptak
Wolne media trafił szlag.
Siekiera, motyka, fiki, fiki
To efekty polityki
Siekiera, motyka, poprawności
Tolerancji i równości.
Siekiera, motyka, pupa blada
Źle się dzieje u sąsiada
Siekiera, motyka, smród z VWe
a Afryka śmieje się.
Siekiera, motyka, czarne wrony
Maszerują ich miliony
Siekiera, motyka, ciemny muł
Kasę dawać, majtki w dół!”… :-) :-) :-) 


autorem tekstu jest bloger: Marek Baterowicz z niezalezna.pl:

TK – TYKAJĄCA BOMBA AGENTÓW! – którą trzeba było rozbroić, by nie zdemolowała Polski! – choć w tle kohorty „petrurianów”! To zatruta spuścizna PRL-u! Oto na wiecu w Bydgoszczy ( 19.XII) ujawniono urbi et orbi teczki wielu „sędziów” Trybunału Konstytucyjnego, którzy okazali się agentami z epoki PRL-u! I ta zaraza ma badać prace Sejmu, budować nową Polskę ? STOP! Dosyć naiwności! Spadajcie w niebyt i w szambo waszej agentury...Oto Marian Grzybowski był zarejestrowany w czerwcu 1970 przez służby wojskowe,a 19 czerwca 1989 zarejestrowany jako kontakt operacyjny ps. „Krakatau”...”Sędzia” Adam Jamróz był zarejestrowany w październiku 1977 przez wywiad cywilny w Katowicach. W ewidencji figuruje jako kontakt operacyjny „Lardo” ( od grudnia 1977 )...”Sędzia” Zbigniew Cieślak był od czerwca 1979 zabezpieczony przez Zarząd II Sztabu Generalnego, a w czerwcu 1988 został zabezpieczony przez Zarząd WSW Warszawskiego Okręgu Wojskowego...”Sędzina” Teresa Liszcz brała wprawdezie udział w Krajowym Zjeździe Delegatów „Solidarności” w r. 1981, ale 19 grudnia przeprowadzono z nią „rozmowę ostrzegawczą” i musiała podpisać lojalkę... „Sędzia” Mirosław Wyrzykowski był pracownikiem kontraktowym Wyższej Szkoły Oficerskiej MSW w Legionowie w latach 1977-79...”Sędzina” Ewa Łętowska w listopadzie 1987 była rejestrowana przez departament III MSW jako zabezpieczenie...A na okrasę tej drużyny agentów towarzysz Andrzej Rzepliński, ex-PZPR a nawet sekretarz POP na UW ( jego flirt z :Solidarnością” nie ma większego znaczenia, bo decyduje zawsze pierwotna agenturalność)... Taki Trybunał w III RP jest siedliskiem choroby przeniesionej z PRL-u i powinien być rozwiązany lub zreformowany , to kamień u szyi tzw. IIIRP! Po 1989 r. zabrakło tak potrzebnej lustracji...Straciliśmy tę szansę w r.1992, to wielka tragedia. „A PZPR nie była ani polska, ani zjednoczona, ani robotnicza. Była polskojęzyczną organizacją przestępczą reprezentującą za ziemiach Polski kolonialne interesy ZSRR” ( Jan Bodakowski, „PZPR jako machina władzy”). I dziś są jeszcze garstki „polskojęzycznych sowietów”, ulokowanych np. w TK, prokuraturze czy w Sądzie Najwyższym...I żeby w TK siedzieli dalej ex-PZPRowcy i ubecy ? Tyle lat po wyjściu Armii Czerwonej, czy to nie paranoja godna korekty ?

Niestety, tej bomby agentów w TK bronią fanatycznie stróże PRL-bis na czele z rzecznikiem Republiki Rzeplińskiej, prezenterem Jarosławem Gugałą. Do „promocji” TK Gugała wciągnął nawet Janusza Onyszkiewicza ( wiceministra MON w rządzie...Mazowieckiego, potem szefa MON w rządzie Suchockiej ), który zamiast napiętnować TK jako twór peerelowskiej proweniencji i wyśmiać przeżytki PRL-u w urzędach III RP urągał PiS-owi. Ale czy to dziwi ? Onyszkiewicz przecież nieraz zaskakiwał szokującymi wypowiedziami. Oto 22 czerwca 1989 zapewniał rosyjskich telewidzów, że Polska będzie przestrzegać porozumienia z 1988 podpisanego przez gen. Jaruzelskiego! W rządzie Mazowieckiego ( byłego agenta stalinizmu, który uległ POZORNEJ metamorfozie ) sprzeciwiał się wyjściu sowieckich dywizji z Polski i bronił Układu Warszawskiego, a na łamach „Wprost” ( 2 sierpnia 1992) odrzucał ideę wejścia do NATO...Jak widać ślub z wnuczką Marszałka Piłsudskiego nie uzdrowił jego chorych poglądów, a popierał też dawnych generałów LWP jak gen. Henryk Szumski, który w stanie wojennym pacyfikował stocznię w Szczecinie, a w ogóle był dyplomantem sowieckiej Akademii Sztabu Generalnego ZSRR. Onyszkiewicz był gorliwym obrońcą Szumskiego, gdy ten został mianowany przez Kwaśniewskiego szefem Sztabu Generalnego III RP! Poselską interpelację kwestionującą nominację Szumskiego Onyszkiewicz zdecydowanie odrzucił. Wszystko to jasno ilustruje dlaczego dzisiaj Onyszkiewicz tak ochoczo atakuje PiS a wspiera swym wątpliwym autorytetem TK – tykającą bombę peerelowskich agentów! Gugała wiedział kogo zaprosić do studia TV, a teraz w nagrodę układ może mianuje go ambasadorem Republiki Rzeplińskiej !? Ale w jakim kraju ? Szans jest dużo, cała Ameryka Łacińska a może i jakiś vacat w Madrycie ?


Ufam, że tzw. III RP nie przekształci się na dobre w Republikę Rzeplińską,a działanie TK oprzemy na rozsądnych zasadach. Dlatego potrzebna była nowelizacja ustawy o TK!
Był czas najwyższy, aby skończyć z traktowaniem państwa jako partyjnego łupu dla PO-PSL, bo obiektywny TK powinien służyć Rzeczypospolitej i narodowi zgodnie z koncepcją państwa jako dobra wspólnego. Jest to koncepcja Prawa i Sprawiedliwości.