czwartek, 22 grudnia 2016

Sąd w Olsztynie ma sumienie

Sprawa karna giżyckich policjantek przeciwko Indiance o naruszenie nietykalności policjantek umorzona (zaś sprawa Indianki przeciwko policjantkom o naruszenie nietykalności świętej Indianki nigdy nie miała szansy zaistnieć za rządów PO).

Indianka liczyła na wyraźne uniewinnienie, bo jest niewinna, mało tego, była poszkodowana w tej sprawie, bo policjantki nadużyły swoich uprawnień aresztując bez powodu i poniewierając Indiankę, ale umorzenie to niezła opcja. Może być. Ujdzie.

Indianka nie będzie skazana i jest zwolniona z wszelkich kosztów.
Żadnego brużdżenia w jej papierach. Nie będzie figurowała w karnym rejestrze skazanych. Kartoteka karna nadal czysta. Zawsze miała czystą.
Nigdy nie była karana.
To umorzenie, to choć jedna dobra wiadomość w tym tygodniu.

Prokurator olsztyński wnioskował na korzyść Indianki.
To precedens. Do tej pory wszyscy oskarżyciele publiczni biorący udział w sprawach Indianki w Olecku i Giżycku, wnioskowali na jej szkodę. Obojętnie czy występowała jako poszkodowana czy obwiniona.
Czyżby Dobra Zmiana dotarła do Sądu?
Na razie do Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Bóg zapłać. Miły prezent na Święta Bożego Narodzenia.

Niewinna Indianka uspokojona

3 komentarze:

  1. Indianko! Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Ci dużo zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń w Nowym Roku.
    Trzymaj się cieplutko i nie daj się tym miejscowym obwiesiom:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję kochana! :)
    Tobie też szczęścia, zdrowia, sukcesów, miłości i ciepła rodzinnego oraz spełnienia marzeń :)
    Obwiesiom się nie dam. Nie ma takiej opcji.
    W mych żyłach płynie krew niezłomnych łowców.
    Nawet psycholodzy i psychiatra do których kieruje mnie z maniakalnym upodobaniem tutejszy Sąd na badania sądowe do spraw o naciągane, błahe wykroczenia niegodne uwagi Sądu, które uporczywie zakłada mi olecka policja, wymiękają gdy im opisuję jaką gigantyczną nagonkę na mnie tutaj urządzono i jakiemu uporczywemu nękaniu jestem poddawana. Wszyscy biegli jednomyślnie twierdzą, że oni będąc na moim miejscu psychicznie by nie wyrobili i by się załamali, poddali, sprzedali gospodarstwo i wyprowadzili na drugi koniec Polski :)
    Cienkie Bolki są i tyle ;))) No i nie mają takiej szlachetnej krwi jak ja mam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje uporu. Zycze aby nigdy go nie zabraklo. Wpadlem na blog przypadkiem, szukajac jak rodacy sobie w Polsce radza, i czy da sie zyc wolniej, troche bardziej z dala od cywilizacji. Sami mieszkamy za granica od kilku lat i w poszukiwaniu spokoju planujemy wyjazd do bardziej odleglych miejsc w US.. Do Polski powrot przerabialismy i po kilku latach jednak nie bylo to.. Biurokracja, smutek i walka z systemem, kumoterstwem, itp. itd. Teskni sie za tym co Polskie, ale wlasnie mialomiasteczkowosc i zachowanie 'wiejskich obwiesi', waski swiatopoglad rujnuja cala sielanke. Ale, dosc negatywow... Gratuluje bloga, bede zagladal czesciej. Zona ckliwie podziwia piekne koniki.. Wszystkiego dobrego zycze z deszczowej Walii.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!