Indianka złożyła oficjalne zawiadomienie i wniosek o ściganie Kamyka, za to, co jej zrobił. Patrol policji specjalnie wysłany przez Komendę przyjął je na drodze gminnej pod gospodarstwem. Tym razem Kamykowi się nie upiecze to jego parszywe traktowanie, atakowanie i terroryzowanie Indianki.
Indianka napadana
Aż mnie ciarki przechodziły ,kiedy czytałam Twoje pismo do prokuratury.Dobry krok zrobiłaś ,chociaż lepiej byłoby mieć do tego pisma jeszcze jakieś papiery np.obdukcję lekarską.Jak masz jakieś ślady pobicia to idż dzisiaj na pogotowie.Szkoda,że to sobota i niedziela.
OdpowiedzUsuńWśród mieszkańców ,Twoich sąsiadów na Mazurach Garbatych.panuje znieczulica ,obojętność i nepotyzm.Gdzie ten sąsiad ,który stawał w obronie człowieka ,któremu dzieje się krzywda? To już nie polska wieś z Reymonta.Przypisali Ci tego Kamyka jako kochanka i tego zdania nie zmienią.A jeszcze te obrażliwe wpisy na wrogich blogach!!
Iza ,jesteś dzielną kobietą ,ani przez moment nie wierzę w to co czytam w OBRONIE INDIANKI.
Biblia mówi ,kto na ciebie kamieniem ,ty na niego chlebem.Trudne to na Twojej wsi.Dużo znosisz jako człowiek i jako kobieta.I przecież byłabyś szczęśliwa ,szczęściem jakie sama sobie wybrałaś ,gdyby nie donosy ,paszkwile i obelgi.
Wspieram Cię tylko dobrymi myślami .Może przynajmniej weekend będziesz miała spokojny.
Wydzwania do mnie z Olecka. Cały dzień. Chce przyjechać. Wygraża mi.
OdpowiedzUsuńTym razem się nie ugnę.
OdpowiedzUsuń