wtorek, 22 listopada 2016

Nocne rozważania


Jak bosko się wyciągnąć w czystym, suchym, ciepłym łóżku! :)
Kręgosłup odpoczywa po targaniu drzewa wczoraj, przedwczoraj i dziś.
Dziś tylko Indianka ułożyła kolejną partię szczap w piwnicy.
Zrobiła też miejsce na ganku, ale tutaj jeszcze trzeba mocniej i radykalniej zadziałać. Może jutro? Jak zdąży. Ma w planie przede wszystkim mozolne szorowanie garów i pranie wełny. Z kuchni trzeba wreszcie wynieść bambotle, które ją zagracają. Zrobi ile da radę. Nie ma co skakać wyżej poziomu swoich nerek ;) Powoli sobie uporządkuje gniazdeczko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!