środa, 26 października 2016

Kot Kremella i jego bąbel

Kremelli zrobił się wielki guz na policzku. Guz okazał się bąblem wypełnionym ropą. Indianka z Kamykiem postanowili przebić igłą bąbel i wyciągnąć z niego ropę strzykawką. Zanim znaleźli w domu czystą, wysterylizowaną igłę i strzykawkę (Indianka przed laty zaopatrzyła się w apteczkę pierwszej potrzeby i uzupełnia ją od czasu do czasu, plus zbiera zioła lecznicze) - bąbel sam pękł.

Kamyk wycisnął z bąbla ropę, a Indianka trzymała kotka za łapki, by się nie szarpał. Następnie zdezynfekowali rankę dużą ilością wody utlenionej. Kotek wydaje się zdrów. Jest pełen życia i energii. Bąbla nie ma.

Gdy Francuzka była, doradziła, by ranę Denver smarować prawdziwym miodem. Indianka na razie przemywa ranę wodą utlenioną i rivanolem, by dobrze odkazić. Postanowiła sprzedać jedną starą piłę spalinową, by kupić miód i więcej medykamentów na zapas.

Francuzka obejrzała nogi i kopyta koni. Pochwaliła. Powiedziała, że u konia zdrowe nogi i kopyta są najważniejsze. Stanowią o wartości użytkowej konia. Potwierdziła, że konie Indianki mają bardzo dobre kopyta i nogi. Duże, twarde, mocne i zdrowe puszki kopytowe. Zna się na tym. Konno jeździ od kilkunastu lat.

Indianka się ucieszyła, bo swego czasu zawistne pizdy z re-volty, insynuowały na odległość internetu, bez osobistego oglądania kopyt koni Indianki, że coś jest z nimi nie tak. Otóż potwierdziło się, że to coś z czerepami niektórych porypanych koniar jest coś nie tak. Francuzka oceniła, że dawno nie widziała tak zdrowych kopyt u koni, jak u koni Indianki.

To efekt naturalnego chowu w zgodzie z naturą. Konie Indianki nie stoją całymi dniami w ugównionych boxach, jak to się dzieje w wielu prywatnych stajniach i pensjonatach, ale śmigają radośnie po obszernych padokach.

Indianka pielęgnująca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!