poniedziałek, 25 lipca 2016

To był długi dzień

Indianka od 5.00 rano na nogach. Po południu dwie godziny drzemki wymuszonej przez zwalającą z nóg senność. Jest po 19.00, czyli 12 godzin pracy ma za sobą. Dzień ładny, ciepły, słoneczny. Wokół spokój i zwierzątki na podwórku i na łąkach.

Indianka zrobiła dobry obiad. Podlała rośliny w domu. Jeszcze ma kilka rzeczy do ogarnięcia, ale zmęczona jest. Musi odpocząć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!