Dziś wieje silny, ciepły wiatr. Przyjemnie rozwiewa włosy Indianki. Indianka uwielbia taki wiatr.
W pierwszej połowie dnia była burza. Lało. Pięknie popadało.
Teraz Słońce.
Indianka posadziła prawie wszystkie byliny kwiatów, jakie kupiła. Wysoko na parapetach, coby zwierzątki nie zwaliły i nie zeżarły :) Posiała też koper, fasolę ozdobną, a parę dni temu lawendę.
Jutro posieje więcej ziół. Każda doniczka musi dać plon. Każdy parapecik i półka zostanie zagospodarowana na doniczki z ziołami i przyprawami oraz kwiatami 😄
Masz tyle ziemi , jesteś zaradna a siejesz do doniczek....Dziwne.
OdpowiedzUsuńWcale nie dziwne, Mario. Praktycznie nie mam ogrodzonego ogrodu. Zwierzęta wszystko wyżrą. Nie mogę tam siać na razie. Poza tym ziemia wymaga pracochłonnego skopania szpadlem. Zanim to ogrodzę i skopię będzie koniec lata.
UsuńNa razie na szybko moczę nasiona i cebule i sieję w donicach. Szkoda czasu.