To co Indiankę zaatakowało, to nie tylko niedoczynność tarczycy.
Jest tego więcej. Infekcja atakuje właśnie prawe ucho środkowe.
A z nosa zaczyna cieknąć katar.
Indianka wstała o 5.oo rano i zaparzyła sobie napar z liści malin, aby ulżyć choremu gardziołku. Pije. Coś jakby napar łagodził ból.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!