sobota, 14 maja 2016

Zołzunie czyli suczki Indianki


Chamski Wąs do inspektoratu weterynarii w Olecku składa donosy na Indiankę, że rzekomo ona znęca się nad psami, bezczelnie łazi po jej podwórku i robi zdjęcia bez jej zgody, wysyła do weterynarii, a sam więzi swoje krowy od lat w fabryce mleka. Tymczasem zwierzątki Indianki żyją na wolności i swobodnie biegają sobie po łące... :-)
Zaś krowy Wąsa nie widzą ani Słońca, ani zielonej trawy. Tylko brudne ściany i osrane podłogi obory... Gospodarz od 7 boleści... :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!