Zaproszę na wakację ujeżdżone konie na mazurską sielankę w zamian za naukę jazdy na jednym z nich :)
Do jazd oferuję ok. 11 hektarów urozmaiconego terenu, dla koni: soczystozielone łąki, naturalny wodopój, swobodny dostęp do czystych strumieni i sadzawek, całodobowy nadzór nad końmi. Pastwiska ogrodzone siatką leśną oraz pastuchem elektrycznym, który niebawem uruchomię.
Okolica obfituje w fantastyczne trakty konne, idealne na dalsze wyprawy konne, np. Szlakiem 15 Jezior.
Moje zainteresowania jazdą konną skłaniają się ku ujeżdżeniu i wyprawom konnym po Mazurach Garbatych.
Co na to re-volta? :)
Indianka
jak zawsze okaże się że wszystkim miłośnikom jest o jeden kilometr za daleko ... super sprawa i genialna propozycja ... ja już na takie wyprawy jestem za stary
OdpowiedzUsuń