sobota, 19 grudnia 2015

Samęta

Wygląda na to, że Indianka będzie cała samęta w te Bożego Narodzenia Święta. Nawet to ją cieszy :-) Nie będzie musiała się dzielić paczuszkami :-) :-) :-) Kamyk utknął na farmie pod Sejnami i raczej nie wpadnie: "Ktoś musi doić krowy!" - Taki obowiązkowy dojarz się z niego zrobił :-) Po prostu nie można go od wymion krowich oderwać :)

Kamyk namawia gorąco Indiankę by do niego przyjechała na święta, choć na jeden dzień, ale ona ma na głowie dziesiątki zwierzaczków, o które trzeba dbać, a do Sejn daleko. Wyjazd nie wchodzi w grę. Tęskniłaby i zamartwiałaby się o swe zwierzaczki. Postanowiła, że zostaje wśród swej zwierzęcej braci.

Za to ma zamiar wysprzątać sobie mieszkanko i je świątecznie udekorować.

1 komentarz:

  1. Koniecznie zrob zdjecia jak juz przystroisz swoj domek. No I zdjecia prezentow poprosimy...:)

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!