piątek, 3 października 2014

Chwila na odsapniecie

Indianka zalatwila sporo spraw w tym tygodniu, jednak to nie koniec. Jest umordowana i musi odpoczac po tym wczorajszym wysilku. Jeszcze kilka rzeczy musi ogarnac w tym tygodniu zanim bedzie mogla chwilowo spoczac na laurach w niedziele i poniedzialek. 
Cialo zmeczone po wysilku wczorajszym i pogryziona noga tez boli.Trzeba swoje wylezec zanim wstanie i zacznie dzialac. Kury wypuszczone. Dzis nad ranem przymrozek. Juz sie w stajni nic nie poremontuje chocby byly na to pieniadze. Za to wapno wczoraj rozmieszala z woda i mlekiem i dzis juz gotowe do bielenia kurnika.

Indianka

2 komentarze:

  1. Indianko,zbliżają się wybory,partie chcą się wykazać. Dotrzyj do biura PiS lub biura posła PiS,powinni Ci pomóc z wodociągiem. jesteś dzielna i samodzielna, ale nie wszystko dasz radę sama, a są ludzie wybrani po to by pomagać takim jak Tobie.I nie muszą tego robić darmo, mają wynagrodzenie zupełnie przyzwoite.

    Pozdrawiam serdecznie - Danuta z Beskidu

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuje Danusku za troske i dobre slowo. :)
    Pomysle o Twojej radzie :)

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!