sobota, 27 września 2014

Polskie bezprawie- incydenty z zycia wziete

Policja za sprawa naszych władz ma zbyt daleko idące uprawnienia często gęsto nadużywane przez funkcjonariuszy.
Co gorsza, te nadużycia prowadzą do stwarzania zagrożenia wolności, zdrowia i życia obywateli, których policja ma chronić.
To patologia. 
Pora, by nowa władza która zastąpi PO zabrała się za to prawo i złagodziła je. Nie może być tak, że policja napada na
 bezbronnych, nieagresywnych ludzi i przystawia im bron do głowy. A gdyby wypaliła?

"Sytuacja wyglądała tak, że podczas stania w klatce ktoś zadzwonił na policję o interwencję. Przyjechał radiowóz policjantka kazała nam się rozejść. Chłopak wdał się w dyskusję z policjantem, ten poszedł do radiowozu w tym czasie chłopak poszedł skorzystać z wc. W momencie gdy wszedł do bramy policjant pobiegł za nim, wtedy do klatki weszłam ja podbiegłam do policjanta i zapytałam go co robi, gdyż szarpał chłopaka za kurtkę. W tym momencie dostałam gazem po oczach. Policjantka wypchnęła nas na podwórko lecz w momencie gdy usłyszałam słowa stój bo cię zabiję weszłam z powrotem do klatki a policjant stał z bronią przystawioną do głowy chłopaka. Gdy do nich podeszłam po raz drugi potraktowano mnie gazem. Potem po ok.10 min.nie za wiele widząc podeszłam do policjanta, od którego dostałam gazem i poprosiłam o jego dane lub numer identyfikacyjny ale ten odmówił i tak dwa razy. Powiedział, że zaprasza na komisariat jezeli chcę się dowiedzieć. Więc pojechałyśmy z koleżanką. Na komisariacie przy okienku też nikt nie chciał nam takiej informacji udzielić. Zostałyśmy natomiast zatrzymane pod zarzutem znieważenie funkcjonariusza policji oraz naruszenie nietykalności cielesnej. Trafiłyśmy do aresztu na 45 h. Obecnie czekamy na sprawę. Czy policjant ma obowiązek się wylegitymować? Czy jako matka karmiąca piersią mogłam zostać aresztowana na te 45 h? Czy w sądzie mogę przedstawić nagranie video tej sytuacji i jak to zrobić? Czy mieli prawo użyć gazu i broni?"

Sądzę, że wystarczyło zwykle polecenie rozejść się. Broń, gaz i fałszywe oskarżenie o naruszenie i znieważanie nie były tu konieczne.
To było ewidentne nadużycie, tak samo jak w moim przypadku. 
Wygląda na to, iż w każdej sytuacji gdy funkcjonariusze nadużywają swoich uprawnień, następnie zastraszają swoje ofiary sprawa karną pod zarzutem znieważenia lub naruszenia lub z obu tych paragrafów. Wygląda na to, że paragrafy dot. naruszenia i znieważania stały się przepisami regularnie nadużywanymi przez policję. Powinny zatem zostać skasowane. Generują patologię. Krzywdzą ludzi.
Powinna powstać inicjatywa obywatelska za zniesieniem tego przepisu.

​Użycie broni przy zwykłych zakłóceniach lub podejrzeniu zakłóceniu spokoju jest niezasadne.
Cywile, to nie terroryści uzbrojeni i groźni. Nie strzela się z armaty do wróbla. 
Policjanci powinni umieć rozmawiać z ludźmi i grzeczną rozmową doprowadzać do rozwiązywania konfliktów.
Broń w ogóle nie powinna być w użyciu.


Wychowawcza i prewencyjna polityka państwa jest niespójna i prowadzi do przykrych następstw.
W szkolach pozwala sie na totalne rozwydrzenie młodzieży. Potem taka młodzież wchodząc w dorosłe życie jest konfliktowa, nie potrafi sie zachowywać w sposób nie ściągających na nią interwencji policji. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!