wtorek, 23 września 2014

Gaaardloo

O jakzesz boli Indianke gardlo! Normalnie masakra. Dusi sie. Boli glowa.
Ale cieszy sie, ze nareszcie znalazla sploszone konie. Objezdzila cala okolice na rowerze. Glosne kombajny kukurydziane koszace kukurydze w poblizu wystraszyly konie tak az bryknely taki kawal od domu.
Poczestowane cukierkami przez corke gospodarza skubance nie chca wracac. Sa az 2km od domu. Bedzie je ciezko sprowadzic z powrotem.
Gospodarz ma pomoc koniki wygnac z jego pola jutro rano. Nie bedzie latwo, bo pole potezne. Indianka wezmie kantar i uwiaz i sprobuje wpierw w ten sposob wyprowadzic konie stamtad. Chyba sie jutro zakaszle na smierc na tym polu... Przydalby sie trener koni w tym awaryjnym momencie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!