piątek, 22 sierpnia 2014

Madre gaski


Indianka znacznie spoznila sie do swietlicy, gdyz zaspala z przemeczenia, a rano musiala sie zajac zwierzetami. Wydoila kozy. Napoila i nakarmila drob. 

Po powrocie ze swietlicy wypuscila drob i zjadla obiadokolacje.
Polozyla sie zmeczona dniem i intensywnymi rozmyslaniami nad obowiazkami ktore musi wypelnic przed zima.

Musi kupic siano, zboze, pociac drewno i zwiezc z pola, wstawic okna do owczarni, przyuczyc konie do wozu, przeczyscic komin, zaopatrzyc sie w zasilanie i naprawic rury w domu, uruchomic wode, zalatac dach, naprawic rower, rozbudowac ogrodzenie domu i pastwisk, dokonczyc dokumentacje. Nie ma kasy wiec bedzie te wszystkie rzeczy niezmiernie trudno zrealizowac.

Madre gaski same weszly na ganek gdzie spia noca.
Takze kury bez wabienia ich weszly do kurnika na grzedy.
Indianka ma bardzo madre, dobre zwierzeta. 

Indianka tylko wstala by pozamykac drzwi i okna kurnika i gesnika, wypuscic koty na lowy i poszla robic jogurt.
Zrobila 6 butli i mysli by je wyslac walecznemu obywatelowi z Krakowa, Panu doktorowi Kekusiowi, ktory zmaga sie z napastliwymi, nekajacymi organami scigania tam w Krakowie.
Dlaczego prawo polskie nie chroni obywatela przed naduzyciami wladzy? Czemu wy Polacy do tego dopusciliscie?
Komu oddaliscie wladze w swoim kraju?

Kto zna adres pana Doktora Kekusia?
Indianka chce go dozywic mazurskim nabialem by mial sile walczyc o siebie, swoje prawa i sprawiedliwosc.

Indianka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!