Indianka dwoi się i troi, wścieka i miota próbując ogarnąć wszystkie swoje pilne i zaległe sprawy papierkowe i finansowe. W jeden dzień to jest NIEMOŻLIWE, ale dzięki swej determinacji i skrupulatności kilka spraw ogarnęła. To i tak dobry wynik jak na jeden dzień. Już jest znużona tymi sprawami. Musi odpocząć. Zająć się czym innym. Reszta zaległych spraw pewnie pochłonie jej cały weekend i nie wiadomo czy starczy na wszystko czasu. No, ale trzeba się zmobilizować i spróbować wszystko pozałatwiać sprawnie.
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
piątek, 27 grudnia 2013
1 komentarz:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Indianko droga!
OdpowiedzUsuńŻe też masz siły na to wszystko!
Podczytuję i podziwiam :)
Pozdrawiam,
Halina