Indianka chyba wyprosiła w niebie ten deszcz :) Nie mogła wbić szpadla w ziemię, nawet kolca od tyczki plastikowej – teraz będzie mogła :)
Ciśnienie atmosferyczne wczoraj musiało być bardzo niskie, skoro ją tak totalnie morzyło. Dzisiaj też czuje się śnięta jak ryba. Śpiąca królewna nie może się dobudzić.
Po ścianie w sypialni leje się woda. Podstawiła miskę, ale to niewiele da. I tak zalewa pokój.
Może jak się wypłacze to niebo doszczętnie, ciśnienie będzie znośne?
Indianka ma mnóstwo pracy i nie może tak spać całymi dniami.
W tej chwili nie ma siły by wstać. Jest słaba jak niemowlę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!