Ptaszęta świergolą namiętnie i radośnie od rana. Na dworze w cieniu plus 10, w domu plus 13 C, a na dworze w Słońcu: 21 C. Hmm... pora otworzyć okna :D
Płynie wzburzona woda płynie w mazurskiej krainie,
Jeszcze tylko troszeczkę i zaleje Indiance kładeczkę :)
Iza, u mnie juz nie ma śniegu,kwitna nawet krokusy .Posadziłam w donice bratki,ciepło w cieniu było 18 a w słońcu 24 C.Hurra!
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim cieszę sie,ze masz w domu dużo cieplej. Pozdrawiam D.
:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z wyspy :)))