czwartek, 3 stycznia 2013

NADAL BĘDZIEMY JEŚĆ ZWIERZĘTA KARMIONE GMO

Weszła w życie nowelizacja ustawy o paszach

03.01.2013

Od 1 stycznia 2013 r. obowiązuje znowelizowana ustawa o paszach. Nowe przepisy umożliwiają w kolejnych latach - do 1 stycznia 2017 r. - wykorzystywanie w żywieniu zwierząt pasz genetycznie zmodyfikowanych.
Ustawa została uchwalona przez Sejm w połowie lipca br. Jest to jedna z dwóch, obok ustawy o nasiennictwie, kontrowersyjnych regulacji związanych ze stosowaniem organizmów genetycznie modyfikowanych. Przeciwko jej uchwaleniu opowiadała się opozycja, protestowały organizacje ekologiczne. 

Według opinii Ministerstwa Spraw Zagranicznych zakaz stosowania pasz genetycznie modyfikowanych zapisany w ustawie o paszach powinien być z niej wykreślony, gdyż jest on niezgodny z unijnym prawem. Posłowie zdecydowali się jednak na przedłużenie okresu, w którym import pasz GMO jest dozwolony, ponieważ zmiana całej ustawy prawdopodobnie wiązałaby się z długotrwałym procesem legislacyjnym. W Polsce jest wielu przeciwników stosowania GMO. Obecna nowelizacja zmienia jedynie termin wejścia w życie zakazu. 

Taki zakaz został wpisany do ustawy o paszach w 2006 r., a miał zacząć obowiązywać od 2008 r. Nie wszedł on wtedy w życie, gdyż posłowie zdecydowali o przesunięciu jego obowiązywania o kolejne cztery lata - do końca 2012 r. 

Zdaniem PiS dalsza zgoda na korzystanie z pasz GMO w jeszcze większym stopniu uzależnia polską hodowlę od importu komponentów białkowych z innych kontynentów. Polska importuje ok. 2 mln ton soi. Natomiast w opinii resortu rolnictwa wprowadzenie zakazu używania takich pasz podniesie koszty produkcji i spowoduje, że polskie produkty, głównie wieprzowina i drób, staną się niekonkurencyjne. 

Prezydent podpisał ustawę pod koniec sierpnia br. Wskazał on w swoim uzasadnieniu, że oprócz wzrostu kosztów chowu zwierząt, zakaz stosowania pasz GMO jest nieskuteczny w zabezpieczaniu polskich konsumentów przed spożywaniem żywności pochodzącej ze zwierząt i od zwierząt karmionych paszami zawierającymi rośliny modyfikowane genetycznie. W innych krajach UE takie ograniczenia nie występują, na polski rynek trafi więc importowana żywność wytwarzana w oparciu o pasze GMO.
 
 
 
Ja myślę, że prezydent nie dał konsumentom polskim szansy wyboru. Całkowicie zignorował żądania i potrzeby narodu, które te żądania i potrzeby szeroko wyraża na licznych forach internetowych.
Egoistycznie podjął za Polaków decyzję, co mają jeść. Mają jeść szkodliwy syf czyli żywność GMO.
 
Polacy wiedząc, że produkty wytwarzane w Polsce są wolne od GMO, a te sprowadzane z zagranicy są nafaszerowane GMO - świadomie by wybierali polskie produkty.
W ten sposób polski konsument zachowałby zdrowie, a polski rolnik dochody ze sprzedaży zdrowej żywności. Decyzja prezydenta o zezwoleniu na stosowanie w paszach organizmów genetycznie modyfikowanych w Polsce szkodzi polskim konsumentom i rolnikom.
 
Rzekomy wzrost kosztów chowu spowodowany zaprzestaniem stosowania GMO nie jest rzeczywistym problemem w produkcji żywca. Problemem jest sznur pośredników, którzy podbijają ceny żywca, tak, że cena końcowa w sklepie jest kilkakrotnie wyższa niż ta, którą pośrednik zapłacił rolnikowi za jego towar. Tym tematem, czyli skróceniem kosztownego sznura pośredników poprzez umozliwienie łatwej sprzedaży żywności wprost z gospodarstw - tym się prezydent nie zajmuje. Najwyraźniej albo jest niedoinformowany co się w jego kraju dzieje, albo nie chce wiedzieć. Tak czy inaczej - nie reaguje na negatywne zjawisko jakim jest generowanie zawyżonych kosztów żywności przez pośredników, którzy żerują na rolnikach i konsumentach. Pośrednicy rolnikowi płacą śmieciowe stawki za wyprodukowaną żywność (np. 10 groszy za kilogram jabłek), a od konsumentów pobierają bajońskie kwoty za ten sam produkt (np. 4zł za kilogram tych samych jabłek)..
 
Ponadto dzięki rosnącej również na Zachodzie Europy świadomości o szkodliwości produktów spożywczych zawierających GMO - polskie rolnictwo produkujące żywność wolną od GMO zyskało by rzeszę oddanych konsumentów na Zachodzie Europy, a także na Wschodzie, gdzie zabroniono handlu produktami zawierającymi GMO.
 
Tym jednym podpisem, prezydent uniemozliwił ten korzystny dla polskiego rolnictwa proces i zniszczył możliwość promowania polskiej żywności jako żywności najwyższej klasy zdrowotności. Nie wpłyną też do budżetu naszego kraju podatki ze sprzedaży polskiej zdrowej żywności na Zachód i Wschód. Sytuacja polskich rodzin rolniczych pogarsza się i ten proces będzie nadal postępował, a prezydent Komorowski tym podpisem uniemożliwił rolnikom poprawę ich sytuacji finansowej i materialnej.

8 komentarzy:

  1. Naród już łyknie każde gó..o byle wprowadzane małymi kroczkami lub po cichu. Ludzie nie potrafią się jednoczyć. Ludzie nie potrafią protestować. A w następnych wyborach i tak zagłosują tak samo, bo boją się zmian i zostali nauczeni, że jak nie wygra partia obecnie nas niszcząca, to przeciwnik zafunduje trzęsienie ziemi, wybuch reaktora nuklearnego i tsunami, a benzyna będzie po pięć złotych (pamiętacie?) A naród uwierzył i pluje gdzie mu każą, kolejny raz wybierając ze swoją szkodą. Głupi naród.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest garstka zielonych którzy reagują i protestują. W nich nadzieja. Przeciętny Polak nie ma pojęcia co się w jego kraju dzieje i jak dzieje. Łyka medialną propagandę bezkrytycznie.

    Tylko ci, co chodzą do kościoła co niedzielę, mają szansę usłyszeć prawdę.

    No i ci, co są dociekliwi na tyle, by poszperać w necie na różne ciekawe tematy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na początku trzeba sobie uświadomić kilka rzeczy:
    - III RP jest państwem niesuwerennym, kontynuatorem PRL zbudowanym PRZECIWKO Polakom. Reprezentowane są interesy różnych państw, ale na pewno nie Polski.
    - masy zawsze były, są i będą bierne, zmian dokonują mniej lub bardziej liczne grupy a ogół ma wszystko w d**ie
    - w ramach obecnego systemu zmienić się nic nie da. Zmiana jednej partii na drugą to ino zmiany kosmetyczne

    Jak już sobie to uświadomimy to bardzo dobrze bo nie będziemy mieć złudzeń i tracić czasu na bezproduktywne działania. Nie ma sensu uczyć się konstytucji bo to tylko nic nieznaczący świstek napisany przez cwaniaków który i tak nie jest przestrzegany.
    Co nie znaczy że trzeba usiąść, płakać i nic nie robić ;]
    Trzeba budować polską siłę, organizować się, bogacić.
    Prawdziwe bogactwo bierze się z pracy a nie jak dziś: lichwa, spekulacja i pieniądz powstający z powietrza. Jak widzę właścicielce bloga całkiem niezle idzie. Im więcej drobnych właścicieli: rzemieślników, rolników, przedsiębiorców tym lepiej. Taki człowiek i jego rodzina jest niezależny materialnie a co za tym idzie politycznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pierwszym akapitem się zgodzą, ale z jego ostatnim zdaniem nie: " w ramach obecnego systemu zmienić się nic nie da. Zmiana jednej partii na drugą to ino zmiany kosmetyczne"

    Guzik prawda. Zmiana PO na PIS oznacza ogromne pozytywne zmiany w Polsce. Także Korwin Mikke to gwarancja powrotu do normalności.

    Natomiast wymiana PO na PSL lub SLD lub Palikota - to powierzchowna kosmetyka. Pod warstwą pudru zostaje ta sama wredna gęba :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie twierdzenie:

    "Jak już sobie to uświadomimy to bardzo dobrze bo nie będziemy mieć złudzeń i tracić czasu na bezproduktywne działania. Nie ma sensu uczyć się konstytucji bo to tylko nic nieznaczący świstek"

    jest nie tylko twierdzeniem malkontenta, ale jest ono także bardzo szkodliwe, bo wzmaga marazm w społeczeństwie, a nasze społeczeństwo trzeba obudzić i rozruszać, a nie usypiać i ogłupiać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w obecnym systemie niszczącym polskiego obywatela i jego rodzinę nie namawiałabym do:
    brania się do roboty, bo wiem, że ich krwawica pójdzie na marne. Zostanie przepierdolo...a
    przez obecne władze.
    Szkoda wysiłku. Skoro władze robią naród w ch...a
    to uważam, że naród powinien tym samym się odpłacić władzom i robić ją w ch...a na każdym możliwym kroku. Zresztą inaczej się nie da. Władze natworzyły taką piramidę szkodliwych, męczących, upierdliwych przepisów - że ich się po prostu nie da przestrzegać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Władze nie szanują naszych elementarnych praw:
    do swobody wypowiedzi, prawa do zdrowego odżywiania, prawa do bezpłatnej opieki zdrowotnej, prawa do emerytury, prawa do pełnej własności, prawa do obrony osobistej itd. itd.
    ONI NAS MAJĄ W DUPIE. DLA NICH JESTEŚMY ŚMIECIAMI.
    Obecna partia rządząca czyli Platforma Obywatelska traktuje nas jak śmieci. Zero szacunku dla nas i naszych boskich elementarnych praw.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety PiS nie jest żadną alternatywą. Jest jak najbardziej częścią i beneficjentem systemu.
    Oczywiście na tle PO wypada wręcz kryształowo, ale to nadal wybór między HIV-em a Ebolą.

    Wytłumacz mi PO CO uczyć się/zaznajamiać z czymś do czego nikt (z władzą na czele) się nie stosuje? Są lepsze formy edukacji czy uświadamiania ludzi(historia, ekonomia, religia). To nie malkontenctwo to realizm.

    No więc tak: Oni(aktualna pseudoelita rządząca) mają media, pieniądze, policje, siły zbrojne, specsłużby itd.
    A My(znaczy ta część narodu której zależy na dobru ogółu)? Słuszność i jakieś niszowe gazetki czy blogi?
    Więc siłą rzeczy trza się organizować i budować siłę.
    Aktualne państwo trzeba uznać za okupanta( co prawda całkiem miłego) i tak traktować. Czy li jak najbardziej robić w ch**a i szkodzić gdzie się da ;]

    Oczywiście możemy zgodnie z tradycją nie patrząc się na siły i środki zrobić jakąś zbrojną ruchawkę w myśl nieśmiertelnego: jakoś to będzie!
    http://www.youtube.com/watch?v=Gah6zLPTAr4
    Co prawda opcja jest bardzo kusząca ale historia uczy jak się takie zabawy z reguły kończyły.


    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!