środa, 16 listopada 2011

HUJUS

Ja nie chcę być przymusowo ubezpieczona w żadnym KRUS, ZUS czy innym HUJUS. Pobierają nasze pieniądze i gówno za to dają. Gdyby mi KRUS nie zabrał 8500zł dwa lata temu - to dałabym radę skończyć remont parteru już wcześniej i zaczęłabym zarabiać na siebie. Wszędzie te intytucje państwowe pchają łapska po nie swoje pieniądze... :(

9 komentarzy:

  1. Masz rację -dlatego najnowsza propozycja ministra rolnictwa z PSLu (Marka Sawickiego) jest następująca-rolnicy do 15 ha byliby zwolnieni z płacenia Krusu- rolnicy z gospodarstwami między 15-50 ha płaciliby po 20 zł na miesiąc składki a Ci rolnicy powyżej 50 ha wyższe składki- I co Ty na to Indianko-pasuje ?

    OdpowiedzUsuń
  2. a opiekę medyczną,leki a na starość emeryturke to chcesz-jak nie pasuje to wyprowadź się do Afryki lub Brazylii-tam nie ma ubezpieczeń:żyjesz i masz co jeść póki masz zdrowie i siłę by pracować i zarabiać.Dziewczyno pomyśl trochę zanim zaczniesz bzdury wypisywać

    OdpowiedzUsuń
  3. a opiekę medyczną,leki a na starość emeryturke to chcesz-

    PEWNIE ŻE CHCĘ. I KUPIĘ SOBIE ZA SWOJE PIENIĄDZE BEZ POŚREDNIKÓW W POSTACI ZUS, KRUS I INNYCH HUJUS. JAKO RZEKŁAM. ZUS, KRUS NIE JEST MI POTRZEBNY ABYM SOBIE ODKŁADAŁA PIENIĄŻKI NA KONCIE BANKOWYM KORZYSTNIE OPROCENTOWANYM I MIAŁA Z TEGO GODZIWĄ EMERYTURĘ A NIE JAKIEŚ ŻAŁOSNE OCHŁAPY OSKUBANE PRZEZ TE ŻARŁOCZNE INSTYTUCJE.

    jak nie pasuje to wyprowadź się do Afryki lub Brazylii

    TY SIĘ WYPROWADŹ. URODZIŁAM SIĘ WOLNYM CZŁOWIEKIEM A NIE NIEWOLNIKIEM DO HARÓWY NA PAŃSTWOWE INSTYTUCJE. TO JEST MÓJ KRAJ I MAM TU PRAWO CZUĆ SIĘ DOBRZE I ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE.
    A TY JAK CHCESZ TWORZYĆ LUDZIOM PIEKŁO NA ZIEMI TO SAM SOBIE W NIM ZAMIESZKAJ.

    -tam nie ma ubezpieczeń:żyjesz i masz co jeść póki masz zdrowie i siłę by pracować i zarabiać.

    A TUTAJ JEST NIBY LEPIEJ? ZA TE SKŁADKI CO TERAZ SIĘ PŁACI NA KRUS - TO JA NIC NIE DOSTANĘ GDY PRZYJDZIE CZAS WYPŁATY. ONI TE PIENIĄDZE MARNUJĄ, WYKORZYSTUJĄ NA INNE CELE. NIE ROZMNAŻAJĄ. GDY PRZYJDZIE CZAS WYPŁATY - MOŻE 5 ZŁOTY DOSTANĘ A MOŻE I NIE.
    GDYBYM TE SKŁADKI SKŁADAŁA SOBIE NA KONTO BANKOWE - TO UROSŁYBY MI PROCENTY I PRZEDE WSZYSTKIM MIAŁABYM DOSTĘP DO SWOICH PIENIĘDZY W DOWOLNYM MOMENCIE, GDY SĄ ONE POTRZEBNE, A NIE CZEKAŁA MIESIĄCAMI NA WYPŁATĘ JAKICHŚ ŻAŁOSNYCH ODSZKODOWAŃ I NOSIŁA STERTY DOKUMENTACJI, BO ONI ZAKŁADAJĄ Z GÓRY, TZN. TAK PODCHODZĄ DO PETENTA JAK DO NACIĄGACZA.
    PO CO MI ICH ŁASKA? MOJA KASA I ROBIĘ Z NIĄ CO CHCĘ I KIEDY CHCĘ. BEZ ŻADNEJ INSTYTUCJONALNEJ ŁACHY.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy pisze...

    Masz rację -dlatego najnowsza propozycja ministra rolnictwa z PSLu (Marka Sawickiego) jest następująca-rolnicy do 15 ha byliby zwolnieni z płacenia Krusu- rolnicy z gospodarstwami między 15-50 ha płaciliby po 20 zł na miesiąc składki a Ci rolnicy powyżej 50 ha wyższe składki- I co Ty na to Indianko-pasuje ?

    Nie pasuje. Po co mamy cokolwiek płacić dla KRUSu? Rolnik gdy chory i tak nie korzysta ze zwolnienia, bo praca w polu i zagrodzie pilniejsza. Przeciętny rolnik przeważnie ma puste kieszenie i kupę roboty. A gdy już jest poważnie chory, to mimo ubezpieczenia nagle się okazuje, że nie ma refundacji operacji, kuracji i leków i zostaje tylko żebranie o kasę od ludzi dobrej woli albo chorować i umrzeć.

    Ja gdy jestem chora kładę się do łóżka i leżę, bo nie mam siły iść 6km do PKSu, albo nie mam nawet na PKS,a rowerem osłabiona nie dojadę 20km do miasteczka. Kładę się wtedy do łóżka w domu i łykam tabletki które sobie kupiłam w aptece wcześniej albo mi Mama przysłała. Nie dostaję żadnej wypłaty chorobowego. Gdy jestem chora - zbyt źle się czuję by chodzić gdziekolwiek po jakichkolwiek lekarzach.

    Jak tu mieszkam, miałam dwa wypadki. Tylko za drugi dostałam jakieś niewielkie odszkodowanie jakieś ledwo 2000zł po wielu miesiącach oczekiwania. Za pierwszy wypadek nie dostałam żadnego odszkodowania - powiedziano mi, że się nie należy, bo rzekomo przedawnione - tak są przepisy niekorzystnie dla rolników ustalone. Ale za ten okres co po wypadku chorowałam 8 miesięcy - zmusił mnie KRUS do zapłaty składek i jeszcze mi odsetki naliczył. No bo to się akurat nie przedawniło. Tylko to, co mi, jako ubezpieczonemu by się należało - to się przedawniło.

    Te przepisy zawsze są tak ustalane, by człowiek był na straconej pozycji. I zawsze to jest człowieka wina, że nie wiedział, że nie zgłosił wcześniej (chociaż mówiłam o tym gdy byłam wówczas w KRUS że miałam wypadek i nikt mi jakoś nie doradził w KRUS abym składała wniosek o odszkodowanie, a po latach powiedzieli, że za późno i już się nie należy wg ich przepisów).

    OdpowiedzUsuń
  5. DO ANONIMOWEJ BABY OD PIĘCIORGA DZIECI
    A ty babo od pięciorga dzieci - ile zasiłków kosisz za te dzieci? Pewnie ci się ładna pensyjka uzbierała i żyjesz z tych dzieci? A KRUS ściąga składki od takich jak ja by tacy jak ty mieli za co swoje dzieciaki wykarmić, a ja warunków nawet tu nie mam aby mieć własne dzieci.
    Jak sobie zrobiłaś pięcioro dzieci, to sobie je teraz utrzymuj, a nie oglądasz się na innych aby ci do nich dopłacali.

    Ludzie w miastach jak wiedzą, że nie stać ich na utrzymanie dzieci, to sobie ich nie robią, dopóki sobie warunków dla tych dzieci nie stworzą.

    OdpowiedzUsuń
  6. żyję w fatalnych warunkach, nie mam na chleb, a na pieprzony KRUS muszę płacić haracz, by jakaś niefrasobliwa baba miała za co swoje bachory utrzymać

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty anonimie od naliczania mojego KRUSu. Człowieku, ty nie masz o niczym pojęcia! Skąd ty te cyfry bierzesz? Zejdź na ziemię.

    8500zł haracz to było 6000zł zaległych składek za kilka lat i 2500zł odsetek. Ja mam malutkie gospodarstwo a dopłat za sad w tym roku nie dostałam i dowalili mi jeszcze rozmaite kary pieniężne. Jestem bez grosza, nie mam z czego żyć, za co inwestować, nie mam na raty bankowe - na szczęście moja Mama ze swojej emerytury spłaca, ale jest jej ciężko, bo tych rat jest aż 800zł miesięcznie. Zainwestowałam w gospodarstwo - kupiłam drzewka owocowe, posadziłam, narobiłam się przy tym. Ciężko pracowałam cały rok. A oni mi zabrali całe dotacje za sad i nie mam z czego spłacać tego kredytu. Mam pustą lodówkę i żadnych perspektyw na dokończenie remontu domu pod agroturystykę. Zabrali mi wszystkie niezbędne do skończenia remontu dopłaty, a bank nie pożyczy, bo tamto jeszcze nie spłacone.

    I przestań się niezdrowo podniecać dopłatami.
    Wielkie dopłaty to biorą wielcy obszarnicy a nie drobni rolnicy na kilku hektarach ziemi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonim z dziewięciorgiem dzieci
    Trzeba było od razu napisać że chodzi o zaległe składki. Przepraszam za słowa o leczeniu, ale teraz jakaś taka grypowa aura...

    OdpowiedzUsuń
  9. Droga Indianko !!! Jeśli nawet raty comiesięczne za Ciebie Twoja Mama spłaca, to Ty raczej sobie na nic nie nazbierasz ani nie wyremontujesz niczego... :-(((

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!