7 grudnia minęła niechlubna rocznica kradzieży drzewek owocowych Indianki. Rok temu ukradziono 233 drzewka owocowe z nowoposadzonego sadu Indianki. Indianka ciężko pracowała cały rok przy zakładaniu plantacji, a gdy praca była niemal ukończona – parszywe, nienawistne ścierwa złośliwie powyrywały własność Indianki niwecząc jej ciężką pracę i poniesione nakłady na założenie sadu.
7 grudnia Indianka przyłapała złodziei na gorącym uczynku podczas kradzieży w jej sadzie.
Wezwała miejscową policję. Dwaj policjanci przyjechali na interwencję, ale nie zatrzymali sprawców. Plantacja Indianki zniszczona, a złodzieje pozostali bezkarni i mszczą się na Indiance wszelkimi możliwymi sposobami do dnia dzisiejszego.
7 grudnia Indianka przyłapała złodziei na gorącym uczynku podczas kradzieży w jej sadzie.
Wezwała miejscową policję. Dwaj policjanci przyjechali na interwencję, ale nie zatrzymali sprawców. Plantacja Indianki zniszczona, a złodzieje pozostali bezkarni i mszczą się na Indiance wszelkimi możliwymi sposobami do dnia dzisiejszego.
Indianka nie da się gnojom. Znajdzie na gnidy sposób.
A ty August spadaj zdrajco!!! Wstyd mi za ciebie :(((
howk...to już rok ...szkoda słów:(...ale co dzień bliżej do sądu ostatecznego
OdpowiedzUsuńomg..233 drzewka!?..nom to trzeba nie mieć sumienia..pewnie z policjantami powiązani, jak nie znajomościami to rodzinnie..trzeba by sprawę dalej posłać, wyżej..no i pewnie kasy na to, i dowody przekazać..
OdpowiedzUsuńomg..233 drzewka!?..nom to trzeba nie mieć sumienia..pewnie z policjantami powiązani, jak nie znajomościami to rodzinnie..trzeba by sprawę dalej posłać, wyżej..no i pewnie kasy na to, i dowody przekazać..
OdpowiedzUsuńkrew mnie zalewa, jak pomyślę o takie niespawiedliwości :( !!!
OdpowiedzUsuńwłasnymi rękami bym udusiła! i wiadomo za co powiesiła na drzewie...
Ja posadziłam kilka drzewek u siebie i wiem że każde wymagało czasu, energii i pieniędzy... a 233?? :(
ALe nic nie poradzisz, krzywda boli nie tylko po kieszeni niestety... Trzeba indianko wierzyć, że kiedyś złodzieje zapłacą za krzywdy jakie Tobie wyrządzili. Czasem płaci za to następne pokolenie - niestety.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Marznę dziś.. woda w piwncy, boimy się o piec tam stojący. DO tego węgiel jakos nie moze dojechać. Chcieliśmy byc lojalni względem stałego dostawcy i czekamy... Ale jak do jutra nie dojdziedzie, co się pewnie wydarzy bo śnieg itd.... to pierdzielę lojalność. Zamawiamy u konkurencji :)
kudlanka z wielkopolski :)
i przeważnie zawsze sukin...yny bez skrupułów wygrywają :/
OdpowiedzUsuń