poniedziałek, 12 lipca 2010

Wiatraki niebezpieczne?

Zdaniem Piotra Konarskiego, elektrownie wiatrowe postawione blisko domostw stwarzają wiele zagrożeń. – Śmigła mogą zabijać ptaki, wiatraki szpecą krajobraz, mogą spaść ceny gruntów, wiatraki zakłócają odbiór telewizji, radia. Dowiedziono szkodliwy wpływ na ludzi i zwierzęta, szczególnie infradźwięków, nieustanny hałas i tak zwany efekt disco, wywołany przez odbijające się w śmigłach słońce. Do tego może dochodzić negatywny wpływ na owady zapylające. Naukowcy mówią o tak zwanym efekcie turbin wiatrowych, polegającym na subiektywnie określonymi stanami nadmiernego zmęczenia, dyskomfortu, senności, zaburzeniami równowagi, sprawności psychomotorycznej oraz zaburzeniami funkcji fizjologicznych – wylicza Piotr Konarski.
 
Zgodnie z najnowszymi badaniami naukowymi w Polsce, między innymi doktora Henryka Wojciechowskiego z Politechniki Wrocławskiej, odległość gwarantująca bezpieczeństwo ze strony szkodliwych infradźwięków emitowanych przez turbiny, to od dwóch do 2,5 kilometra.
 
- Poza Polską wiatraki buduje się na terenach odludnych, przykładowo przy autostradach. Dlaczego? Unormowania prawne nie pozwalają budować tych instalacji w Czechach bliżej niż trzy kilometry, a w Niemczech od 2 do półtora kilometra – mówi Konarski.
 
Piotr Konarski spod Sandomierza, zainteresował się przyszłą budową elektrowni wiatrowych, które miałyby stanąć pośród sandomierskich sadów. Wypowiedział wojnę tej lokalizacji. Dzisiaj jego działalność wyszła poza granice powiatu i włączył się w ogólnopolską kampanię przeciw stawiania takich budowli w pobliżu miejsc, gdzie mieszkają ludzie.

Jak twierdzi, lokalizacja elektrowni wiatrowych w odległości nie mniejszej niż pół kilometra od osad zamieszkanych, nie wyklucza zagrożeń.
 

Protestowali w Szydłowie

120 osób latem przyszło na zebranie w Szydłowie w powiecie staszowskim. Protestowali przeciwko budowie na tych terenach elektrowni wiatrowych. Zdaniem mieszkańców, sprawę budowy załatwiano po cichu, bo nikt im nie wyjaśnił, jaki wpływ na środowisko mogłyby mieć wiatraki. Szydłów słynie z produkcji śliwek. Mieszkańcy obawiają się negatywnego wpływu na ich śliwkowe sady. Budowie powiedzieli "nie”. Wiatraki miały też stanąć w powiecie sandomierskim w gminie Dwikozy. Część osób od decyzji administracyjnych przygotowujących inwestycję odwołała się.
 
źródło:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!