RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
środa, 30 czerwca 2010
Archipelag Gułag
9 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Indianko martwię się o Ciebie,jak się czujesz? odległość jest zbyt duża by zaproponować Ci konkretną pomoc :( Trzymaj się z tymi sądami :( Niestety to nawet nie musi być nieprzychylność sędziny, takie mamy prawo do d... Ja teraz będę walczyć w sądzie o niezapłacone pensje, ale już mi adwokat powiedział, że pewnie wygranym wyrokiem wytapetuje sobie ściany bo i tak nie dostane tych pieniędzy :(
OdpowiedzUsuńHej Indianko! Martwię się o Ciebie, jak się czujesz? Niestety odległość jet zbyt duża żeby zaproponować Ci konkretna pomoc :( Trzymaj się z tymi sądami. Ja też teraz będę walczyć w sądzie, o zaległe pensje których nie dostałam, ale prawdopodobnie nawet jak wygram to pensji nie dostane...
OdpowiedzUsuńNiedawno pokazano dokument, jak powtawała książka...
OdpowiedzUsuńIndianko, jak się czujesz?
Mam nadzieję, że odrobinkę lepiej.
Ślę dobre myśli i pozdrowienia :)
(pewnie to za mało, aby Ci ulżyć...)
Dzięki dziewczyny za troskę...
OdpowiedzUsuńNie jest gorzej, ale nadal słaba i nie mogę jeść.
Co do tego sędziego, to prawo prawem, ale mógł mi przyznać adwokata z urzędu wiedząc że nie będę sama w stanie tam stawać przed sądem, mógł zarządzić przesłuchanie świadków i mógł odroczyć rozprawę do czasu zakończenia śledztwa w Olecku.
Tymczasem na każdy mój wniosek usłyszałam NIE, więc wydaje mi się że jest do mnie nieprzychylnie nastawiony, a nawet wręcz krzywdząco nastawiony, bo najgorsi kryminaliści dostają adwokata z urzędu a tu samotna, schorowana kobieta nie dostała takiego niezbędnego wsparcia.
Co do Archipelagu Gułag, to też widziałam ten materiał w TV ostatnio i bardzo zmotywował mnie do przeczytania tej książki.
OdpowiedzUsuńSama historia powstawania tej książki w wielkiej konspiracji i przy świadomości stałego zagrożenia ze strony KGB czyni tę książkę po dwakroć godną przeczytania.
Sołżenicyn napisał ją w oparciu o tysiące listów ofiar komunizmu.
To najprawdziwsza, najdotkliwsza prawda o komunie której się panicznie bali komuniści - do tego stopnia, że byli zdolni zabić.
Sarenzir, za mało bystry ten adwokat, skoro wie jak wygrać a nie wie jak odzyskać kasę...
OdpowiedzUsuńJeśli firma istnieje to ma majątek, który może zająć komornik na poczet Twoich zaległych wynagrodzeń...
Możesz się też próbować z firmą układać by Ci chociaż częściowo wypłaciła zaległe pensje albo np uczyniła główny udziałowcem w ramach rekompensaty za te niewypłacone pensje.
Droga Indianko dlaczego nie chcesz opublikować mojego komentarza?
OdpowiedzUsuńAnia.
Droga Aniu, przeczytaj post "Indianka chora" raz jeszcze to znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania.
OdpowiedzUsuńIndianko ,dziękuję zwrotnie za rady, Niestety firma po moim zwolnieniu chociaż właściciel ma inne spółki świetnie prosperujące, to akurat tej mojej ogłosiła upadłość, a że to spółka zoo ... wiec będzie trudno, ale na pewno nie będę się poddawać :)!
OdpowiedzUsuń